Idę do sklepu. Po zakupy poranne. Rozmowa ze [S]przedawczynią:
-Poproszę Goldeny żółte. 3 paczki. Płacę kartą.
- Nie mogę Pnu sprzedać.
- ??
- Musi Pan Kupić zapałki albo zapalniczkę, bo inaczej nie mogę Panu sprzedać.
- Zapałki w takiim razie oproszę.
- OK
- ?
W zasadzie kupiłem to, co chciałem, ale dalej nie wiem, o co chodzi...
-Poproszę Goldeny żółte. 3 paczki. Płacę kartą.
- Nie mogę Pnu sprzedać.
- ??
- Musi Pan Kupić zapałki albo zapalniczkę, bo inaczej nie mogę Panu sprzedać.
- Zapałki w takiim razie oproszę.
- OK
- ?
W zasadzie kupiłem to, co chciałem, ale dalej nie wiem, o co chodzi...
--
.