< > wszystkie blogi

Detoks

14 grudnia 2011
 Trzecia odsłona bloga, z okazji 3-go dnia eksperymentu... "Detoks". Nie jest to jednak na szczęście, żadne uwięzienie w klinice leczenia uzależnień, a jedynie świadome, nieprzymuszone działanie, mające na celu poprawę samopoczucia fizycznego i psychicznego. Głównie psychicznego, gdyż zapewne wmówię sobie, że odtruwając przez jakiś czas organizm, będę jak nowonarodzony. Ale o taki właśnie efekt placebo chodzi. 
 
Do rzeczy... od trzech dni, czyli od poniedziałku, a mamy środę, czyli trzeci dzień tygodnia, a skoro poniedziałek był tym pierwszym... wróć... przecież nie mam do czynienia z ćwierćinteligentami, a z armią Królików, oraz Bojowników JoeMonster. Krótko: Od 3 dni nie piję ! Wielkie mi halo, 3 dni... Jednak do niedawna jednym z moich ulubionych powiedzeń było: "pojutrze będzie 2 dni jak nie pije". Obecny stan uważam, więc za mały sukces. Zwłaszcza, iż istnieją okoliczności utrudniające eksperyment, a mianowicie 2 zimniutkie, puszniutkie, w lodóweczce, czekają, wołają... A ja nic.
Okolicznoscią sprzyjającą jest natomiast eksperyment "5 kolejnych dni w pracy". I tak, od poniedziałku, każdego dnia po powrocie z pracy, racze swój organizm grapefruitami, mandarynkami, makaronem, popijam to sokiem z warzyw (!), oraz przynajmniej litrem wody mineralnej. To się moja wątroba musiała zdziwić ! Organizm na razie reaguje normalnie, chociaż obawiałem się nadzwyczaj regularnego stolca, w ilości dochodzącej dziennie do 7-8 sztuk. A może fakt, że posprzątałem całe mieszkanie, jest jakąś uboczną reakcją, na serwowanie takiej diety? Tak, czy siak, nic złego się nie dzieje, poddałem się temu eksperymentowi dobrowolnie, co tak na prawdę jest częstym działaniem wśród naszego "doświadczalnego" gatunku.
 
Podejrzewam, że kolejny wpis na blogu, może zalatywać nieco klimatem science-fiction, a traktować może przykładowo, o niezwykle tajemniczym, niewytłumaczalnym zniknięciu dwóch browarów z lodówki...
 
Królik Alfa

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi