Odstawić kawę?!
Never!
ad 1.
" - Na tych drzwiach są różne znaki ostrzegawcze i informacyjne. Kto mi powie co one oznaczają?
- Żeniewolnopalićijestniebezpiecznieirękawiczkiżebymiećiokulary(?!)i"uwagażrące"...
"
/.../
" - Kto pamięta ostatnią powódź? Dwa lata temu?
- JapamiętamJaJaAmojejbabcizalałopiwnice....
- No właśnie. To była najgorsza powódź jaką pamiętam - było dużo strat, dużo ludzi ucierpiało. Ale, oczywiście, znaleźli się tacy, którzy właśnie wtedy postanowili zarobić więcej pieniędzy.
Kto pamięta tę plotkę, która krążyła po mieście, że woda w kranach nie nadaje się do spożycia, że jest zatruta, i że trzeba kupować butelkowaną?
A prawda była taka, że akurat w Tarnowie, woda w kranach przez cały czas miała takie same, najwyższe parametry. Były o tym informacje w radio i internecie. "Sanepid", prezydent miasta o tym mówił, ale i tak część ludzi uwierzyła w plotkę i robiła zapasy.
/Pani:
Och.../
Dlatego trzeba pamiętać o tym, że jeśli ktoś ma wątpliwości, to zawsze można zadzwonić na numer alarmowy wod., do "Sanepidu", straży miejskiej, i po prostu zapytać.
"
I o filtrach domowych było (o panu któremu woda z kranu śmierdziała gnojówką i robił awanturę pt. "Wodociągi dają gównianą wodę i trują ludzi", a który zamontował sobie w garażu zestaw filtrów za ciężką kasę, w którym wkłady filtracyjne wymieniał co... Eee... nigdy? No i zawartość tych filtrów była już na etapie ustalania stosunków feudalnych i wojen o supremację), i o "rewelacyjnej" odwróconej osmozie, o piciu wody mineralnej i destylowanej i takie tam inne.
ad 2.
Trzydziestka mi dziś stuknęła.
Znowu.