< > wszystkie blogi

Myślenie mnie boli

6 grudnia 2017
A ciebie?

Inteligencją nie grzeszę, a jestem uparty, co skutkuje częstym, wielogodzinnym waleniem głową w mur aż do psychicznego wyczerpania lub poluzowania którejś z cegieł. Te zmagania uświadamiają mi, jaki jestem głupi i ta świadomość nie jest przyjemna, dlatego zupełnie się wam nie dziwię, kiedy rezygnujecie z myślenia i porzucacie problem.

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi