https://www.wprost.pl/ar/392796/Ruch-Palikota-proponuje-przestanmy-badac-pracownikow/

tu nie dopisali, ze sami przedsiebiorcy tez sa przeciwko - ich nie interesuje zniesienie obowiazkowych badan, tylko zeby NFZ przynajmniej w czesci sie dokladal do kosztow

Nie wiem jak w innych dziedzinach, ale badania w budowlance to ściema. Za parę groszy wypiszą Ci co tylko hrabia sobie zażyczy

pracuje w Norwegii ..i nigdy nie mialem badan podczas przyjecia do jakiejkolwiek firmy czy w trakcie pracy... wiem ze sa badania jak sie zostaje kierowca i jezeli pracodawca z wlasnej woli wysle pracownika ... uwazam ze obowiazkowe badani w PL to strata czasu i pieniedzy...

A urzędnikom obowiązkowa morfologia badania i kału. Sprawdzamy czy robotę mają we krwi, czy gdzie indziej

wszędzie chyba te badania to ściema, 50zł za nic nie warty świstek.

:miss to prawda. Dużo jeżdżę po Polsce i czasami chcą ode mnie jakiegoś flepa, którego oczywiście przy sobie nie mam. Nawet nie pytam kto mógłby szybko załatwić. Idę do pierwszej z brzegu prywatnej przychodni. Zazwyczaj wystarczy powiedzieć o co chodzi i uiścić opłatę. Często gęsto nawet lekarza nie widzisz

tak jak z badaniami do prawka, 5 minut ankiety, lekarz tylko stawia parafki, przybija pieczątkę, liczy kasę i dziękuje

:skijlen no właśnie ja się spytałam nawet lekarza - kiedy badania będę musiała zrobić, a on się mnie spytał czy się dobrze czuję, powiedziałam, że tak, więc stwierdził, że nie ma po co

:radioactive - też prawda, nie mam prawka, ale robiłam kiedyś tam kurs i badania lekarskie przeszłam - spodziewałam się, że dostanę przydział na prawo jazdy ograniczone czasowo, ze względu na dużą wadę wzroku, ale ponieważ chodzę na co dzień w soczewkach nie było nic widać na pierwszy rzut oka, lekarz też się upewnił, że się dobrze czuję, machnął pieczątkę i wsio. Pic na wodę, a forsa leci.

Pozwolę się z Państwem nie zgodzić. O ile badania na samo prawko to farsa, ale tu mowa o badaniach do roboty.

W końcu kierowca kat. B to też kierowca. I przechodziłem takie badania, miałem neurologa, na cukier, medycynę pracy i badanie psychotechniczne dla kierowców.

Dla niektórych zawodów to niezbędne. Ale jak ktoś za biurkiem tyra to można odpuścić.

love ejże. Ja nie twierdzę, że nie są potrzebne. Mówię poprostu, co się dzieje. Wszędzie.

1. Niedoszła teściowa(lekarz) orzekała w komisjach wojskowych. Jej jedynym kryterium czy gość się nadaje czy nie, było takie: 'czy chciałabym żeby mój syn służył z takim człowiekiem'. W sumie dobre kryterium. Trzech synów ma - każdy zwolniony ze służby ze względu na wyimaginowane schorzenie.

2. Bracki ostatnio miał wypadek. Jest ratownikiem medycznym. Kumple ze szpitala wypisali mu takie papiery, że za obtarcia na skórze skosi takie odszkodowanie jak za uraz kręgosłupa.

Powtarzam: znajomości/parę groszy włożone w odpowiednią kieszeń załatwia wszystko. Badania to fikcja

ja tez robie w budowlance i te badania u nas, choc sa robione w prywatnej firmie, to sciema nie sa. ale chodzi mi o to, ze RP chce teraz na sile uszczesliwiac firmy w sposob, ktory ich nie interesuje.

Sie cholera nieprecyzyjnie wyrazilem w tytule, ten genialny pomysl zasluguje na bardziej wyczuwalna dawke ironii i sarkazmu

Zeby potem nie bylo wiecej takich sytuacji jak ostatnio, gdzie kierowca zemdlal i nikt nie wie czemu

No dobra, ale ja myślałem , że nie mówimy o korupcji tylko o badaniach. Przepraszam, nie zrozumiałem tematu lekcji

Hyh, ja też jestem za normalnością. Ale w takim układzie jak jest, to bez sensu. Sad butt...

Ale umiecie czytać ze zrozumieniem?
Partia Palikota proponuje, by badania okresowe były obowiązkowe jedynie w przypadku ściśle określonych przez ministra zdrowia zawodów.

Dziś miałem badania okulistyczne, pełna profeska, żadna ściema. Zapłaciłem 40 zł za zrujnowane marzenia Kierowcą mogę być, ale pilotem już nie. Nawet licencji turystycznej nie dostanę

a to wzrok jest potrzebny do pilotowania wycieczek

:wisz-nu,https://www.samoloty.pl/index.php/component/content/article/2010

I za co byś se samolota kupił?

:gen_italia, napisałem wyraźnie - "zrujnowane marzenia"

A ultralekkie samoloty można kupić już nawet za 30k

A masz 30 koła? Bo z nicka wynika, że tylko 5

ale Ty masz tylko 5k

Cóż za zgodność w związku




































Albo ktoś zapomniał się przelogować

mamy na szczęście osobne komputery