Przyszli do nas ludzie z firmy telekomunikacyjnej negocjować z szefem nową umowę. Przybył nasz opiekun i przyprowadził sobie pomoc w postaci ładnej pani.
Pani była na tyle atrakcyjna, stosownie odziana i wydekoltowana, że szef przyszedł ze spotkania obśliniony, z wywieszonym jęzorem i od razu zaczął ją guglać (wyguglał np, że pani trudniła się też modelingiem)
Ciekaw teraz jestem, czy w ogóle pamięta, jaką ofertę mu przedstawiali i jak bardzo nas wyruchają
Pani była na tyle atrakcyjna, stosownie odziana i wydekoltowana, że szef przyszedł ze spotkania obśliniony, z wywieszonym jęzorem i od razu zaczął ją guglać (wyguglał np, że pani trudniła się też modelingiem)
Ciekaw teraz jestem, czy w ogóle pamięta, jaką ofertę mu przedstawiali i jak bardzo nas wyruchają
--