Wytłumaczy ktoś o co chodzi z tym bólem dupy o owoc w pizzy ?
Jak jakiś Podest Amaro czy inny Okrasa ładuje solą po suflecie czekoladowym to wszyscy cmokają z zachwytu jakie to nowatorskie i genialne, a tylko wspomnij o hawajskiej na grubym to mało chłopa nie zlinczują.
A weź tylko takiemu powiedz, że schab ze śliwką jest blee to ci powie, że to co innego.

Zwykle pier*olenie.

Mi nie pasuje połączenie ananasa z mięsem, ale jak kto lubi, to jego sprawa.

Ale już śliwki, jabłka czy żurawina... to co innego

A sól podbija smak czekolady. Do takiej do picia też warto szczyptę soli dodać

Taka moda, z hameryki przywiało z memami.

To przez to, że wprowadzają ludzi w błąd że niby hawajska, a faktycznie to ją Kanadyjczyk z Kanady wymyślił :/

Za mną łazi sałatka ryż-kurczak-ananas .
Może powinienem ją wypieprzyć z lodówki, zaraz gotowa zagadać...

a ja tam lubię hawajską. I to do tego z sosem czosnkowym

:szamano ble, zwyrodnialec.

:szatkus, nie będziesz mi mówił jak mam żryć!!!

W ogóle to zjadłabym pizzę, ale taką z chorizo, wędzonym serem scamorza i żurawiną

:Szamano kurczak w curry rozumiem ?

No ba!

A tak w nawiązaniu do pizzy: na kolację zrobiłem sobie grubasa - salami, boczek, oliwki, kapary, mozzarella. Weszło jak niewidomy w latarnię!

schab ze śliwką w ogóle rozciaptane gotowane/pieczone śliwki

za to ananas nadaje się absolutnie do wszystkiego, także do pizzy

Ananas nadaje się przede wszystkim do śmieci

tak

a nawet paczek z a nananananananananananananananananananananananasem

Stwierdziłem dzisiaj, że zamówię pitcę, a potem zajarzyłem - dzień wypłat... i 2 h czekania ._.

Z ananasem od czasu do czasu - oczywiście, że zajebista
Śliwka?

:agawka śliwki jeszcze ujdą, szczególnie wędzone, ale jak ludzie ładują do mięcha brzoskwinie, to jest już chujnia z patatajnią i ostre przegięcie. W ogóle - świeże brzoskwinie tak, jakkolwiek przetworzone - NIE!!!

Fajna podstawowa, prosta i niewymyślna, mimo pozornej egzotyki. Lubię i nic nikomu do tego. A jak nie, to wpierdol.

:hubbabubba dzięki za przypomnienie, mam od kilku miesięcy puszkę brzoskwiń w szafce, zjem je myśląc o Tobie

Nienawidziłabym Was za robienie ochoty na pizzę o tej porze ale jadłam ją dzisiaj na obiad Niestety nie hawajską bo mój współspacz by jej nie tknął.
Cholera, dopiero teraz zauważyłam jaki błąd popełniłam

A co sądzicie o pizzy na cieście razowym?

:szatkus
lepsza niż ta na wielorazowym

hawajska na cienkim...

Tak mi się przypomniało

"Możecie nalać polaczkowi Don Perignona, albo dobrej whisky 18 letniej. Polaczek wypije duszkiem i powie, że cierpkie i jakieś mdłe. Dacie polakowi trufli to powie, że to jakiś zgniły czosnek. Zaparzycie polaczkowi dobrego espresso z dobrej, ręcznej maszyny, z świeżo mielonych ziaren bardzo dobrej jakości, powie że jakaś mała ta kawa i w ogóle kwaśna i i dziwnie smakuje. Dlatego mnie nie dziwi, że 3/4 z was, biedaki szkaluje HAWAJSKĄ. Nie dziwi mnie to, ponieważ wiem że jesteście tylko biednymi cebulakami i całe życie schabowe z mięsa za 7,99/kg. Nie znacie życia, wasze kubki smakowe są wypalone od podrobionych fajek i chujowej wódki. Nigdy nie mieliście okazji poznać smaków. Na widok pizzy z miodem byście pewnie skakali i darli mordę jak te małpy w zoo. Kompozycja słodko-słone, albo słodko-kwaśne to jedna z najlepszych rzeczy jakie można skonsumować. Prawdziwa eksplozja dla wyrafinowanych smakoszy.
W cywilizowanej i rozwiniętej Japonii, kiedy córka przyprowadza i przedstawia swojego wybranka rodzicom, ci wykonują test. Podają mu Hawajską. Kiedy chłopak pizzy nie zje, albo powie że mu nie smakuje, to wiadomo że pochodzi z patologicznej rodziny. Test działa z dokładnością 100% i nawet WHO i ONZ przyznali, że u rodzin w których dominuje alkoholizm, narkomaństwo i kazirodztwo zawsze pojawia się niechęć do pizzy z ananasem."

Pizza z ananasem jest całkiem spoko

Moda z Ameryki nie przyszła na narzekanie na hawajską, tylko na samą hawajską. Nigdy nie rozumiałem jak można łączyć ananasa z mięsem, no nie i wuj, to połączenie sprawia, że mi się zwyczajnie cofa. A sól w słodyczach to żadna moda, sugeruję sobie popatrzeć na przepisy ciasteczek bądź ciast czekoladowych albo jakiegokolwiek karmelu, już dawno temu ludzie wiedzieli, że ta sól poprawia smak.

Nawet kurna kapustę kiszoną na pizzy przeżyję, ale ananasa nie, nie ma takiej opcji, nie pasuje tam kompletnie.

Uwielbiam dobrego single malta, lubię szampana, ale ananas w hawajskiej to dla mnie nieporozumienie. Ni uja nie łączy mi się z resztą smaków, kontrastuje z nimi i to w niezbyt dobry sposób. Już bardziej pasowałaby tam gruszka nasączona octem balsamicznym.

A, a schab ze śliwką to smaki które się łączą, więc tak, jest to co innego- jedno do drugiego pasuje, w przeciwieństwie do ananasa i reszty składników na hawajskiej

Z ananasem, góralska z oscypkiem i żurawiną, karkówka duszona w miodzie i ketchupie bez szczypty innych przypraw, gulasz z sokiem malinowym...
Kwestia softu w głowie I odpowiedniego poziomu głodu. Nie ma takiego pożywienia którego osoba chcąca przeżyć nie przełknie

Kojarzycie ten motyw, że na chociaż jedna randkę należy zaprosić do restauracji z owocami morza i ostrygami?

Pitca pitcą, ale wczoraj mój młody jadł pitcę Giuseppe szynka/pieczarki z ..... majonezem bo keczupu zabrakło.
Zabić już czy jeszcze czekać aż zmądrzeje?
Drogie Bravo, pomusz

Zdradzę Wam tajemnicę. Każdemu smakuje co innego

:tomcat_tc w szczecinie w jednej knajpie podają pizzę z gruszką i kozim serem. W innej grillowany filet z mango i ananasem. A w jeszcze innej sałatkę z kurczaka z dipem malinowym