Ja musze iść do psychologa.
Śniła mi się szkoła. Tłumy na korytarzu i zakonnica która krzyczała na nas. Wyrwałem się do niej i popchnałem ją. Upadła na ziemię a ja wrzeszczałem że wprowadzę tu reżim jak Idi Amin.
Potem sniło mi się że porwałem lokomotywę i bawiłem sie tym głośnym klaksonem...wyskoczyłem z niej bo kolega powiedział że psuję jego pracę.
ratuj!!!!!!!!