Ja wiem, że Atlanta to trochę bardziej na południe, no ale 5 cm śniegu powodujące taki paraliż????
Niechby to nawet był marznący deszcz robiący lodowisko, niedawno to przeżywaliśmy u nas, ale jakoś nikt nie nocował w centrach handlowych i w szkołach. Fakt, że dwa pociągi utknęły gdzieś w szczerym polu, no ale sorry, winter is coming.
Mam takie wrażenie, że Amerykanie są dobrze przygotowani na trzęsienia ziemi, tornada czy wybuchy wulkanów, ale już z bardziej normalnymi zjawiskami pogodowymi sobie jakoś nie radzą. Albo całkowity paraliż, albo mobilizacja jak na trzecią wojnę światową.
Aż boję się pomyśleć, co stało by się po nadejściu takiej zdrowej polskiej (nawet nie rosyjskiej) zimy, z temperaturą w dzień -25, wiatrem 70 km/h i śniegiem sypiącym cały czas.
Ale nic to, trzymaj się ciepło, załóż drugie kalesony i trzeci podkoszulek.
A no i musiałem edytować, żeby się podeprzeć:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15364513,Atlanta_sparalizowana__Kobieta_urodzila_corke_w_samochodzie_.html#BoxSlotII3img
Niechby to nawet był marznący deszcz robiący lodowisko, niedawno to przeżywaliśmy u nas, ale jakoś nikt nie nocował w centrach handlowych i w szkołach. Fakt, że dwa pociągi utknęły gdzieś w szczerym polu, no ale sorry, winter is coming.
Mam takie wrażenie, że Amerykanie są dobrze przygotowani na trzęsienia ziemi, tornada czy wybuchy wulkanów, ale już z bardziej normalnymi zjawiskami pogodowymi sobie jakoś nie radzą. Albo całkowity paraliż, albo mobilizacja jak na trzecią wojnę światową.
Aż boję się pomyśleć, co stało by się po nadejściu takiej zdrowej polskiej (nawet nie rosyjskiej) zimy, z temperaturą w dzień -25, wiatrem 70 km/h i śniegiem sypiącym cały czas.
Ale nic to, trzymaj się ciepło, załóż drugie kalesony i trzeci podkoszulek.
A no i musiałem edytować, żeby się podeprzeć:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15364513,Atlanta_sparalizowana__Kobieta_urodzila_corke_w_samochodzie_.html#BoxSlotII3img
Ostatnio edytowany:
2014-01-30 22:24:19
--
Żyje się raz a potem straszy