Warszawa jest dosłownie zalana nowymi plakatami Ruchu Palikota, na których Janusz Palikot obiecuje "zero bezrobocia"!
To kampania reklamowa przed 1-majowym kongresem Ruchu, na którym Palikot ma zaproponować rządowi "korektę kapitalizmu".
https://wyborcza.pl/1,75248,11574803,21_postulatow_Janusza_Palikota_przed_swietem_1_maja.html
Średnio lubię Palikota za to, że większość jego haseł i tego co robi to populistyczna gra mająca na celu zdobycie wyborców, a nie ich spełnienie. Tym razem podobnie rzuca hasłem "zero bezrobocia" zdając pewnie sobie sprawę że jest ono puste i nie do spełnienia.
Tak czy siak artykuł przypomniał o 21 postulatach sprzed ponad 30 lat:
- Skrócić czas oczekiwania na mieszkanie (dziś w praktyce coś takiego jak mieszkanie komunalne po prostu nie istnieje, rzadko kiedy miasta cokolwiek budują. Jedyna szansa to TBSy)
- Zapewnić odpowiednią ilość miejsc w żłobkach i przedszkolach dla dzieci kobiet pracujących (heh ile było afer że trzeba zapisywać dziecko do przedszkola już w momencie jego przyjścia na świat takie kolejki)
- Poprawić warunki pracy służby zdrowia, co zapewni pełną opiekę medyczną osobom pracującym
- Obniżyć wiek emerytalny dla kobiet do 50 lat, a dla mężczyzn do lat 55 (ha ha ha)
- Wprowadzić zasady doboru kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji, a nie przynależności partyjnej, oraz znieść przywileje MO, SB i aparatu partyjnego poprzez: zrównanie zasiłków rodzinnych, zlikwidowanie specjalnej sprzedaży itp. (Bitch please...)
- Podnieść wynagrodzenie zasadnicze każdego pracownika o 2000 zł na miesiąc jako rekompensatę dotychczasowego wzrostu cen. (hah przydałoby się )
- Podjąć realne działania mające na celu wyprowadzenie kraju z sytuacji kryzysowej poprzez:
a) podawanie do publicznej wiadomości pełnej informacji o sytuacji społeczno-gospodarczej,
b) umożliwienie wszystkim środowiskom i warstwom społecznym uczestniczenie w dyskusji nad programem reform.
Tja Tak sobie czytam i ile z tych postulatów jest aktualnych
To kampania reklamowa przed 1-majowym kongresem Ruchu, na którym Palikot ma zaproponować rządowi "korektę kapitalizmu".
https://wyborcza.pl/1,75248,11574803,21_postulatow_Janusza_Palikota_przed_swietem_1_maja.html
Średnio lubię Palikota za to, że większość jego haseł i tego co robi to populistyczna gra mająca na celu zdobycie wyborców, a nie ich spełnienie. Tym razem podobnie rzuca hasłem "zero bezrobocia" zdając pewnie sobie sprawę że jest ono puste i nie do spełnienia.
Tak czy siak artykuł przypomniał o 21 postulatach sprzed ponad 30 lat:
- Skrócić czas oczekiwania na mieszkanie (dziś w praktyce coś takiego jak mieszkanie komunalne po prostu nie istnieje, rzadko kiedy miasta cokolwiek budują. Jedyna szansa to TBSy)
- Zapewnić odpowiednią ilość miejsc w żłobkach i przedszkolach dla dzieci kobiet pracujących (heh ile było afer że trzeba zapisywać dziecko do przedszkola już w momencie jego przyjścia na świat takie kolejki)
- Poprawić warunki pracy służby zdrowia, co zapewni pełną opiekę medyczną osobom pracującym
- Obniżyć wiek emerytalny dla kobiet do 50 lat, a dla mężczyzn do lat 55 (ha ha ha)
- Wprowadzić zasady doboru kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji, a nie przynależności partyjnej, oraz znieść przywileje MO, SB i aparatu partyjnego poprzez: zrównanie zasiłków rodzinnych, zlikwidowanie specjalnej sprzedaży itp. (Bitch please...)
- Podnieść wynagrodzenie zasadnicze każdego pracownika o 2000 zł na miesiąc jako rekompensatę dotychczasowego wzrostu cen. (hah przydałoby się )
- Podjąć realne działania mające na celu wyprowadzenie kraju z sytuacji kryzysowej poprzez:
a) podawanie do publicznej wiadomości pełnej informacji o sytuacji społeczno-gospodarczej,
b) umożliwienie wszystkim środowiskom i warstwom społecznym uczestniczenie w dyskusji nad programem reform.
Tja Tak sobie czytam i ile z tych postulatów jest aktualnych
--
Polska w ruinie to nie była diagnoza.
To była obietnica wyborcza.