a ponieważ już jest jazzowo to dorzucę jeszcze kołysankę; w wykonaniu naszego geniusza Krzysztofa Komedy; facet, który był(by) gwiazdą światowego jazzu zmarł młodo po idiotycznym wypadku po pijaku; a sprawca rozstał sie z życiem półtora miesiąca później w niewyjaśnionych okolicznościach. Dlatego lepiej pić w domu
Korzystając z tego, że tu już i tak nikt nie zajrzy - przemycę kolejny jazzowy kawałek; jazz pokazuje się tu tak często jak mniej więcej kometa Halleya Poniżej kobieta, która jest nazywana '"królową jazzu" i w tej muzyce zrobiła wielką światową karierę. Oczywiście Polka - Urszula Dudziak: