Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Rozwód z deseczką w szpitalnej poczekalni

8 254  
5   2  
- Rozwodzę się z żoną.
- Co się stało.
- A od 4 miesięcy ciągle to samo.
- Jak to?
- Wracam z pracy a ona cały czas tylko: "Rozbierz choinkę, rozbierz
choinkę..."

* * *

Przychodzi facet do drogerii i prosi o prezerwatywy.
- Jaki rozmiar? - pyta sprzedawca.
- No, nie wiem. Nie miałem pojęcia, że jest jakaś numeracja.
- Proszę, tam za zasłonką jest taka deseczka z dziurkami, taka jaką się
mierzy wiertła i gwinty. Niech pan sobie zmierzy.
Wlazł facet za zasłonkę. Po piętnastu minutach wychodzi i mówi:
- Rozmyśliłem się. Chcę kupić deseczkę...

* * *

W szpitalnej poczekalni siedzi facet i głośno płacze. Inny postanowił go
pocieszyć:
- Niech pan nie płacze. Wszystko będzie dobrze...
- Łatwo panu powiedzieć. Przyszedłem oddać krew, a oni przez pomyłkę
amputowali mi palec.
Na te słowa niedoszły pocieszyciel zaczął płakać trzy razy głośniej niż jego poprzednik.
- Co się panu stało? Czemu pan płacze? - pyta pacjent bez palca.
- Bo wie pan... ja tu przyszedłem oddać mocz do analizy...

Oglądany: 8254x | Komentarzy: 2 | Okejek: 5 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

23.04

22.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało