< > wszystkie blogi

Prywatne publiczne rozkminy

Czy taki absurdalny to nie wiem, ale na pewno irracjonalny blog

Rozkmina (sic!) no. 3

18 października 2008
Ehz, nie ogarniałem jednej rzeczy i znowu taki bohomaz pisarski powstał :) Teraz znowu nie ogarniam skąd u mnie takie nagłe zamiłowanie do "poezji" ale to już zbyt głębokie jak dla mnie ;]

Szacuneczek dla tego, kto w ogóle zrozumie te kilka z pozoru  bezsensownych wersów...

"Czyrwa"

Zakotwiczenie ciała
połączone z zaciętym
          rwanianiem.
Gdy słychać szum,
wart swego wartościowania,
innym nie podbija.
Raniska zorane, poobrane.
Bo coś nie wyjdziało.
Nerwowanie skopane kwiczy
i błaga o zlitowanie.
A światowidz szaleje w amoku
bezzębnego niewiedzenia.
I co? I czarna wie i mówi.
Śpiewa, mamrocze, zapaplocze.
A, że solo to tak i się na ka.
Na ka i em. Ot
           tak.

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi