< > wszystkie blogi

Skiosku&Pokiosku

bo rzeczywistość jest bardziej od fikcji, nawet ta pokioskowa

Menelka

5 czerwca 2015
Jeden ząb z przodu, tłuste włosy i oddech walący taką charą, że nie chcę wiedzieć, co piła. Albo co pije i od jak dawna.
- Ja bym chciała ryklamację.
- Tak? A o co konkretnie chodzi?
- Bo pani mnie tu dała takie te, o te, do Multi Lotka i ja nic nie wygrałam.
- Proszę pani, kupony nie podlegają reklamacji.
- Ale to miały być wygrane! Wszysko można tera ryklamować!
- Gier liczbowych nie.
- Ło pani! To oszustwo jes! Pierszy raz grałam i ostatni! To lepiej za to coś kupić, spożytkować, a nie wywalać w błoto piniondze - skończyła mówić i troskliwie poprawiać butelki w torbie.
Wyszła trzaskając drzwiami.

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi