No więc w tym roku zapowiedziano że takiego marnostrastwa pieniędzy nie będzie, i bramki pozostaną opuszczone mimo korków. Ale jest pomysł- korki mają być tylko na 30-35 minut. Jak? To rozwiązać już mają sami zarządcy bramek O ile nie wpadną na pomysł żeby samochody przelatywały nad bramkami magicznie płacąc, to nie widzę tego że korki będą krótsze. Miłego wakacyjnego wypoczynku w korkach

:tomcat_tc podniosą cenę za przejazd i po korkach.

A tak z innej beczki. Ile razy ich jeszcze wykopią?

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/rodziny-ofiar-katastrofy-smolenskiej-podzielone-ws-ekshumacji-cial/hjzp54

Będzie konkurs piosenki korkowej.Barka i te sprawy. O, albo dzień pieszego pasażera przywrócimy

:tomcat_tc "korki mają być tylko na 30-35 minut. Jak?"
Specustawą się rozwiąże problem

A to jest wina czyja, że autostrady zbudowano tak, że się korkują? I państwo ma płacić komuś za to, żeby droga była przejezdna, gdy ten nie powinien pobierać opłat, bo jego produkt jest po prostu nieużywalny?

No tak, zróbmy debatę pod tym tytułem, to ważniejsze niż ludzie gotujący się w autach

Temat ten był już przerabiany- tak, trzeba zmienić infrastrukturę, tak, państwo nie powinno za to dopłacać, jednak problem ten istnieje, nie został rozwiązany, i póki co jedynym wyjściem było otwarcie bramek. Teraz został rozwiązany przez zastosowanie spychologii.

Sponsorem powinien zostać wykop.pl

:tomcat_tc Niezadowoleni klienci powinni odejść od sprzedawcy rozwiązania, zmuszając go do zmian... Ups, zapomniałem, że klauzule w umowach nie pozwalają na rozwiązania altrnatywne w pobliżu autostrady.

:pakalk
Wytłumacz mi proszę jak się buduje autostrady, które się nie korkują? To jest patent na Nagrodę Nobla
Uprzedzając argument innego sposobu pobierania płatności - tak samo korkuje się darmowa obwodnica Trójmiasta, w którą przechodzi A1.

:lordkaftan ale nie korkuje się z powodu sztucznego wstrzymywania ruchu poprzez bramki. Autostrada z definicji powinna być drogą szybkiego ruchu. A w tej chwili czas zaoszczędzony na przejeździe i tak się straci stojąc do trzech kwadransów, bo tak ja słyszałem - "nie dłużej, niż trzy kwadransy", w kolejkach do punktów poboru opłat. Do tego dochodzi fakt, że ceny za przejazd należą do najwyższych z możliwych. No i bardzo często te autostrady powinny być pisane z partykułą "pseudo".

A tak swoją drogą, to dotychczasowe otwieranie bramek na A1 godziło w równość traktowania obywateli. Bo skoro tam, to czemu nie w innych miejscach w kraju? Choćby A4 na zjeździe do Wrocławia. Tam bramki jeszcze nigdy nie były otwarte, a korki są takie, że po horyzont.
I dlaczego państwo ma dopłacać do niewydolnego systemu obsługi prywatnych operatorów? Chyba w ich interesie powinno leżeć, by wszystko funkcjonowało tak, jak powinno. A skoro nie, to niech na tym tracą.

osobówki na tory!

:hubbabubba rzecz w tym, że bramki na A1 tak naprawdę nie mają aż takiego znaczenia. A1 przechodzi bezpośrednio w obwodnicę Trójmiasta, na której obecnie praktycznie zawsze jest korek, a w sezonie wakacyjnym ta droga praktycznie stoi. Fakty są takie, że obwodnica osiągnęła swoją maksymalną przepustowość i więcej samochodów po prostu się nie mieści.
Poza tym, w okresie od września do czerwca nie ma żadnych problemów z bramkami-nigdy nie stałem dłużej niż kilka minut, do pięciu nigdy nie dobiłem. Czy jest sens budować coś, co ma sens tylko przez dwa miesiące w roku? A właściwie to tylko przez kilka dni w ciągu tych dwóch miesięcy? To już lepszym pomysłem byłoby zróżnicowanie czasu wakacji.

Żeby było jasne - jestem przeciwnikiem dopłacania budżetu do otwierania bramek. Wolałbym, żeby był też inny system poboru opłat. Tylko nie w tym jest problem.

Mogliby w sumie nareszcie zrobić system bezdotykowego uiszczania opłat. To rozwiązałoby problem korków na bramkach...

Chciałem jeszcze tylko zauważyć, że problem korków jest praktycznie nierozwiązywalny - im droga jest mniej zakorkowana tym chętniej jest wybierana przez kierowców, więc staje się mocniej zakorkowana.
Najlepsze rozwiązanie podał , ale na razie do świadomości Polaków nie docierają zalety transportu masowego. Niestety.

A pamiętacie, jak jeden minister proponował wprowadzenie winiet dla osobówek? Wszyscy go wyśmiali i nazwali "Winietu"

a mnie się bardzo podoba pomysł rozwiązania problemu specustawą. trzeba wprowadzić jasny zapis, że korki na autostradzie są dopuszczalne i można w nich stać do 40 minut, a powyżej - to już nielegalne zgromadzenie.
jak ktoś przyjdzie się skarżyć, że stał godzinę - to niech wyjaśni:
po pierwsze - dlaczego świadomie złamał przepisy wyznaczające czas stania w korku
po drugie - odpowie za udział w nielegalnym zgromadzeniu
po trzecie - sprawdzimy czy to nie jest prowokacja i gdzie dziadek służył
po czwarte - przesuniemy gościa do sekcji gimnastycznej, żeby nabrał jeszcze więcej optymizmu
i odechce się malkontenctwa na urlopie

:lordkaftan niestety dziś, przy stałym ograniczaniu połączeń kolejowych, a także w związku z burdelem z biletami do różnych przewoźników, przesiadka na kolej jest raczej mrzonką. Do tego ewentualne wynajęcie samochodu w miejscu docelowym, też albo niemożliwe, albo niemożliwie drogie. A koszta przejazdu są takie, że przejazd z południa kraju i z powrotem kosztuje niewiele mniej, niż roczna winieta na wszystkie autostrady w Austrii lub Szwajcarii. Taka drobna różnica w cenówkach...
Winiety lub elektroniczny system rozliczania dla chętnych, to też w tym kraju sprawa nie do rozwiązania. Jak skup butelek.

i prawidłowo, bo w 2014 bramki otworzyli tydzień po moim powrocie znad morza, przez co musiałem płacić całość!

Przed peło nie było tej autostrady i nie było problemu korków. Zaorać, zasadzić drzewa (obniżanie ilości CO2, zgodnie z polityką proekologiczną ministra). Problem solved.