...to rdzennie brytyjska, tradycyjna sieć sklepów spozywczych
1. Dostałem zaproszenie

src="https://vader.joemonster.org/upload/rqh/l_13957414bb64a2f1.jpg" >
2. Druga strona

src="https://vader.joemonster.org/upload/rqh/l_13957455d6eca072.jpg" >
skorzystałem z możliwości
3. Reklama na wejściu

src="https://vader.joemonster.org/upload/rqh/l_13957516460472c3.jpg" >
4. Na regałach

src="https://vader.joemonster.org/upload/rqh/l_1395753d4b9fe0c4.jpg" >
5. I "rodowita" Brytyjka na zakupach

src="https://vader.joemonster.org/upload/rqh/l_13957542a501a4c5.jpg" >

...może teraz jakieś Boże Ciało umieszczą?

Pieniądz to pieniądz. Czy od białego czy od ciapatego

A zdjęcia zrobione przez Brytyjczyka z dziada pradziada

No dobrze. Ale już o tym pisaliśmy. W Polsce np. w Lidlu też masz np. "tydzień włoski", "tydzień hiszpański"...itd. To czemu nie może być akurat taki tydzień z żywnością pochodzenia z bliskiego Wschodu Taki jeden pajac na tym forum twierdzi, że podobno jestem rasistą. Zapewne to efekt zatrucia nieświeżymi krewetkami, których nie jest wstanie odróżnić od świeżych. Fakt nie przepadam za muslimami, ale to nie znaczy, że wszystko stamtąd, lub coś, co się stamtąd wywodzi, a zwłaszcza żywność i jej receptury jest "be". Wprost przeciwnie.

Ja bym z przyjemnością przejrzał taką ofertę i zapewne coś bym zakupił.

Pozdrawiam Cię...

Pajaca nie bardzo...

#wszyscyjestesmyrasistami, się nie łam. Różnimy się tylko tym, co mówimy, nie co myślimy ;P I zgodzę się z Tobą - nie wszystko, co ciapate, jest be. Weźmy na ten przykład taką Mia (ę?) Khalifa/ę ;P

Rdzenni brytyjczycy są w pierwszej dziesiątce najbogatszych w UK
Artykuł z 2013 roku...ale nie wierzę, żeby stracił na aktualności

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/najbogatsi-w-wielkiej-brytanii-nie-sa-brytyjczykami-na-pierwszych-miejscach-rosjanie-i-hindusi,320039.html

:tiger143 wszystko zależy, w jakim miejscu mieszkasz. U mnie w sainsie nie ma takich atrakcji. W niektórych są całkiem spore polskie półki. Dopasowują część asortymentu do klientów, którzy mieszkają w okolicy. Wydaje się rozsądne, zarówno dla klientów, jak i interesu sklepu.

zialena82 wierzysz we wszystko, co ktoś ma w opisach? U mnie, to znaczy w miejscu, gdzie występuje między innymi sains Na priwie mogę się podzielić wiedzą, gdzie muslimow jest mało albo wcale.

Jakby mieszkaly tam tlumnie malpy to bylyby promocje na liany i banany. Nastepny topic, prosze.

"Dziś znakiem czasów, wymownym, myślenie jest - powierzchowne." - tiger143

Do rozmowy przystępujemy często nie znając meritum, bo czytanie jest tl,dr czyli tak, jak dyskutowałbym o zaletach modelu znając tylko nazwę.

Tutaj np: https://pl.wikiquote.org/wiki/Alexis_de_Tocqueville

wystarczy przeczytać krótki rozdział "O demokracji w Ameryce" by wejść w rozeznanie polityki współczesnych rządów.
Czy jestem rasistą? Nie zamykam oczu na istnienie ludzkich ras i płci - czemu pojęcia "rasista" używamy jako obelgi? Udam, że nie wiem.
:colinekszczecin - niekoniecznie i nie wyłącznie o kasę. Sainsbury
ostatnio ku likwidacji zmierza.
:kurzastopa - nie jestem z dziada pradziada, chociaż znam takowych. Ich status nie sprawia wrażenia. Zamieszkałem niegdyś jako Biały Polak u Białych Brytyjczyków, nie w Etiopii, Arabii, Mauretanii czy gdziekolwiek tam, gdzie nasza kultura nie sięga.
- ja też kupuję tę żywność, jest czystsza od wielkoprzemysłowej. Natomiast nie kupuję faszystowskiej ideologii Świętej Księgi. Nie spotkałem takich rzeczy jak "tydzień narodowościowy" jakiejkolwiek nacji w dowolnej sieci, poza opcją - for muslim.
:specmaniek - najbogatsi kupują władzę, o nich sobie nie poczytasz.
Zdarzało się mi bywać przy wręczaniu milionowych czeków [GBP] jako datków dla znakomitych brytyjskich szkół przez synów "szejków Hedżasu".
:peggypumpkin - mieszkam w Londynie, niekiedy piszą do mnie znajomi z pomniejszych miasteczek, niekiedy sobie pojeżdzę. Różnie tam z naszą polskościa
bywa - jak zresztą tutaj też. Polskie półki [rosyjskie, litewskie nawet] zaczynały wzrastać w wielkich sieciach w latach 2004 - do [chyba] 2008. Potem zdechły. Rozrosła się wkrótce sieć małych przeważnie sklepów z polska żywnością - to dobrze.
"Atrakcje" dotyczą wielu innych sieci, Sainsbury jest z tym chyba na końcu.
Nie chodzi w tym wszystkim o wydane w sieci pieniądze szeregowych muslimów, żyjacych z benefitów. Arabia Saudyjska wpakowała miliardy w nowe centra handlowe, ośrodki kultu, dotacje dla organizacji pozarządowych, instytutów, mediów i gdzie się da. To jest baza. Muslimy się mnożą i zaznaczają swoje istnienie wszędzie, gdzie mogą i gdzie, wydawałoby się, nie mogą.
Rządzi STRACH rdzennych Brytyjczków. Podobny jest do naszego strachu przed UB/PZPR w latach 46 - 56.

Sainsbury ku likwidacji zmierza? Śmiesz żartować Miewa się zajebiście.

:peggypumpkin

...lepiej sprawdź ranking

:peggypumpkin

zajebiście, zaiste

W styczniu The Telegraf lokuje Sainsbury'ego już na trzecim miejscu z tendencją spadajacą i sprzedażą opartą głównie na programie lojalnościowym:

https://www.telegraph.co.uk/finance/newsbysector/retailandconsumer/11656965/Sainsburys-continues-to-lose-fight-against-falling-sales.html

a już w czerwcu The Guardian na czwartym w podziale rynku przy póltorarocznym spadku sprzedaży:

https://www.theguardian.com/business/2015/jun/10/sainsburys-sales-fall-for-sixth-consecutive-quarter

Sainsbury nie może już obniżać cen ...więc pytanie jest tylko jedno - Kiedy?