:thurgon
Etap niczym niezmąconego idealizmu mam za sobą. Zasady jednak pozostały. Poza tym nie po to się uczyłem inżynierki, żeby tego nie wykorzystywać. Albo zadowalać się tym co jest.
Wyprodukowany wodór chcę na miejscu z powrotem syntezować z tlenem i wyciągać z tego "czystą" energię elektryczną, a następnie wprowadzać do sieci. Niech samochody elektryczne się rozwijają. Tylko na to czekam. Brak spalin w tunelach, mniejszy smog, itd. Do tego zapotrzebowanie na wodór do procesów przemysłowych wciąż rośnie.
Co do samego przesyłu wodoru na krótkim dystansie był on już wykonywany dawno temu i wiem gdzie szukać już przetestowanych rozwiązań. Do tego wiem jak zdobywać fundusze na takie badania. Potrafię znaleźć dofinansowanie takich projektów. Fundraisingu uczyłęm się od bezdomnych. Serio. Tylko, że ja nie proszę o 5 tylko o 5 milionów zł.
Daję sobie na to od teraz 5 lat. Jeśli się uda to świat się zmieni. Bardzo zmieni. Jeśli nie to i tak po drodze zostaną opracowane nowe technologie i zostanie przygotowany grunt, żeby w dowolnym sprzyjającym momencie wrócić do projektu i wyciągnąć z niego zyski.
:maciej1988
Nie muszę się bawić w duży PR i przekonywać ludzi do takiego rozwiązania - ludziom chcę dostarczyć gotową już energię elektryczną. A jeśli w ministerstwie lub polskich spółkach energetycznych powiedzą mi "System przez Pana zaproponowany jest ciekawy, ale... (srata tata)" to wezmę teczkę, spiknę ludzi i pójdę do Ambasady Chin, Luksemburga, czy dowolnego państwa, które ma problemy z energią i wodą pitną oraz ma dostęp do morza. Wyjedziemy, tam to zrobimy i za pewien czas wrócimy. Wtedy nie ważne kto będzie u władzy i jaka będzie polityka. Jak nam będą bruździć to zrobimy im czarny PR mówiąc ludziom, że zamiast 100 zł rząd ich zmusza, żeby płacili 200 zł za to, że im się żarówka świeci w kiblu.
Jestem tak pojebany, że zrobiłbym to gdyby jakiś memłak rzucał mi kłody pod nogi.
:stalowy
To nie jest proste. Ale warte żeby poświęcić na to część życia. Jeśli chodzi o problem NASA to pracują oni nad stworzeniem szczepów bakterii, które produkują wodór i tlen z skał i wody. Dla mikrobiologów, biochemików, inżynierów genetycznych na początek mam zadanie: "Zrobić zestawienie mikroorganizmów, które są w stanie produkować wodór i tlen. Z ich krótką charakterystyką", kolejne to zebranie informacji na temat infrastruktury dostępnej w Polsce, gdzie można prowadzić prace nad tym tematem. A także przygotowanie orientacyjnych kosztów prac przez najbliższy rok.
:tynf
Nie muszą nic zdradzać. Nie chcę tego. Interesuje mnie współpraca i żeby wiedzieli, że jest ktoś kto jest w stanie to wszystko połączyć w całość. W Polsce współpraca biznesu i nauki przebiega jak po grudzie. Widocznie brakuje ludzi, którzy potrafią robić B&R. Poza tym joe to nie jest jedyne miejsce, w którym działam.
https://www.youtube.com/watch?v=z4q9XwYpHtA
https://www.youtube.com/watch?v=JZctCxAmzDs