Co za zielone g*wno teraz pyli? Nigdy alergii nie miałam (to w ogóle możliwe, żeby w moim wieku się ujawniła?), a teraz w mieszkaniu ledwo dyszę, bo pod oknami sporo drzew rośnie Jak wychodzę wszystko mija, a jak jestem na terenach zielonych to znowu I mam jedno typowanie na to, co mnie zepsuło

wapnem na alergie, nie powinno zaszkodzić a może pomoże

nie wiem ale cry every day

Tak, możliwe. Alergii z wiekiem przybywa, chyba, że jest to wieko od trumny.

Już mam całą górę zużytych chusteczek pod biurkiem, zatoki zawalone, a do zatok zawsze mam gratis ból szczęki I nawet jeść mi się nie chce. Zjadłam dzisiaj może 3 kanapki.

Zużyte pod biurkiem, powiadasz?
U Ciebie dają teraz trawy, Cladosporium (czymkolwiek jest) i alternaria... Jeśli jesteś we Wrocku.

Też jestem alergikiem od kiedy pamiętam. Jednak z roku na rok objawy te są coraz słabsze. I to bez żadnego odczulania.

Podobno alergie mogą pojawić się i zniknąć kiedy im się zachce.

Wapno na niewiele się zda (Chyba, że masz ostry atak). Każdy lekarz ogólny przepisze Ci jakieś tabletki, które kupić można również bez recepty. Tylko bez recepty dużo drożej i to tylko małe opakowanie. (nie bierz Zyrtecu, bo strasznie zamula). Ja biorę Loratadynę lub Flonidan.

:mephis21 mi tam minęło jak wyfrunołem od rodziców i nie było komu się przejmować zarazkami. Jak organizm nie ma co robić to odpierdala jakieś alergie

To durne posty :tynfa, co roku o różnej porze

:Mephis trochę (ale tylko trochę) pomogło

zialena moja lumia leży umarła i nie mam czasu jej naprawić, obecnie mam prymitywny telefon, żadne apki nie wchodzą w grę a to co podajesz jest na receptę

Tak, można dostać alergii na stare lata Przykład właśnie do Ciebie pisze!

Walić Telfexo! Dasselta my love!


A myślicie, że alergia to mi się wzięła z mojego obsesyjnego sprzątania? Ale weźże sróbuj nie sprzątać codziennie przy afredzie...

:hrabina nie sprzątanie. Starzejemy się

Fexofenadini hydrochloridum 120 i będzie git. Po tym się nie śpi i działa ślicznie. Podpisano alergik od 20 lat na wszystko co rośnie.

:pietafon
Tylko nie "co roku", tylko nie "co roku". Proszę mi się tu o człowieku bywałym w świecie i znającym się na przygotowywaniu jajecznicy, wyrażać się z odpowiednim szacunkiem.

Alergicy są słabi

uwielbiam czytac porady w necie, na tematy zdrowotne... lekarzy od ch**a i zaden nie ciagnie kasy z NFZ, czyli ode mnie ;p

:Tynf ale masz zabawę

:tempotempo ale nie diagnozuję tu raka tylko piszę o alergii. Wszystkie wymienione leki i tak są dostępne na receptę więc jak będę potrzebować to i tak muszę iść do lekarza. A ja nie sugeruję im co mają przepisać.

:kocia_mama
Czego się spodziewałaś po starym złośliwym rockmanie... komplementów?

Czegoś nowego, kreatywnego i choć trochę zabawnego.

:thurgon
Na receptę? Czy można bez?

:ugh_ps to Telfexo 120mg, tak,na receptę. Nawet nie ma wersji siedmiotabletkowej do wypróbowania bez recepty. Poza tym nie wiem, czemu wszyscy tak bardzo trzymają się leku, który daje ostro po wątrobie - są nowsze, tak samo skuteczne, z mniejszą ilością skutków ubocznych i nie otumaniające. Przykładowo - ZYX.

:hrabinadesroutoutou Powiem szczerze - testowałem już wszystko co możliwe i ten w moim przypadku sprawdza się zdecydowanie najlepiej. Biorę rzadko i staram się unikać, w sumie głównie jak idę "do ludzi". Jako jedyny niweluje wszystkie efekty i właściwie w ogóle nic mnie nie rusza przez kilka godzin

Tutaj.

Można się nabawić w wieku i 40 lat. Wiem, ku*wa, co mówię
W tym roku życie uratowała mi miesiąc temu miła starsza pani w aptece w New Sonsch sprzedając mi specyfik o wdzięcznej nazwie Telfast 180. Polecam. Ku*wa, jak ja polecam!

:rosol który też jest na receptę

Ja do lekarza nie pójdę dopóki nie będę w 3/4 umarła
Zresztą po weekendzie idę do lekarza, ale innej specjalności

:hrabinadesroutoutou Allegra zawiera feksofenadynę w takiej samej dawce, jak Telfexo i jest bez recepty.

Prawda, tylko fekosofenadyna. I bez recepty jest jako Allegra (10 tabletek). Nie zgodzę się też, że wapno nic nie daje. Z rana sobie można dziabnąć i przestaje wszystko swędzieć. A z pyleń to chyba teraz grzybki są, cladosporium i alternaria.

:jabba_the_hutt No nie, bo Telfexo jest też 180, allegra ma jedynie 120

Dobra, mam Cirrusa, lepsze to niż nic, dam znać czy działa, jak przeżyję.

:kocia_mama
Jest na receptę, ale jak się ma 20 lat doświadczenia handlowego to można kupić bez recepty. Szach mat.

Jeszcze bardziej dobijaj

Możesz mnie umrzeć do końca

A Telfast i podobne do niego to nie jest bardziej na pokrzywki? Bo w tym momencie po wyeliminowaniu praktycznie wszystkich kosmetyków oraz przejściu na proszki do prania dla dzieci jestem w stanie się bez niego obyć, ale dawniej miałam go przepisywanego konkretnie na pokrzywki [a miewałam takie, że jak mi lekarz raz powiedział - jeszcze takiej nie widział, a miał już ponad sześćdziesiątkę . Tylko przy tych ostrych stanach to serie zastrzyków, bo pigułki to wtedy nic nie dają]. Na katar i inne oddechowe przyjemności biorę co innego.

I muszę powiedzieć, że tak jak dawniej miałam duszności i katar z zapchanym nosem tylko na początku wiosny i w środku lata [topole i babka], to teraz się okazuje, że mam cały czas. Ten rok jest jakoś wybitnie intensywny pod względem alergii.

Zapomniałam dopisać: Zimo moja kochana, wróć!