Południowa Dakota wygląda mniej więcej tak. Pole uprawne, łąka, kukurydza, łąka, pastwisko itd. Sielanka. Zabipie i tyle.
I pod tą łaką, w specjalnie wykopanych silosach czaiła się (i zapewne czai) najgroźniejsza broń stworzona przez człowieka. Międzykontynentalne pociski balistyczne z głowicami jądrowymi.
Jeden ze "zdemobilizowanych" silosów został przekstałcony w Narodowe Miejsce Historyczne i udostępniony do zwiedzania.
Niedaleko od silosa jest małe muzeum. Fotki tego nie oddają, ale troszkę ciarki przechodzą w tym muzeum.
Klucze do "guzika atomowego"
Na decyzje nie było dużo czasu
Najlepiej o tym wie podpułkownik Armii Czerwonej, Stanisław Pietrow.
tutaj jego historia
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Pietrow
W 2007 roku odwiedził to miejsce; witany był jak bohater.
Mało brakowało i skończyło by się tak
Na koniec troszkę czarnego humoru - autentyczne drzwi do podziemnego bunkra centrum dowodzenia.
Drzwi stylizowane na pizze dominos, napis głosi :
W 30 minut do każdego punktu na świecie - albo nastepna za darmo
I pod tą łaką, w specjalnie wykopanych silosach czaiła się (i zapewne czai) najgroźniejsza broń stworzona przez człowieka. Międzykontynentalne pociski balistyczne z głowicami jądrowymi.
Jeden ze "zdemobilizowanych" silosów został przekstałcony w Narodowe Miejsce Historyczne i udostępniony do zwiedzania.
Niedaleko od silosa jest małe muzeum. Fotki tego nie oddają, ale troszkę ciarki przechodzą w tym muzeum.
Klucze do "guzika atomowego"
Na decyzje nie było dużo czasu
Najlepiej o tym wie podpułkownik Armii Czerwonej, Stanisław Pietrow.
tutaj jego historia
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Pietrow
W 2007 roku odwiedził to miejsce; witany był jak bohater.
Mało brakowało i skończyło by się tak
Na koniec troszkę czarnego humoru - autentyczne drzwi do podziemnego bunkra centrum dowodzenia.
Drzwi stylizowane na pizze dominos, napis głosi :
W 30 minut do każdego punktu na świecie - albo nastepna za darmo
Ostatnio edytowany:
2017-02-04 23:45:34
--
Booo :)