Bo sami jakoś nie mają na to ochoty:
https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=15523
https://www.tvn24.pl/wojna-na-ukrainie-na-zachodzie-kraju-poborowi-unikaja-armii,509908,s.html

"Jako przykład skandalicznie dużej skali unikania służby wojskowej doradca Poroszenki podał historię ze wsi Koniuchy w rejonie kozowskim. Jak poinformowała szefowa tamtejszej rady, we wtorek wszyscy miejscowi młodzi mężczyźni wynajęli dwa autokary i wyjechali nimi do Rosji.

Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że hostele i motele w przygranicznym rejonie Rumunii są po brzegi wypełnione unikającymi powołania do wojska Ukraińcami."

Tak, a my wyślijmy tam nasze wojsko

Słusznie zauważył jeden z komentujących. Ciekawe jak akcja mobilizacyjna przebiegałaby w Polsce?

Zapewne tak samo, w pierwszej linii spieprzających lecieli by pewnie patrioci z ONR i Młodzieży Wszechpolskiej bo na froncie to nie tylko salut nazistowski jest potrzebny :/

:tomcat_tc no co Ty, przecież nikt, tylko kibole będą nas bronić, nie słyszałeś?

:aszika taaa. Byłem na dwóch wojskowych komisjach lekarskich, na dwóch widziałem tych silnych i sprawnych patriotów, każdy z grubą teczką potwierdzającą tysiąc schorzeń, aż dziw że oni chodzić dali rade. Ale po co patriocie kategoria "A"

Ach gdzie te dawne czasy? Kiedyś to jeden z wezwanych na komisję obciął sobie palec wskazujący prawej dłoni by nie iść do wojska; na komisji powiedział "nie mogę iść do wojska, jak będę strzelał?". A tam od razu strzelał - odpowiedział mu major, jest masa rejonów do sprzątania. Wcielić.

Peszek

Ja nikogo nie będę bronił

By trochę sobie w głowie poukładać warto wstawić w miejsce Putina niejakiego Adolfa i cofnąć w czasie. Paralele są zdumiewające. Co dała polityka ustępstw wobec Adolfa? Też nie było chętnych na walkę i sporo skandalicznego tchórzostwa. Psychola pokonano kosztem niewyobrażalnych strat. Czy dało by się wtedy je ograniczyć? A teraz? Wg mnie Psychol idzie twardo na zderzenie, Ukrainę chce zjeść po kawałku, potem przyjdzie kolej na następne porcje. Wóda po raz kolejny tam potaniała, zjeby piszą na czołgach, "na Kijów, na Warszawę, na Berlin". Żartują? To tacy fajni kolesie , taki luzik jak na JM?

:czujnyjakpiespotrojny myślisz że ukraińcy to tutaj przeczytają?

Ostatnio strona ukraińska chciała broni od NATO. Nie wspomniała, że razem z obsługującymi

Konkretnie ad wrzutu: Trwa wojna psychologiczna, Rosja ze wszystkich sił stara się osłabić morale napadniętego. Każdy dowód słabości będzie nagłaśniany, jak go zabraknie to sobie stworzą lipny. Podawanie takich informacji przez autora wrzutu bez równoległego pokazania, że na Ukrainie obok naprędce modernizowanej armii jeszcze ni dawno nie zdolnej do oddania strzału stoi pospolite ruszenie, masa ochotniczych batalionów finansowanych przez wszystkich komu na sercu leży niezawisłość Ukrainy. Gdyby nie oni, pewnie Rosjanie już dawno by triumfowali. Tak jest prawda. Oni mają więcej godnych pokazywania postaw niż do wyszydzania. Oby u nas nie było gorzej.

:kashpir Ukraina ogólnie by tylko chciała. Ja tam bym banderowcom zupełnie w niczym nie pomagał. Dla mnie to można by ten kraj zaorać i zasiać kukurydzę i byśmy mieli taki pas bezpieczeństwa jak linia demarkacyjna pomiędzy obydwoma koreami.

:kashpir jakoś się obawiam że później ta broń od NATO mogłaby zostać wykorzystana przeciwko NATO

:tomcat_tc o to to

:kashpir Postaw się na miejscu Ukraińca. Napadło ich złowrogie, podstępne mocarstwo. Zajumali Krym, teraz szarpią dalej. Armię rozbroił i zdemoralizował agent Janukowycz, byli prawie bezbronni. Nie mają kasy, techniki, wojskowej wiedzy a na przeciw nim stoi uzbrojony po zęby, bogaty psychol. Wg mnie i tak są dzielni, Wsparcie jakie otrzymują jest żałosne. Wyrazami zaniepokojenia zapchane są wszystkie mordy. Na ich miejscu najbardziej chciałbym NATO razem ze sprzętem i ludźmi. To mnie wcale nie śmieszy. Jednak są realistami, dziś nie mogą sobie pozwolić na żaden błąd.
Muszą złożyć jakąś ofiarę by świat ruszył spasione dupy. Jak nie ruszy to niech idzie w pizdu razem ze wszystkim.

noniestety ale tutaj z czujnym muszę się zgodzić. Putlera trzeba zatrzymać , a ruski to bydło dalej tak samo jak krasnaja armia - np. teraz to rozstrzeliwanie jeńców , i ścieżki zdrowia jakie im zafundowali. Musieli się pomścić bo cyborgi ubiły setki ruskich "ochotników" - nic dziwnego skoro atakowali "pod wpływem". Gdzieś czytałem wypowiedź cyborga żźe nie musieli celować - każdy pocisk trafiał w kacapa.

:kashpir
Współczesnego nowoczesnego uzbrojenia nie da się użyć po kilkutygodniowym przeszkoleniu.

:tynf oni to wiedzą. Wg mnie najlepszy byłby pokojowy korpus oddzielający Rosję od Ukrainy. Ale to Rosja jest agresorem, oni mogą ew. wprowadzić swoje "siły pokojowe" jak w Abchazji czy Osetii czyli de facto zaanektować kawał cudzego kraju. Rosjanie tak naprawdę nigdy nie zaakceptowali wyjścia republik z ZSRR. Uważają, że granice miedzy republikami związkowymi były sztuczne, że Rosja dała tym republikom zdobyte przez siebie tereny. Póki byli słabi a/i Ukraina dawała się manipulować był spokój, teraz coś im odpierdala, /pewnie gorzała/ i kwestionują wszystko. Wiemy jak powstały aktualne nasze granice, gdyby był temat ich weryfikacji też byśmy chwycili za giwery. Kacapy zburzyły powojenny porządek, międzynarodowe zasady i umowy. Ich agresja przeraża. Nie można się z nimi porozumieć, bo zakrzykują rozmówcę jakimś koszmarnym pierdoleniem. Są w jakimś amoku, nakręcani państwową machiną. Może zrozumieją cokolwiek, odblokuje im się klapka, tylko jak nie będą mieli co żryć albo dostaną wpierdol.

:czujnyjakpiespotrojny
Czy naprawdę sądzisz, że ktoś by się przejmował jakimś pokojowym korpusem? Bez ustaleń politycznych byłby jedynie kijem włożonym w mrowisko.

kukurydzę? etam, ostatnio fajny motyw w ksiąźce był... wypalić ziemię pomiędzy dwoma krainami, nic nie urośnie, nikt nie pożyje powiedzcie mi dlaczego nadal sytuację tę nazywają "konfliktem/kryzysem na Ukrainie" a nie wojną, napaścią czy agresjąkonflikt to jest jak mi sąsiad zastawi wjazd na posesję, a nie jak mi zabije psa, kota, zniszczy ogrodzenie i będzie biegał z nożem strasząc dzieci i dorosłych

No topsze. Ale to czemu nie można inaczej. Np. pokojowo. Niech się ludność wypowie. Referendum. Jakoś nie wszyscy w tamtym regionie wspierają armię ukraińską. Tak samo było z Krymem, który pod rządami ukraińskimi po prostu zdziadział. To wszystko to są popłuczyny wcześniejszego zamieszania na Ukrainie, która była i jest jednym z najbardziej skorumpowanych krajów na świecie.

ponieważ użycie słowa "wojna" wymusiłoby na innych państwach bardziej konkretne działania. Putin pokazał że wszelkie ustalenia międzynarodowe może użyć jako papier toaletowy, a reszta będzie bała się zrobić jakiś zdecydowany ruch poza sankcjami gospodarczymi. Bo to źle dla interesów, co choćby pokazuje Francja, która mimo nakładanych sankcji przez UE załatwiała sprawy za plecami innych.

Zgoda na referendum ale też w Rosji. Zapytajmy Ewenków czy nie chcą odzyskać złóż ropy, gazu i kopalni diamentów? Referendum niech zorganizuje USA zabezpieczając pokój armią bez dystynkcji a realny wybór wypaczając choćby plakatami typu: co wybierasz 10.000 $ miesięcznie na osobę czy trawę na obiad. Referendum na Krymie było z pistoletem przy uchu a ludziom przedstawiono wybór swastykę i miłującą pokój Rosję.
Naprawdę nie potrafisz zobaczyć realiów czy nie chcesz?

Jakie referendum? Żeby znowu wygrał PSL?

Na zasadzie analogii można by pokojowo przeprowadzić referendum na Śląsku, do czego niektórzy dążą.

:tynf Niech się Śląsk odłącza i bez referendum, ale niech zabiera ze sobą Sosnowiec

A w temacie Ukrainy, to nie wiem skąd takie parcie, aby nie uznawać Ukrainy za kraj, Ukraińców za naród.
Tak, mieli prawdopodobnie najbardziej skorumpowany kraj w Europie, ostry wewnętrzny burdelik, ale to jeszcze nie argument, aby Rosja sobie to zaanektowała. Jeśli jednak to jest argument, to Polskę może należy oddać spadkobiercom byłych zaborców, w końcu to Rosja, Prusy i Austrowęgry "zaprowadziły tu porządek".

:brtk a kto mówi o aneksji całej Ukrainy. Idąc tym tropem Kijów to też nie jest ich miasto, bo Polskie. A Poznań i Wrocław niemieckie.

Walki się toczą w Doniecku, a nie na terenie całej Ukrainy. I z tego co z różnych źródeł czytam to zdania mieszkańców tych terenów są podzielone. Niektórzy woleli by być po stronie rosyjskiej.

Nie gloryfikuję Rosjan, ale Ukraina w tym konflikcie też święta nie jest. To była kiedyś Ruś Kijowska i lenne ziemie Polskie.

Co do Twojego wywodu :brtk o zaborcach to byłoby raczej trudno. Prus i Austrowęgier nie ma już od ładnych dziesiątek lat.

:brtk
Sosnowiec bardzo chętnie. To może niezbyt piękne miasto, ale za to pełne porządnych i pracowitych ludzi. Jako człowiek szlachetny, pozwolę by Radom pozostał w Polsce.

zialena82
Nie obawiaj się Śląsk by sobie poradził.

" Prus i Austrowęgier nie ma już od ładnych dziesiątek lat.", "lennych ziem polskich" również. Odnośnie Rusi Kijowskiej, to właśnie ona była protoplastą dzisiejszej Rosji.