<< >> wszystkie blogi

Konspiracyjne przemyślenia

Czy wolność jest tylko obłudą?

Kolejny dzień szarej rzeczywistości

2010-05-25 21:07:43 · Skomentuj
No to tak zacznijmy od tego iż jest dziś wtorek, pogoda oczywiście jest straszana, ale co pan zrobisz? Siedzę oto przed tym kompem i wsłuchuję się od południa w dźwięki s.o.a.d'u i nachodzą mnie powiedzmy iście samobójcze myśli gdy tylko pomyśle o jutrzejszym powrocie do szkoły. Czemu nie może już jutro zaczynać się weekend? Ale cóz life iz brutal and ful of zasadzkaz. 
Jeszcze do mojego wspaniałego miasteczka zjechali się uczniwie z tzw project comenius, a polega on na wymianie uczniów między państwami. Oczywiście takie zadupie to przysłali najmniej bystrych i pojętnych, najmniejszych i najsłabszych nawet piwka nie mogliśmy się z nimi napić aby język się trochę rozluźnił.
Jeszcze ostatnimi dniami dopadły mnie takie jakby romantyczne myśli, cóz każdemu się zdarza. ale po prostu nie mogę jej wybić z mojej głowy. Żeby nie było tak łatwo poznałem tylko jej imię i teraz nigdzie nie mogę jej odnaleźć. Byłem przekonany, że chodzi do mojej szkoły lecz po tym jak jej dziś nie znalazłem lekko się załamałem. Mogłem chociaż poprosić o jej numer niestety teraz jest już na to za późno. Pozostało mi mieć nadzieję na jakiś mały cód, który pomógłby mi zaaranżować spotkanie.
Cóż jutrzejszy dzień spędzę chyba na poszukiwaniu mojego ideału piękna, ciekawe jakie to przyniesie skutki...
Do zobaczenia na następnej notce
By Tabasko92

Pierwszy wpis

2010-05-23 17:48:00 · Skomentuj
A więc pewnej w miarę słonecznej niedzieli zacząłem sobie myśleć o założeniu bloga.. W sumie czemu nie może ktoś to przeczyta może komuś się spodoba. Dla mnie największym plusem będzie to, że będę mógł pomęczyć trochę moją klawiaturę. 
Niedziela prawie jak każda inna jestem przepełniony świadomością o tym iż jutro już jest poniedziałek, ale weekend zaliczam do tych bardziej udanych. Piątek hmm piwko na mieście później chwilka u koleżanki rozkoszując się kinowym hitym jakim niegdyś był Toy Story, tak wiem trochę to dziecinne, ale każdy marzy o tym żeby przeżyć dzieciństwo jeszcze raz. Sobota była nawet jeszcze lepsza do godziny 12 w moim kochanym łóżeczku, a później same przyjemności. Małe zakupy a potem autostopem na może nie najbliższe jezioro ale za to najlepsze. Tam spędziliśmy kilka godzin rozmawiając, pijąc i robiąc jeszcze kilka ciekawych rzeczy.
A teraz przenieśmy się ponownie do teraźniejszości. Niedziela dzień święty, a wiec staram się odpoczywać lecz nie jest to możliwe dzięki mojej kochanej mamie, która karze mi czytać "Zbrodnię i karę" Dostojewskiego, która jest do przeczytania na jutro. A więc położyłem się przed lekturą otworzyłem na 15 stronie, gdyż tam się zaczyna właściwa treść lektury i słodko zasnąłem. Mam nadzieję, że jutro nie zostanę przepytany przez "kochaną" polonistkę, której na przedostatniej wywiadówce zdechł pies, szczere kondolencje dla rodziny psa.
A więc chyba to będzie wszystko na dziś.
Do zobaczenia na kolejnej notce...
By Tabasko92 
Autor
O blogu
  • Cóż jeszcze nie wiem o czym on będzie, więc pozostawiam to tak jakby "nieuzupełnione"
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty
Moje pliki
Statsy bloga
  • Postów: 2
  • Komentarzy: 0
  • Odsłon: 1498

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi