arafiu's blog

Poradnik "Jak w 3 krokach zostać ziomem" 1. Jak się ubrać? Zawsze, ale to zawsze wychodząc z domu zakładaj dres. Nawet jeżeli twoje dresiwo wali potem na kilometr to i tak je załóż, tylko wcześniej popsikaj na nie Axem bo to przyciąga laski. Kolejna sprawa, dres ten musi mieć ściągacz, koniecznie, bo jak mawiał pewien znany filozof "bez ściągacza nie ma lansu i baunsu". Co do bucików to muszą to być halóweczki, najlepiej Nike Tiempo. Koszulka? Najlepiej, żeby było na niej "JP", albo "HWDP". Takowe T-shity można całkiem tanio kupić na allegro, polecam! Jeżeli nie masz koszulki z "JP" to kup sobie jakąś zwykłą, Nike, albo Adidasa. Unikaj jeansów, rurek. Jeżeli widzisz faceta w rurkach to krzycz głośno "pedał!", jeżeli facet jest przypakowany to krzycz tak, aby usłyszeli to wszyscy twoi koledzy, ale żeby tamten koleś tego nie usłyszał. 2. Telefon, co i jak? Telefon musi spełniać dwa warunki. Musi mieć głośny głośnik, bo na nim będziesz słuchać muzyki, oraz kartę pamięci. Na kartę zrzuć dużo Peji, Firmy, Hemp Gru, Tedego i Kamila Bednarka, bo to jest ostatnio modne. Nawet jak mama wysłała cię do kościoła, albo jesteś w autobusie to słuchaj muzyki z głośnika. Jak ktoś zwróci ci uwagą to odpowiadaj "A co, kurwa, nie mogę?" i uciekaj. Na tapecie musisz mieć jakąś fajną dupę z NK. Ziomeczkom mów, że to twoja laska i nazywa się Monika. Zrzuć też pełno pornosów i ciągle puszczaj je kolegom mówiąc "Ty, patrz jaka dupa. Wziąłbym ją od tylca, phe-he-heh!" 3. Szkoła. Pamiętaj, nigdy nie ucz się. Musisz mieć same złe oceny, a każdego kto ma lepsze wyśmiewaj i wyzywaj od kujonów. Jak ktoś powie, że do niczego nie dojdziesz to odpowiadaj, że twój ojciec też się nie uczył i zarabia teraz sześć stówek na rękę. Najlepiej, żebyś kilkakrotnie nie zdał, ale sam rozumiem, że niektórych matka by za to zabiła. Pyskuj katechetce i nauczycielowi WF-u, a jak będziesz przez to wzywany do dyrektora to płacz i krzycz, że się poprawisz. Koniecznie bujaj się w swoim dresie po szkolnym korytarzu i klep każdą laskę w tyłek, łącznie z nauczycielkami, nawet jak są brzydkie, to konieczność. by Ganek