Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI
Polityka, agitacja, konfrontacja
Klub otwarty
by PurkusKuchatek


Założony: 2013-02-02 11:46:51
Ostatnia aktywność: 2018-09-30 17:38:20
Postów na forum: 260
33 członków
Oglądany: 9476x

Określmy się :)

Misiek666
Misiek666 - SIURBEMEDIZAPREKUNDA · przed dinozaurami
Zacznijmy może od tego, że określmy się z poglądami. Ja mam poglądy umiarkowanie lewicowe. Nienawidzę PiSu, gardzę Korwinem. Jestem zagorzałym (nie chodzi o alkohol) czytelnikiem POLITYKI. Kiedyś wychowywany w duchu katolickim. Obecnie niepraktykujący, niewierzący i nie dający Czarnym na tacę. Niech się złodzieje wezmą za uczciwą robotę.

Seria Ancient Aliens na History Chanel jakoś bardziej do mnie przemawia i ku niej się skłaniam.

Jeśli bawimy się w IPN - ojciec działał w Solidarności, matka miala czerwoną książeczkę PZPR. Co bardzo dobrze na mnie wpłynęło.

Wychowany byłem za czasów komuny. Na własne oczy widziałem przemiany ustroju. Moi dziadkowie przed wojną ziemianie - którym komuna dobrała się do dupy w 1947 i stracili wszystko. Warszawiak z dziada pradziada.

Babka od strony ojca mająca pięciu synów. Najmłodszy z nich to mój były ojciec. Dwóch jej synów zginęło w Powstaniu Warszawskim. Kolejny jako lotnik w Division 202 w Wielkiej Brytanii został zestrzelony w okolicach czerwca 1940 nad terytorium Belgii okupowanej wtedy przez III Rzeszę.

Ostatni i żyjący brat mojego ojca wżenił się po wojnie w śląską rodzinę, w której praktycznie każdy służył w Wehrmachcie. Po wojnie osobiśce był świadkiem jako górnik pacyfikacji kopalni Wujek w dniu 16 grudnia 1981 roku na szczęście kule go nie dosięgły.
Edytowano x 5 Ostatnio zmieniany: 2013-07-08 23:26:34
Peppone
Peppone - Nowy Ruski · przed dinozaurami
Libertarianin, antydemokrata. Co oznacza, że część poglądów mam od Korwina, a część od aktualnej wersji Palikota W skrócie - państwo won od mojego portfela, łóżka i samochodu.

Osobiście nie mam zamiaru rozpisywać się publicznie o rodzinie. Wspomnę tylko to, co już tu się pojawiło - część rodziny zginęła na Kresach pod koniec II wojny światowej z rąk ukraińskich band, siedmiu braci jednej z moich babć wykończyli Niemcy. Nie mam zamiaru bawić się w pomsty dawnych krzywd. Wystarczająco dużo swołoczy obecnie szkodzi porządnym ludziom.

bartek_ht
bartek_ht - Superbojownik · przed dinozaurami
Podobnie jak mój poprzednik nie chcę z gospodarczego punktu widzenia mieć z państwem nic do czynienia. Sam chcę odkładać na emeryturę i ubezpieczyć się umiem. Gardzę biurokracją w naszym wydaniu, gdy muszę odwiedzić urząd dostaję na dupie wysypki a "panie Halinki" widzę z błyskawicami wytatuowanymi pod pachami. Z drugiej strony lewak do potęgi, mam głęboko w moim całkiem dużym nosie kto kogo dupczy, co ma w gaciach, co pali czy też sobie wstrzykuje i tego samego chcę od innych dla siebie.

Rodzina, skrajnie antyczerwona, dziadek strzelał do UPA, ojciec gonił z kilofem partyjnego który chciał werbować do partii, ponoć z perspektywy czasu uważa że był idiotą. Ja parafrazując książkę której tytułu nie pamiętam mam gdzieś kolor skóry, przynależność partyjną czy hobby, ludzie bywają czarni, żółci czy też czerwoni, dolary są zielone.
PurkusKuchatek
PurkusKuchatek - Superbojownik · przed dinozaurami
Teraz, to ja już nie mam pojęcia. Serio.
Jak już nie raz pisałem, politycznie, to ja jestem ten "rozczarowany".
Szukam.
Nie znam się na polityce, sporcie, gospodarce i medycynie. Brak mi oczytania, obycia i teoretycznych "podwalin" w tych dziedzinach, więc proszę się nie dziwić, że pewne "powszechnie wiadome" są mi obce.



Yoop
Yoop - Superbojownik · przed dinozaurami
Ogólnie jestem liberałem, ale nie radykalnym (więc nie libertarianizm). Najbliżej mi chyba do socjalliberalizmu, ale rozumianego w myśl jego definicji i z naciskiem na 'liberalizm' rynkowy a nie takiego, który przedstawiany i realizowany jest przez większość polskiej sceny politycznej.

Światopoglądowo zdecydowanie liberał. Państwo w ogóle nie powinno interesować się tym w co nie wierzę, z kim gram w sudoku i dlaczego biegam rankiem nad rzeką. Jestem zdecydowanie za oddzieleniem państwa od dowolnej religii oraz tolerancyjnym przeciwnikiem religii w ogóle (nie przeszkadzają mi wierzący, mogę prowadzić dyskusje teologiczne, ale moje stanowisko jest takie, że to bajki).
Jestem też umiarkowanym przeciwnikiem koncepcji państwa w takim rozumieniu jak istnieją obecnie oraz narodu. Uważam że zdecydowanie ważniejsze niż dobro 'państwa lub narodu' jest dobro mojej rodziny oraz lokalnej społeczności w której żyję.

Nie ma obecnie partii, na którą oddałbym swój głos, nawet jeśli niektóre z nich prezentują pojedyncze poglądy, z którymi się zgadzam.
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
pietshaq - Szkielet Szachisty · przed dinozaurami
Między libertarianinem a konserwatywnym liberałem. Podobnie (nie identycznie), co , napiszę, że państwo won od mojego portfela, polis, umów o pracę, samochodu, szczepień, łóżka -- przy czym nie wiem, jak u , ale u mnie kolejność jest właśnie taka.

Hasłowo można to ująć tak: Wolność jako wartość najwyższa, w razie konfliktu Wolność Gospodarcza ma pierwszeństwo przed Osobistą, a Osobista przed Słowa. W szczególności polityk, z którym nie zgadzam się w kwestii podejścia do socjalu czy opiekuńczości, jest u mnie zdyskwalifikowany, a niezgoda w kwestiach typu: aborcja, eutanazja, kara śmierci, etc. dyskwalifikacji nie powoduje niezależnie od zakresu tej niezgody. Owe konflikty wyznaczają mój skręt w kierunku konserwatyzmu i jest to skręt utylitarny -- gdy ktoś mnie zapyta o cenzus wyborczy, nie będę się bawił w dywagacje, który jest bardziej fair, tylko zapytam, który daje największe szanse na całkowitą likwidację socjalu, opiekuńczości i regulacji gospodarczych w państwie polskim w praktyce, i sprowadzenie państwa do roli stróża nocnego.

Gdyby wybory odbyły się dzisiaj, oddałbym głos na Kongres Nowej Prawicy. Programowo bliżej mi jest jednak do niezarejestrowanej jeszcze Partii Libertariańskiej. Gdybym musiał wybierać z partii obecnego Sejmu, byłoby to -- z ciężkim sercem -- Prawo i Sprawiedliwość, gdybym miał wybierać z posłów obecnego Sejmu -- Przemysław Wipler, niezależnie od przynależności partyjnej (może gdyby należał do Ruchu Palikota, zadrżałaby mi ręka i wolałbym Gowina).

Z powodów utylitarnych uważam, że logiczna spójność programu i prawa to podstawa, bo każda wewnętrzna sprzeczność jest prędzej czy później użyta do ograniczania wolności w praktyce -- taka natura władzy, przy czym tendencja ta jest tym silniejsza, im liczniejsze jest ciało ustawodawcze. Fundamentami moich poglądów są trzy zasady, które powinny być święte i nienaruszalne:

1. Prawo nie działa wstecz
2. Chcącemu nie dzieje się krzywda
3. Więcej Wolności to więcej Odpowiedzialności

Z nich logicznie wynika wszystko, co istotne, w moich postulatach. Należy tylko powyższe traktować z uwagą, np. nawet nieświadoma i nie wprost zamiana wolności na możliwość w ostatnim postulacie zmienia go w postulat, który odrzucam.

Pozdrawiam,
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
pietshaq - Szkielet Szachisty · przed dinozaurami
Rozbiłem na dwie części, bo określę jeszcze inny aspekt mojego poglądu: szacunek. Jest niezależny od zgodności z poglądami. W szczególności niespecjalnie szanuję niektórych libertarian, jeśli nie potrafią umotywować swojego stanowiska, albo wręcz motywują w sposób zniechęcający do libertarianizmu lub za pomocą sprzecznych z libertarianizmem argumentów.

Podstawowy warunek szacunku dla poglądów i rozmówcy brzmi: radykalizm. Niczym nie gardzę tak, jak postawą kompromisową, między innymi z tego powodu z obecnego Sejmu gardzę w pierwszej kolejności elektoratem PO (poza "frakcją Gowina") i PSL.

W przypadku konkretnego poglądu mniejsze znaczenie dla mojego szacunku ma sam pogląd, a większe sposób jego obrony. Nawet gdy byłem przeciwnikiem aborcji niezależnie od sytuacji, szanowałem rozmówcę, który mówił na przykład tak: "Aborcja powinna być dozwolona zawsze, bo władza rodzicielska nad dziećmi powinna być absolutna, a tylko takie rozwiązanie jest z tym spójne".

Pozdrawiam,
brogman
brogman - Grobman · przed dinozaurami
Ja generalnie nie mogę się określić. Nie interesuję się polityką, nigdy się nie interesowałem i dlatego się nie znam. Wkurzają mnie jednakowo ci z PiSu, z PO, od Palikota, bo zamiast zrobić coś konkretnego to walczą między sobą.
Nie znam się na sporcie. Nie obejrzałem nigdy żadnego meczu w całości, wytrzymuję góra 10 min. Nie cierpię skoków, biegów narciarskich i formuły 1.
Nie przepadam za homoseksualistami. Denerwuje mnie jak pokazują coraz częściej gejów w TV i oni się z tym obnoszą. W telewizji dla młodzieży pokazywane są teleturnieje gdzie facet szuka faceta, a potem się ściskają i całują. Brzydzi mnie to. Są niech są. Ale niech się nie afiszują.
Jestem za związkiem partnerskim. Co do wychowywania dzieci przez homoseksualistów się waham. Wszystkie menele rozmnażają się jak króliki i te dzieci żyją w biedzie skazane na taki sam los, albo w domach dziecka przez całe życie bez swojego miejsca.
Nie jestem jeszcze za, ale tłucze mi się to po głowie.

Jestem za kastracją meneli i tworzenia dla nich odrębnych zon. Jestem za karą śmierci. Nie widzę sensu utrzymywania delikwenta na mój koszt. Jestem rasistą. Nie cierpię cyganów, rumunów itp. co siedzą w naszym kraju, nie pracują, żebrzą i zabierają nasze pieniądze.

Uważam że kościół niedługo upadnie. Coraz mniej ludzi wiernych chodzi do kościoła, kwestia czasu kiedy poumierają nasze babcie i rodzice.

Na razie tyle. Lubie placki.
PurkusKuchatek
PurkusKuchatek - Superbojownik · przed dinozaurami
szfak. Zadziwiająca zbieżność.

brogman
brogman - Grobman · przed dinozaurami
Bo co jest gorsze? Dwóch homoseksualistów którzy pracują, maja mieszkanie i potrafią zapewnić byt , czy rodzice alkoholicy w zapyziałej norze z grzybem. Którzy nie zapewnią odpowiednich posiłków, odzienia, wyprawki szkolnej, kultury, edukacji, a narażają na okropne widoki i toksyczną atmosferę?

Wybrałbym mniejsze zło w tym wypadku.
brogman
brogman - Grobman · przed dinozaurami
Jeżdżę po takich melinach że się włos na głowie jeży. Często wzywam policję gdy widzę pijanych do nieprzytomności rodziców i w kącie przy biurku dziewczynkę, która stara się odrabiać lekcje.
Smród cygaretów w całym domu. Tytoń zwijany w gazetę. Na podłodze puste butelki i puszki po piwach. Bez łazienki, tylko zlew w kuchni.
Dziwi mnie to że w takich rodzinach rodzą się zdrowe dzieci. poczęte na ujebanych pościelach od brudu, rzygowin itp. , w pijackim amoku.
PurkusKuchatek
PurkusKuchatek - Superbojownik · przed dinozaurami
Mówię, że zadziwiającą zbieżność poglądów mamy.
Trochę ciary mi po plecach przeszły.
Aleister
Aleister - Trygław | GG: 4151394 · przed dinozaurami
Jestem rasistą. Na pierwszy rzut oka odróżnię jamnika od setera i ludziom nieprzyzwyczajonym do charakternych ras jamnika odradzę.

Co do ludzi...
Osobiście uważam, że to lewackie dzielić ludzi na grupy na podstawie jakiejś cechy, a najmniej ważną dla mnie jest ilość pigmentu w skórze. Widziałem wielu cyganów złodziei i niewielu cyganów uczciwie ciężko pracujących, ale zatrudniając kogoś będę mu patrzył w dyplom i cv a nie metrykę i ilość pigmentu. Co za tym idzie totalnie mnie nie obchodzi co ze swoim odbytem robi ktoś w swoim czasie wolnym.

Generalnie jeżeli pominiemy kwestie religijne moje poglądy są tożsame z Ronem Paulem, a jego znajdziecie tutaj
http://ronpaul.pl/
PurkusKuchatek
PurkusKuchatek - Superbojownik · przed dinozaurami
Przyklejam.
czujnyjakpiespotrojny
czujnyjakpiespotrojny - Superbojownik | GG: nie dam · przed dinozaurami
Zanim się przedstawię, poproszę o trochę czasu, muszę to sobie poukładać w głowie. bo mam ostatnio dziwne "zdolności" do wysyłania niezrozumiałych sygnałów. Może to pośpiech, może zmęczenie albo skleroza puka do drzwi.
Przeczytałem za to Wasze wizytówki, to dobry pomysł je zaprezentować, lepiej się rozumie potem wpisy i argumenty.

Znalazłem jedną rzecz u Pietshaga, która mnie zaniepokoiła. Może coś źle zrozumiałem? Chodzi o ten fragment:: "Podstawowy warunek szacunku dla poglądów i rozmówcy brzmi: radykalizm. Niczym nie gardzę tak, jak postawą kompromisową, między innymi z tego powodu z obecnego Sejmu gardzę w pierwszej kolejności elektoratem PO (poza "frakcją Gowina") i PSL.

Z tego wynika wprost
1.Każdy, kto myśli inaczej niż ja jest dla mnie skończony. /kompromisu nie uznaję!/
2. Na szacunek nie wystarczy radykalizm, jest jeszcze coś czego nie podałeś!. / "podstawowy"/
Podtrzymujesz to, czy trochę nieszczęśliwie to sformułowałeś?
Przecież chwilę wcześniej pisałeś, że dyskwalifikuje rozmówcę tylko jedna rzecz: "podejście do socjalu czy opiekuńczości" , resztę różnic tolerujesz. To jak to z Tobą jest?
Czy brak szacunku dla rozmówcy jest czymś innym niż dyskwalifikacja? Nie podając kto jest dla Ciebie autorytetem , jakie musi spełniać kryteria stajesz się niedostępny i nieprzewidywalny .
Może to wszystko wynik pośpiechu w prezentacji stanowiska, zapewne. Dlatego ja nie zamierzam się śpieszyć. To za poważna sprawa.

Tylko bojownicy należący do tego klubu mogą pisać nowe posty.