Mimo, że wszystko stoi, wszechogarniająca cisza uspokaja, a pasy na trasie są widoczne, stado wie, że w kupie siła i zawsze czeka na przewodnika. Czytała Krystyna Czubówna.
Dwójka młodych ubranych w kominiarki kolesi postanowiło napaść na jeden z małych sklepików w okolicy. Nie spodziewali się żadnego oporu, a jednak właściciel sklepu nie dał się zastraszyć.