No żesz k*a, wczoraj było przyjemnie, +3+5w porywach, śnieg topniał, pewnie jakieś badyle już miały zamiar zakwitnąć, a teraz momentami to Antarktyda, wieje jak fix, śniegiem wali po oczach tak, ze na pięć metrów nie widać, za moment słoneczko na dwie minuty wychodzi, potem znowu napieprza, rozumiem zimę, była, było zimno, dużo śniegu, tak ma być ale nie takie coś !!!
Ku*wa niech się ktoś zdecyduje, czy już będzie wiosna, czy sobie z miesiąc jeszcze odpuścić.
Ku*wa niech się ktoś zdecyduje, czy już będzie wiosna, czy sobie z miesiąc jeszcze odpuścić.
--
Żyje się raz a potem straszy