i-cin - gadasz głupoty i tyle. 11 lat byłem w Orange, miesięczne rachunki 150-200 PLNów, w październiku 2010 kończyła mi sie umowa. Zaproponowali mi takie guano, że nawet chwili się nie zastanawiałem nad nieprzedłużaniem umowy. W Erze, z drugim numerem byłem 8 lat, rachunki - 150-200 PLNów, numer kończył mi się w sierpniu 2010, zaproponowali warunki trochę lepsze niż Orange.
Ale w tym czasie wszedłem na stronę Play - miesięczny abonament 59PLN za 350 minut (teraz 363), przez pierwsze 3 miesiące po przeniesieniu numeru 50% ceny abonamentu, wszystkie osoby w Playu za friko przez cały okres trwania umowy, bez wyłączania tego bonusa na wszelkiego rodzaju święta, jak to miało w zwyczaju robić Orange. Teraz dodatkowo płacę 15PLNów więcej i mam nielimitowany net w komórce. W centralnej Polsce zero (ZIIRRROO) problemów z zasięgiem, jak nie nadajniki Playa to w kilka sekund przełącza się na Plusa.
Kiedyś za dwa numery, za same abonamenty, płaciłem 250PLNów miesięcznie i bywało, że przekraczałem kwotę abonamentu, więc miesięczne rachunki potrafiły dochodzić do 400PLNów. Dzisiaj płacę 150 i mam wszystko w doopie, nawet nie wiem ile minut mi jeszcze zostało, ale od prawie roku nawet w jednym miesiącu nie zdarzyło się, żebym zapłacił więcej ze względu na przekroczenie abo. A nie sorry, zdarzyło się - w stycznie na WOŚP wysłałem SMSa, a to jest rozliczane poza abonamentem.
A Ty gadasz bzdury o braniu abo w W3? No proszę...