KRWAWE ZAPASY PRACZEK

Krewka i krzepka praczka, niejaka Józefa Ul, za zniewagę słowną tak silnie wyprała drążkiem swoją koleżankę, również praczkę, 48-tetnią K. Gnatek, iż ta ostatnia, zalana krwią, runęła na ziemię. Lekarz zawezwanego Pogotowia tow. ratunkowego stwierdził u poszkodowanej 8 cm. długą ranę na głowie, ranę na ręce i plecach. Bijatyka ta miała miejsce przy ul. św. Wawrzyńca l. 19 na Kazimierzu. Gnatkową odwieziono do szpitala św. Łazarza, zaś Józefę Ul zamknięto w... „ulu...” pod telegrafem.

Ilustrowany Kurjer Codzienny, 17 grudnia 1915


PRZERWANA ZABAWA

Policyę lwowską zawiadomiono telegraficznie z Rzeszowa, że wyjechał stamtąd niejaki Jan Ożarski, rzeźnik, zabrawszy ze szkatuły swej żony 100.000 koron celem zabawienia się we Lwowie. Za wesołym jegomościem niedługo szukano. W chwili miłego tete-a- tete w kawiarni „Grand", poproszono utracyusza na inspekcyę policyi, gdzie zakwestyonowano jeszcze 75.000 koron. Odstawiony zostanie z powrotem do Rzeszowa.

Ilustrowany Kurjer Codzienny, 17 grudnia 1915


MOST KIERBEDZIA W WARSZAWIE

„Deutsche Warschauer Ztg" pisze:
Potężne łuki mostu Kierbedzia były dziś (t. j. w ubiegły piątek) udekorowane chorągwiami na dowód, że ukończono już pracę przy konstrukcyi żelaznej. Firma, której powierzono roboty, wykonała tym sposobem w ciągu 8 tygodni zadanie, całkowicie godne uznania. Wykończenie brakujących jeszcze części oraz jezdni wymagać będzie względnie krótkiego czasu i przywrócenie w całej pełni ruchu nie dozna już poważniejszej zwłoki. Nagromadzoną krę zepchnęło parcie wzbierającej wody; nie było przytem szkód.

Ilustrowany Kurjer Codzienny, 17 grudnia 1915


SPIS ZWIERZĄT DOMOWYCH
Udostępnij

Na zachodzie Europy
Statystyka znów się trudzi,
By umieścić w swych wykazach
I zwierzęta oprócz ludzi.

Wszystko to, co ryczy, kwiczy,
Co w kurniku i oborze,
Co z godnością, i słusznością,
Nazwę zwierząt nosić może.


Wszystko to w myśl naszych ustaw,
Ma rządową mieć obronę,
Wszystko to ma być spisane,
A broń Boże nie zjedzone!

Tej komisyi rozpoznawczej
Powodzenia życzym szczerze,
Niechby dużo zwierząt żyło,
Lecz nietylko — na papierze.
Kruk.

Ilustrowany Kurjer Codzienny, 17 grudnia 1915


Więcej:https://100lattemu.pl/