:cad - obejrzałaś to oczywiście w Dolby3D albo w Imaxie na ekranie rozmiarów średniego bloku z dźwiękiem stawiającym włosy we wszystkich dostępnych miejscach? Czy na max 50 calach w domu z kolumnami za 1500 i DVDRipie? Bo - wyobraź sobie - to może stanowić dość sporą różnicę
:krzycz22 a co to ma do jakosci intelektualnej filmu jak fabula dialogi akcja?
:sadj nie ale wiesz jak teraz ludzie robia daj im cokolwiek byle by kolorowe i huczace dzwiekami to sie ciesza np nowe gry krotkie bezsensowane nie wymagajace myslenia ale za to jakie mile dla oka i ucha.
:krzycz22 oczywiście mniejsza z tym że film nie był kręcony na IMAXowej kliszy, tylko powiększony sztucznie do jej rozmiaru po fakcie (polecam obejrzeć film natywnie robiony dla IMAXa i porównać z powiększonym).
A, i jeszcze ostrzeżenie - IMAX Digital (w Łodzi) to IMAX tylko z nazwy - ekran znacznie mniejszy niż w 'normalnym' IMAXie.
--
"Though I walk through the valley of the shadow of death, I will fear no evil" - yeah, because I'm the wickedest sonofabitch you're gonna find down here. Uważam seDGC: DMkmsuoceEsHbNN8LUCWM1KN9TYwvCJfYC
Ależ w tym filmie nie o fabułę chodziło
Poszedłem tylko po to, żeby zobaczyć wizję obcej planety w/g Camerona i pod tym względem się wcale nie rozczarowałem. Przy moim nastawieniu fabuła była nieznaczącym dodatkiem do całkiem ładnych obrazków
No właśnie, czy mi się wydawało czy z tym 3D było coś nie tak? Bo byłem już wcześniej na filmach 3D i wydawało mi się to jakieś bardziej 3D niż w Avatarze.