Policji chyba sie ilość mandatów nie zgadza, bo polują ostatnio niemiłosiernie. To na studentów pijacych piwo na lawce (swoja droga, zimno, ciemno, chce im sie ?), a to czają się za śmietnikiem, tak że tylko kawałek czapy i czubek buta wystaje(komicznie to wygląda, jak co chwile wychyla łepek, żeby zobaczyć czy ktoś nie łamie przepisow - wtedy wychodzi i prewencyjnie nagradza ), to ewentualnie na babcie z czosnkiem.

Strzeżcie się bandziory, kryminalisty i zwyrodnialce .






Nie, nie dostałem nic

I na Ciebie przyjdzie czas

:kurzastopa policja i sm nawet jak maja wykroczenie jest 20m od KMP i wystawionych debili to nie potrafia wystawic mandatu.

Ano wiem, tym bardziej, że jeżeli chodzi o buszowanie na czerwonym to sie ostatnio rozbestwiłem

Grudzień jest. Przed końcem roku muszą budżet domknąć. Normalne.

:pakalk w ciagu 3 dni mieli 20m od KMP 2 roznych kierowcow do ukarania za to samo przewinienie. Ani jeden nie dostal mandatu i punktow.

Może już domknęli budżet

watpie aby na mojej wiosce domkneli budzet.

Za blisko. Nie opłacało się radiowozu odpalać

:kurzastopa mogli podejsc. jak kiedys 30m od KMP 3 auta mialy kolizje to wyslali 3 patrole w autach dostawczych. nigdy nie pojme ich logiki.

:ircopek a gdzie mieli bloczki mandatowe wsadzic? a dlugopisy? Nic nie myślisz

:kurzastopa a w dupe.

:ircopek Co kto lubi

:kurzastopa to opowiedz jak Ty to lubisz...

:ircopek Czego??? Logiki Straży Miejskiej? Wiem, że święta blisko, ale z dużej choinki się urwałeś.

Sam przerobiłem ostatnio bliskie spotkanie z nimi. Jak już w paru postach pisałem, po zmianie pracy musiałem się przerzucić na e-papierosy, bo te nie uruchamiają czujników ppoż.

No i stoję sobie na przystanku MPK i "dymka", a właściwie to obłoczek pary puszczam, a tu spod ziemi wyskakuje dwóch, mięśniastych, obwieszonych przeróżnym sprzętem, z hasłem: "he, he, będzie mandacik". Po czym chyba ten piśmienny bloczek wyciągnął, długopis polizał i czeka, a kolega "dowodzik proszę" i tez jakieś takie "he, he" z siebie wydolił. A że pogoda była nieprzyjemna, Ksawery się zbliżał i mokrym świństwem po ryju rzucał, to moje poczucie humoru spadło w pobliże zera bezwzględnego. Na dzień dobry prośba o przedstawienie się (z imienia i nazwiska, żeby zrozumieli), numery służbowe i powód legitymowania.. Jeden częściowo załapał i wystękał, że palę na przystanku. Nazwisk i numerów nie podali, więc mógłbym szopkę toczyć, tyle, że autobus mi przyjechał, sporo chętnych było, więc im tylko tę e-tutkę pokazałem, z "wrodzonym" poczuciem wyższości rzuciłem, żeby się dokształcili co to, i jak to działa, i wsiadłem do autobusu.
Mojego stosunku do straży miejskiej i tak nic nie zmieni.

:chris: u ciebie sa nadgorliwi, a w mojej wiosce gliniarze i straznicy to lenie patentowe, ktore nawet jak widza to nie zareaguja lub piechota nie rusza sie.

:ircopek Coś taki agresywny

Taka jest metodologia budżetówki; ja kiedys regularnie przez kilka lat, 22,23 Grudnia dostawałem polecony z ZUS'u, aby w nieprzekraczalnym terminie 7 dni dostarczyć formularz ZULUGULA256/XP421/DUPA oraz "rzyciorys" (Slązacy będą wiedzieli o co chodzi) w 3 egzemplarzach plus do tego zdjęcie z komunii (bokiem).
Wigilia pod psem.