Się nie znacie. Przy trzylatku to trzeba codziennie weryfikować listę prezentów. Dostałam szczegółowe wytyczne z dzisiejszego poranka: "LESOLAK" A rodzice uszczegółowili: PANCERNY!
--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...
:gatinha Ja pamiętam jak miałem takiego pancernego resoraka... Jak go puściłem w kuchni i grzmotnal o ścianę, płytka na pół pękła i odpadła. Ale resorak przetrwał, bez rysy!