A Wy jak spędziliście Sylwestra?

https://www.antyradio.pl/Technologia/Internet/Polski-hotel-msci-sie-w-internecie-za-negatywna-opinie-19588

To jest hotel niczym z Lśnienia,

Myślę, że bym się tam odnalazł

Uwielbiam januszowską szkołę zarządzania, skazani na sukces

:skijlen tańczący z kotami

:brogman Ty jeszcze dużo nie wiesz

nawet nieślubne dziecko jej wytknęłi

:discordia a propos: kiedy mnie uznasz?

oboje jesteśmy zjebani, ale to wciąż za mało, żeby uznać nas za rodzinę

a do adrema, niezły zjeb prowadzi ten profil na fejsie

:discordia no jak tak mama może?

Klient nasz Pan

:skijlen, a kto by się tam do ciebie przyznawał

Wpiszcie sobie adres tego przybytku w google

Opinia Jarosława Kaczynskiego:

"Po dotarciu do pokoju zaniepokoil mnie brak okien oraz wody ale pomyslalem ze wkoncu to gory, woda pewnie zamarzla a okna zasypal snieg. Zapalilem wiec kaganek zeby troche nagrzac pokoj i poszedlem na korytarz po dorodny sopel zeby zrobic sobie herbate.

W drodze po sopel stwierdzilem ze zapytam sie pani czy maja jakies swieczki i jakis ser zeby szczury dokarmic bo bardzo wyglodzone biegaja po pokoju, na co mila pani mi odpowiedziala ze wczoraj w nocy jej naublizaly i nie zasluguja na taka uczte"

mam to w dupie, właśnie przywieźli mi kapustę z fasolą produkcji mojej Jareckiej Jak ja uwielbiam takie jedzenie

:skijlen, po prostu lubisz cyklony pod kołdrą

jakoś tak

Ale jakie pyszne

Oooo usunęli konto na fejsbuniu, miałam nadzieję na rozwinięcie akcji

Dobrze, że usubęli, bo tak bym na FB siedział, a nie pracował Jeszcze by do mojego pracodawcy zgłosili

Tak sobie to wszystko przeczytałem, wszedłem na opinię na google i tripadvisory i zastanawiam się na tym publicznym chłostaniem ludzi przez internet. Sprawa jest jasna, osoba pisząca te teksty przegięła w sposób jasny i nie budzący żadnych zastrzeżeń (jeśli to jest opis właściciela, albo kogoś z rodziny to już w ogóle zachowanie naganne). Dodatkowo archiwalne opinie na necie potwierdzają, że jak ktoś ocenił pensjonat negatywnie to zazwyczaj otrzymywał chamską odpowiedź, z personalnymi wycieczkami. No ale było też mnóstwo pozytywnych opinii, więc chyba nie zawsze było tragicznie.

No i teraz pytanie, czy masa wyznawców wykopa, która zasypała (na fb, google, innych stronach) ten pensjonat negatywnymi opiniami jest w porządku? Ja mimo wszystko wolałbym, żeby takie oceny były obiektywne (tak tylko życzeniowo) tj. trafiło się 10 niezadowolonych niech wyrażą swoją opinię, natomiast może być 1000 osób zadowolonych. Myślę też, że tak chamskie odzywki, były reakcją na jakieś wcześniejsze wydarzenia, których oczywiście z samego opisu historii nie wiemy.

e_vip , ujmę to tak - reakcja hotelu jest tak skandaliczna, że nie życzę nikomu takiego potraktowania, a okazuje się, że to całkiem prawdopodobne - co z tego, że dla kogoś było okej, skoro inna osoba może być zmieszana z gównem. Dlatego ocena 1,5 jest adekwatna, z pewnością pozwoli wielu ludziom oszczędzić traumy. No bo zamiast skali punktowej można zastosować ocenę opisową - "warunki materialne mogą być okej, proszę się jednak liczyć z oczernianiem, szkalowaniem, wyciąganiem brudów".

Nie, to dyskwalifikuje jakikolwiek obiekt noclegowy.

dajcie więcej screenów, bo idę na trening, a zanim wrócę, to pewnie wszystko zniknie później chętnie poczytam dobrą gównoburzę na rozluźnienie przed snem

Dobrze - wreszcie zaczynają ludziska dostrzegać jakie ku*wy tam siedzą - a jakie to wiem bo 13 lat mieszkałem na tym zadupiu - nigdy więcej góralickowa!

Ciąg dalszy historii. Właścicielka kaja się dosyć mocno, zgania na personel.

https://podroze.onet.pl/aktualnosci/afera-z-hotelem-willa-karpatia-w-murzasichlu/dkg68d

A do Willi Karpatia i tak na wszelki wypadek nigdy się nie udam

e_vip, i zapomina odłożyć słuchawki

Do oświadczenia powinno się dodać:

-(...)żeby się z nią kontaktować.
- Po co?
- Z przeprosinami.
- Napisz mu od razu, że ja tej Pani nie chce... słuchaj, ja będę? To ona oczerniła mnie i ja będę? Napisz mu od razu, o co chodzi, żebym ja się kontaktowała i ją przepraszała, nie ma mowy. Napisz, gdybym się czuła, że coś powiedziałam nie tak o tej pani to ją przeproszę, ale o tej pani nic złego nie powiedziałam. Ale ja o tej pani nic złego nie powiedziałam, od razu, z góry. (...) coś co powiedziałam nie tak, ale to ona mnie oczerniła w Internecie.
- Mmm...
- To ona... Ona... Ona mnie...
- Albo się godzisz na jej rozwiązanie...
- Nie, nie, od razu, na to nawet się nie godzę.

https://www.youtube.com/watch?v=cV2b1u22Tjs

:nevya przynajmniej po tym filmiku widać, że to nie ona zamieszczała te wpisy na fb
Boże jakie to wszystko jest żenujące... Dobrze, że z Krakowa mam na tyle blisko do Tatr, że nie muszę nocować w Zakopanem lub okolicach tylko wyjeżdżam odpowiednio rano

e_vip , nie ona, bo nie potrafi się poprawnie wypowiedzieć? Kto tam wie... może napisać potrafi poprawnie. W każdym razie zabawne jest, że sucha negatywna opinia to "to ona mnie oczerniła"

To cóż, skruchy nie widać, może przyniosą internetowi jeszcze więcej radości

Ja kilka razy korzystałem z noclegu w górach u miejscowych i było dość spoko. Choć tylko z jednego obiektu - byłem raz i mi się spodobało. Niestety na przestrzeni lat obniżyli loty i zaczęli podawać ludziom gówno z marketowych mrożonek (wiecie jak smakuje kurczak z mrożonek? ja już wiem). Stwierdziliśmy z żoną, że już tam nie wrócimy, pewnie się zastanawiają czemu klienci nie wracają...

Jeśli to faktycznie pracownik, to współczuję tej pani, bo zgotował jej niezłą masakrę. Jeśli to nie pracownik tylko właściciele i teraz udają, że to nie oni, to im zupełnie nie współczuję

Ale bez względu na tę całą sytuację wykop to jest wylęgarnia żenujących i bezprawnych zachowań. To co zrobili ludzie z willi to jedno, ale podżeganie do publicznego linczu nie powinno się w ogóle pojawić w czyjejkolwiek głowie. Jak polowanie na czarownice!
Niedawno czytałam sobie na wykopie na nagonkę na sprzedawcę allegro - zabawne, że te osły z wykopu nie miały racji w tamtej sytuacji, co im nie przeszkodziło w takiej samej nagonce jak i tu widać - wraz ze zmasowaną falą negatywów od użytkowników.

Zawsze zastanawiało mnie co ciągnie ludzi do Zakopanego. Wychodzę z założenia, że do Zakopanego trzeba pojechać dwa razy w życiu.Pierwszym razem żeby zobaczyć co to i drugim razem po 30 latach, żeby sprawdzić czy przypadkiem coś się zmieniło
Patrząc co tam się ostatnio działo, ten pierwszy raz ma teraz 500+
A wracając do meritum, klient nasz pan, co by się nie działo, niestety