< > wszystkie blogi

Powierzchowny Blog

Raz wylewnie i grzecznie, a raz krótko i z jadem...

Sylwetki wybitnych korpo-szczurów #2

17 grudnia 2016
Zatem druga część z cyklu o wybitnych korpo-szczurach. Dziś będzie to pracownik prawie idealny, pożądany przez pracodawcę i często niezauważany przez współpracowników. W tej części sylwetek wybitnych korpo-szczurów: Mrówka! (Niby szczur ale mrówka hehe)
Mrówka w przeciwieństwie do poprzednio charakteryzowanej Królowej Flooru może być zarówno mężczyzną, jak i kobietą. Typowa mróweczka to osoba, która od pierwszej klasy podstawówki do końca studiów nie skalała się oceną niższą niż "dobry", lejąc w ten sposób miodem na poranione serca rodziców, dla których często ukończenie szkoły średniej było wyzwaniem większym niż test gimnazjalny dla stereotypowego Sebixa z osiedla. Mrówki to zazwyczaj osoby nieśmiałe i pozbawione asertywności. Ciężko odnieść się do zainteresowań mrówek, gdyż jak same często mówią nie mają specjalnych zainteresowań (niespecjalnych też nie). Jedynie wybitne mrówki posiadają konkretne pasje typu modelarstwo, wędkarstwo muchowe, piesze wędrówki po górach, kibicowanie zagranicznym klubom piłkarskim lub gry typu MMO. W kwestii wyglądu zewnętrznego mrówka zazwyczaj nie wyróżnia się wcale. W modzie są wszelkiego rodzaju koszule z długim i krótkim rękawem, swetry, sweterki i golfy. Bardzo pożądane są marynarki i żakieciki w stonowanych kolorach, koniecznie lekko przestarzałe! Nigdy brudne i wygniecione! Nogi mrówek przyodziewają standardowe i klasyczne do bólu spodnie typu dżins lub (do niedawna) sztruks. Całość okraszone feriom barw i kolorów (głównie czerń, biel i granat). Co istotne: mrówka woli zostać w domu niż przyjść do pracy w stroju łamiącym dress-code danej korporacji, podczas gdy nawet najstarsi stażem pracownicy (3-5 lat stażu) nie potrafią sobie przypomnieć jakiejkolwiek kontroli lub wyciągniętych konsekwencji wobec osoby, która wspomniany code złamała... Jednym z najważniejszych przykazań tych pracowników jest "stosuj się do regulaminu, bo tak". Na biurku Mrówki nigdy nie znajdziemy nic oprócz akcesoriów firmowych, nic więcej! Tak, tak, nawet zużyte chusteczki higieniczne wędrują wprost do kieszeni aby nie gorszyć współpracowników swoim całorocznym katarem spowodowanym rozregulowaną klimatyzacją. Mrówki to osoby, które do korpo trafiły zaraz po studiach - co biorąc pod uwagę ich CV, skromnie ozdobione obowiązkowym stażem w dowolnym biurze na stanowisku "Barista/ksero-technik", lub całkowicie pozbawionym tejże sekcji, jest naprawdę sporym wyczynem. Mrówki posiadają ekstremalnie bogate słownictwo, w języku angielskim, którego nie wykorzystują ze względu na nikłe zdolności do prowadzenia konwersacji nawet w języku polskim. W swoich zespołach stanowią zazwyczaj osoby od czarnej (lub jak, kto woli ciapatej) roboty. Do specjalności mrówek należą: - pobieranie na dysk twardy raportów - segregowanie i porządkowanie dokumentów - ręczne wprowadzanie danych do systemów - obsługa olbrzymich plików bez użycia formuł i jakichkolwiek narzędzi automatyzujących pracę. Ponadto mrówki stanowią pierwszy kontakt i skarbnicę wiedzy we wszystkich sprawach formalnych, organizacyjnych oraz IT. Należy wspomnieć, że mrówki uwielbiają swoją pracę, a bycie wykorzystywanym przez współpracowników odbierają jako bycie potrzebnym. Na corocznych rozmowach podsumowujących z radością wysłuchują pochwał na swój temat i z honorem przyjmują informację o braku podwyżek, ze względu na "trudną sytuację". Mrówki to dość smutny przykład osób solidnych, sumiennych i nierzadko zdolnych, lecz pozbawionych zaradności i umiejętności interpersonalnych. O ile nie pracują w specyficznym środowisku IT zazwyczaj stają się ofiarą wykorzystywania i nieuczciwego traktowania, same nie widząc w tym żadnego problemu. Na domiar złego mrówki to przede wszystkim osoby ciche i nudne, do tego stopnia, że pisząc tę notkę mam wrażenie że zaraz walnę głową w klawiaturę i pójdę spać. Dobranocccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccc
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi