< > wszystkie blogi

Z sejfu Nowego Ruskiego

Humor rosyjski i być może inne opowieści

Humor rosyjski (995)

19 stycznia 2009
I. Lotniczy W samolocie, który nabierał wysokości, zamrugały lampki indywidualnego oświetlenia miejsc pasażerskich. Pewna pasażerka zwróciła na to uwagę stewardessy. Ta obiecała zająć się problemem i rzeczywiście, niedługo potem światło w kabinie całkiem zgasło. Pasażer, który był świadkiem całego zajścia, zwrócił się do pasażerki w te słowa: - Szanowna pani, mam jedną prośbę: ani słowa o silnikach! II. Śniadaniowy Do budowlańca dzwoni komórka. Ten odbiera, żona pyta: - Zjadłeś kanapki, które zrobiłam ci do pracy? - Tak, kochanie, zjadłem, były bardzo smaczne. - Dziwne. Właśnie zauważyłam, że pastuję buty pasztetem rybnym. III. Świąteczny - Jak minął Nowy Rok? - Jak to - minął?! IV. Noworuski Popyla Nowy Ruski swoją terenówką z piątą częścią prędkości dźwięku, kiedy zatrzymuje go drogówka. Nowy Ruski wysiada, ciska o asfalt antyradarem aż ten poszedł w drobiazgi i krzyczy: - Dałem za ten szmelc trzysta baksów a ten ani pisnął! Gliniarz na to flegmatycznie: - Może i on był sprawny, może nie był, ja tam nie wiem. Ale zatrzymałem pana za stłuczony reflektor. V. Magiczny Budzi się rano w Rosji skacowany Dawid Copperfield i pyta się świeżo poznanych znajomych: - Słuchajcie... co to jest to w bokserkach co mi się tak miota i gwiżdże? - Nie pamiętasz?! Piliśmy wczoraj. I podstaw rosyjskiego cię uczyliśmy. Potem jechaliśmy po więcej wódki i zatrzymała nas drogówka. I gdzie posłałeś policjanta? :peppone
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi