I poważnie zastanawiam się, czy "troszeczkię" nie pójść w kuchnię fusion - drink z truskawek i whisky jest niczego sobie, może i nalewka będzie ciekawa .
--
"Czujesz to? To beton, synku. Nic na świecie tak nie pachnie."
Chyba wiem, skąd przyszła inspiracja Moje już odcedzone, z syropem, za miesiąc do butelek i niech dojrzewają. A na przyszły może wezmę WWW, tak do literek T i C
--
"Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
Va'esse deireádh aep eigean, va'esse eigh faidh'ar.
Nalewka truskawkowa Znajomy, doświadczony w robieniu nalewek , dał mi butelkę pysznej nalewki truskawkowej w ubiegłym roku. Tylko wiem, że robił krótko, inaczej nalewka gorzknieje przez te małe czarne kropki na truskawkach. Zdatna do picia była po trzech dniach. Ale u mnie postała kilka miesięcy zanim została wypita
:paula_jasu, zgodnie ze starymi przepisami owoce należy trzymać maksymalnie 24 godziny w nalewie. Podobnie jest z malinami - też gorzknieją przy długiej maceracji. Chyba, że ktoś lubi goryczkę .
I klasycznie już przygotowuję nalewkę na płatkach dzikiej róży - to jest dopiero rarytas! Można pić, nacierać się, pić i pić!
Ostatnio edytowany:
2016-06-28 10:35:13
--
"Czujesz to? To beton, synku. Nic na świecie tak nie pachnie."
Goryczka znika gdy truskawkówka przestoi parę lat. Ojciec długo trzyma owoce, a po zlaniu nalewka stoi 2-3 lata zanim ją pijemy, po takim odstaniu jest perfekcyjna
--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?