< > wszystkie blogi

Wyrywki z kultury i rozrywki

Przeczytane, obejrzane, podsłuchane

o o o

29 lipca 2015
",,Niech pan posłucha - zawołała, gniewając się nadal - czy pan się gdzieś wychował? Czy pan się gdzieś uczył? Czy pan w ogóle spotykał się i rozmawiał z ludźmi?".
"Wiele wojażowałem - stwierdził Łużyn. - Tam i siam. Wszędzie po troszeczku".
"Gdzie ja jestem? Kim on jest? Co będzie dalej?" - zapytała się w myśli i rozejrzała po pokoju - patrząc na stół pokryty arkusikami, na zmiętą pościel, umywalkę, na której poniewierało się zardzewiałe ostrze "Gilette", niedomkniętą szafę, z której jak żmija wypełzał zielony krawat w czerwone plamy. Wśród tego nieładu siedział niezwykle skomplikowany człowiek, uprawiający widmową sztukę, a ona usiłowała zatrzymać się, uchwycić się wszystkich jego wad i dziwactw, powiedzieć sobie raz na zawsze, że ten człowiek do niej nie pasuje - a jednocześnie bardzo realnie martwiła się, jak on będzie się zachowywać w cerkwii, jak będzie wyglądać we fraku."
Vladimir Nabokov, Obrona Łużyna


 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi