W poprzednim odcinku
Dzien 41 miesiac 10
Sauron nie porzucil prób ulepszenia wlasciwosci orków.
Po przybyciu z inspekcja do naszego obozu w górnym biegu Pilotu stal sie swiadkiem kolejnego nieporozumienia Glau i Gothmoga, którzy znów jakos nie mogli dojsc do zgody. Gothmog podpalil dzdzownicy ogon, po czym pietnascie staj uciekal przed wkurzonym smokiem w kierunku Serech.
Zbadanie tego odcinka natchnelo Saurona mysla o taktyce spalonej ziemi.
Dla wdrozenia tego projektu nalezalo znalezc sposób na przystosowanie orków do ziania ogniem.
Oczywiscie najpierw Sau pomyslal o Glaurungu i postanowil szczególowo zbadac jego konstrukcje. Ja tej idei z entuzjazmem udzielilem pelnego poparcia, niedwuznacznie sugerujac Kierownikowi pozytki plynace z przeprowadzenia sekcji i dokladnego zapoznania sie z budowa wewnetrzna smoka.
Sau zapalil sie do tego pomyslu i pobiegl po pozwolenie do Wielkiego Bossa.
Boss zgody udzielil pod warunkiem, ze smok nie bedzie temu przeciwny.
Glaurung byl temu przeciwny.
Mozna bylo oczywiscie zapytac samego Bossa, wszak autora tego chodzacego fajerwerku, ale takie pytania sa uwazane za nieprzystojne.
Wydaje mi sie, ze Boss juz sam nie pamieta, jak go stworzyl.
Sauron zdecydowal sie pójsc wlasna droga i rozpoczal nabór ochotników.
Od tych nie mozna sie bylo opedzic, gdyz poczatkowo Sau planowal uzycie w roli srodka ogniotwórczego spirytusu, co wymagalo wbudowania w orka niewielkiego aparatu bimbrowniczego.
Ostatecznie jednak na wolontariuszy czekala przykra niespodzianka, gdyz w ostatniej chwili eksperymentator zdecydowal sie zastapic spirytus nafta.
Rozdzierajace dusze doswiadczenia z przystosowaniem orków do uzywania nowego paliwa trwaly tydzien, az Wielki Boss zorientowal sie, ze w Thangorodrimie na dwa tygodnie przed rozpoczeciem sezonu grzewczego nie ma ani kropli paliwa do pieców.
Zdenerwowany, zazadal raportu od komendanta.
Sauron wszystkim obciazyl Glaurunga i Boss, rozgniewany, pognal Glaurunga szukac Nargothrondu.
Dla jaszczura nie ma gorszej kary - on juz z dziesiec lat tego Nargothrondu szuka.
I tyle samo bedzie jeszcze szukal, bo nie ma zielonego pojecia, gdzie ten moze sie znajdowac.
Co wiecej, podejrzewam nawet ze Glaurung nie wie co to jest, sam bylem swiadkiem jak on po cichu wypytywal Balrogów, jak duzy jest Nargothrond i jak moze wygladac.
Na swoje nieszczescie wzial na spytki zartownisia Wezuwiusza i po otrzymaniu od niego dokladnych instrukcji, skierowal sie na poludnie.
Po pieciu tygodniach Glaurung zaciagnal pod tron Wielkiego Bossa dwa zdechle slonie, oglaszajac przy tym, ze jesli trzeba, to on zna miejsce gdzie tych Nargothrondów jest wbród.
Nastepnie bylo to, co elfy nazywaja Bitwa Naglego Plomienia. Sprecyzuje tylko, ze dla nas byl on równie nagly.
Smok jeszcze dlugo potem szukal Ukrytego Miasta.
Zwykle po prostu snul sie po Sródziemiu, wypytujac nielicznych napotkanych nieszczesników, gdzie znajduje sie Nargothrond.
Zwykle okazywalo sie, ze lezy dokladnie po drugiej stronie kontynentu i Glau po przekasce ruszal w droge, podziwiajac szybkosc przeciwnika.
Dzien 45, miesiac 10
Nauczony gorzkim doswiadczeniem Wielki Boss trzyma Saurona jak najdalej od wojska, dzieki czemu nasze wyniki ostatnio sa o wiele lepsze.
Jako, ze i nauka zabroniono mu sie na razie zajmowac, otwarta dla kreatywnego umyslu Saurona pozostala tylko sfera kultury.
Wpadl na to, ze po zwyciestwie beda potrzebni specjalisci najrózniejszych profili, w tym równiez pisarze i poeci, którzy beda opiewac wielkie dziela Bossa i jego wiernych pomocników, a takze inspirowac pozostala przy zyciu ludnosc do dalszej walki, tym razem na froncie pracy.
Dla przygotowania wysoko kwalifikowanych opiewaczy i inspiratorów Sauron wycofal z frontu jakichs dziesieciu chlopaków i zorganizowal wlasne warsztaty literackie, ze mna jako sekretarzem.
Po wylozeniu wdziecznym sluchaczom kilku lekcji o podstawach skladania slów w zdania, zdan w akapity z nastepujacym przeksztalceniem ich zbioru w nowele i powiesci, o jambach i dytyrambach, stylach i liniach fabularnych, Sauron uznal kursantów za gotowych do dalszej samodzielnej pracy i nakazal po tygodniu przyniesc gotowe utwory.
W przeciwnym wypadku - z powrotem na front.
Z powrotem do Beleriandu nikogo nie ciagnelo, wiec po siedmiu dniach przed Sauronem lezala sterta grubych rekopisów.
Analiza wykazala, ze najwieksza popularnoscia wsród poczatkujacych pisarzy cieszy sie gatunek kronik wojennych. Nie byloby w tym nic strasznego, ale nasz Tolstoj w swych wykladach za bardzo naciskal na realizm, w wyniku czego wszystkie te "Dzienniki ze Szlaku" oraz "U Progów Gondolinu" malowaly jaskrawy obraz wstrzasajacej niekompetencji Kwatery Glównej, straszliwego zametu w Zaopatrzeniu i Logistyce, a takze ponure wyliczenia, kogo, kiedy, ilu i z czyjej winy zmarnowano.
Jedynym wyjatkiem byl Irhak, który postanowil zdobyc slawe na poletku fantastyki.
Splodzil "Elfiodlawa", powiesc o tym jak kilku niezwykle utalentowanych orków pod swiatlym przywództwem niejakiego Majara o imieniu Nosaur stworzylo maszyne duszaca elfy.
Owo urzadzenie w ciagu szesciu miesiecy oczyscilo z elfów cale Sródziemie, jednak, nie wylaczone na czas, zwrócilo sie przeciw swoim twórcom.
Wówczas jeden z konstruktorów imieniem Hakir przebral sie za elfa. Elfiodlaw chwycil przynete i rzucil sie w poscig. Tutaj w powiesci znalazl sie filozoficzny watek wiecznej tulaczki i zmiennosci losu. Zakonczenie powiesci dalo jednak powód do optymizmu, albowiem przyjaciele Hakira pracowali nad sposobem na zniszczenie Elfiodlawa i wyslania go do Sal Mandosa, gdzie starczyloby mu pracy az do Ósmej Ery.
Dzien 41 miesiac 10
Sauron nie porzucil prób ulepszenia wlasciwosci orków.
Po przybyciu z inspekcja do naszego obozu w górnym biegu Pilotu stal sie swiadkiem kolejnego nieporozumienia Glau i Gothmoga, którzy znów jakos nie mogli dojsc do zgody. Gothmog podpalil dzdzownicy ogon, po czym pietnascie staj uciekal przed wkurzonym smokiem w kierunku Serech.
Zbadanie tego odcinka natchnelo Saurona mysla o taktyce spalonej ziemi.
Dla wdrozenia tego projektu nalezalo znalezc sposób na przystosowanie orków do ziania ogniem.
Oczywiscie najpierw Sau pomyslal o Glaurungu i postanowil szczególowo zbadac jego konstrukcje. Ja tej idei z entuzjazmem udzielilem pelnego poparcia, niedwuznacznie sugerujac Kierownikowi pozytki plynace z przeprowadzenia sekcji i dokladnego zapoznania sie z budowa wewnetrzna smoka.
Sau zapalil sie do tego pomyslu i pobiegl po pozwolenie do Wielkiego Bossa.
Boss zgody udzielil pod warunkiem, ze smok nie bedzie temu przeciwny.
Glaurung byl temu przeciwny.
Mozna bylo oczywiscie zapytac samego Bossa, wszak autora tego chodzacego fajerwerku, ale takie pytania sa uwazane za nieprzystojne.
Wydaje mi sie, ze Boss juz sam nie pamieta, jak go stworzyl.
Sauron zdecydowal sie pójsc wlasna droga i rozpoczal nabór ochotników.
Od tych nie mozna sie bylo opedzic, gdyz poczatkowo Sau planowal uzycie w roli srodka ogniotwórczego spirytusu, co wymagalo wbudowania w orka niewielkiego aparatu bimbrowniczego.
Ostatecznie jednak na wolontariuszy czekala przykra niespodzianka, gdyz w ostatniej chwili eksperymentator zdecydowal sie zastapic spirytus nafta.
Rozdzierajace dusze doswiadczenia z przystosowaniem orków do uzywania nowego paliwa trwaly tydzien, az Wielki Boss zorientowal sie, ze w Thangorodrimie na dwa tygodnie przed rozpoczeciem sezonu grzewczego nie ma ani kropli paliwa do pieców.
Zdenerwowany, zazadal raportu od komendanta.
Sauron wszystkim obciazyl Glaurunga i Boss, rozgniewany, pognal Glaurunga szukac Nargothrondu.
Dla jaszczura nie ma gorszej kary - on juz z dziesiec lat tego Nargothrondu szuka.
I tyle samo bedzie jeszcze szukal, bo nie ma zielonego pojecia, gdzie ten moze sie znajdowac.
Co wiecej, podejrzewam nawet ze Glaurung nie wie co to jest, sam bylem swiadkiem jak on po cichu wypytywal Balrogów, jak duzy jest Nargothrond i jak moze wygladac.
Na swoje nieszczescie wzial na spytki zartownisia Wezuwiusza i po otrzymaniu od niego dokladnych instrukcji, skierowal sie na poludnie.
Po pieciu tygodniach Glaurung zaciagnal pod tron Wielkiego Bossa dwa zdechle slonie, oglaszajac przy tym, ze jesli trzeba, to on zna miejsce gdzie tych Nargothrondów jest wbród.
Nastepnie bylo to, co elfy nazywaja Bitwa Naglego Plomienia. Sprecyzuje tylko, ze dla nas byl on równie nagly.
Smok jeszcze dlugo potem szukal Ukrytego Miasta.
Zwykle po prostu snul sie po Sródziemiu, wypytujac nielicznych napotkanych nieszczesników, gdzie znajduje sie Nargothrond.
Zwykle okazywalo sie, ze lezy dokladnie po drugiej stronie kontynentu i Glau po przekasce ruszal w droge, podziwiajac szybkosc przeciwnika.
Dzien 45, miesiac 10
Nauczony gorzkim doswiadczeniem Wielki Boss trzyma Saurona jak najdalej od wojska, dzieki czemu nasze wyniki ostatnio sa o wiele lepsze.
Jako, ze i nauka zabroniono mu sie na razie zajmowac, otwarta dla kreatywnego umyslu Saurona pozostala tylko sfera kultury.
Wpadl na to, ze po zwyciestwie beda potrzebni specjalisci najrózniejszych profili, w tym równiez pisarze i poeci, którzy beda opiewac wielkie dziela Bossa i jego wiernych pomocników, a takze inspirowac pozostala przy zyciu ludnosc do dalszej walki, tym razem na froncie pracy.
Dla przygotowania wysoko kwalifikowanych opiewaczy i inspiratorów Sauron wycofal z frontu jakichs dziesieciu chlopaków i zorganizowal wlasne warsztaty literackie, ze mna jako sekretarzem.
Po wylozeniu wdziecznym sluchaczom kilku lekcji o podstawach skladania slów w zdania, zdan w akapity z nastepujacym przeksztalceniem ich zbioru w nowele i powiesci, o jambach i dytyrambach, stylach i liniach fabularnych, Sauron uznal kursantów za gotowych do dalszej samodzielnej pracy i nakazal po tygodniu przyniesc gotowe utwory.
W przeciwnym wypadku - z powrotem na front.
Z powrotem do Beleriandu nikogo nie ciagnelo, wiec po siedmiu dniach przed Sauronem lezala sterta grubych rekopisów.
Analiza wykazala, ze najwieksza popularnoscia wsród poczatkujacych pisarzy cieszy sie gatunek kronik wojennych. Nie byloby w tym nic strasznego, ale nasz Tolstoj w swych wykladach za bardzo naciskal na realizm, w wyniku czego wszystkie te "Dzienniki ze Szlaku" oraz "U Progów Gondolinu" malowaly jaskrawy obraz wstrzasajacej niekompetencji Kwatery Glównej, straszliwego zametu w Zaopatrzeniu i Logistyce, a takze ponure wyliczenia, kogo, kiedy, ilu i z czyjej winy zmarnowano.
Jedynym wyjatkiem byl Irhak, który postanowil zdobyc slawe na poletku fantastyki.
Splodzil "Elfiodlawa", powiesc o tym jak kilku niezwykle utalentowanych orków pod swiatlym przywództwem niejakiego Majara o imieniu Nosaur stworzylo maszyne duszaca elfy.
Owo urzadzenie w ciagu szesciu miesiecy oczyscilo z elfów cale Sródziemie, jednak, nie wylaczone na czas, zwrócilo sie przeciw swoim twórcom.
Wówczas jeden z konstruktorów imieniem Hakir przebral sie za elfa. Elfiodlaw chwycil przynete i rzucil sie w poscig. Tutaj w powiesci znalazl sie filozoficzny watek wiecznej tulaczki i zmiennosci losu. Zakonczenie powiesci dalo jednak powód do optymizmu, albowiem przyjaciele Hakira pracowali nad sposobem na zniszczenie Elfiodlawa i wyslania go do Sal Mandosa, gdzie starczyloby mu pracy az do Ósmej Ery.
--
Tango Alpha Xray Alpha Tango India Oscar November India Sierra Tango Hotel Echo Foxtrot Tango