Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Między nami a kobietami LXII

52 760  
10   18  
Kliknij i zobacz więcej!Jak ma się zachować kobieta, jak ją facet wyśle po piwo? Z czym walczy facet zaraz po? Jak zachowuje się nieśmiała kobieta? Nie wiesz? To czytaj!

Kiedyś gdy wychodziłam do sklepu, mąż poprosił mnie żebym kupiła mu piwo. Przyniosłam więc to piwo ze sklepu, a on mnie pyta:
- A o czteropaku słyszałaś?

by Verta @

* * * * *

Kumple przygotowywali żeglarski obóz harcerski nad jeziorem, pojechałam z nimi, ogólnie wiadomo warunki typowo polowe, ale alkoholu nigdy nie brakowało. Jeden z nowo poznanych kumpli ciągle pił piwo i bekał przeokrutnie, troszkę mnie to drażniło więc pytam:
- Sebastian musisz tak ciągle bekać? Zawsze tak robisz?
- Nie, tylko jak cię widzę.

Potem się tłumaczył, że trafiam na niego zawsze jak beka, ale kto tam wie.

by Mezia

* * * * *

Mam przyjaciółkę słynącą z niebanalnego, "subtelnego" poczucia humoru. Kiedyś przegalopowała przez mieszkanie swoim świńskim galopem, puściła bąka, bekła wyniośle, stanęła przed swoim facetem, zakołysała biodrami i zanuciła zalotnym głosem:
- Bo we mnie jest seks.
Biedny facet.

by Silly

* * * * *

Jeden z wieczorów ze znajomymi bardzo bliskimi, w zamkniętym gronie i rozmowa na poważne tematy i wyciąganie na wierzch informacji, których wcześniej nie mówiliśmy, nikt jeszcze nie wie itp.
[JA] - Bo ja na ten przykład to strasznie wstydliwa i nieśmiała jestem.
[ex] - Taaa. Zwłaszcza w staniku i bez majtek.

by Omademonsiflore

* * * * *

Zrobiliśmy sobie z moim facetem grilla we dwójkę. Zdjęta litością, jako że moja siostra nie mogła w nim uczestniczyć (gdyż następnego dnia rano musiała jechać do pracy), poprosiłam mojego faceta, żeby zaniósł jej kawałek grillowanego boczku. Wracając udawał, że zapina rozporek (a może naprawdę zapinał?) i rzuca tekstem:
- Gdybym wiedział, że aż tak będzie mi dziękować, wcześniej bym jej zaniósł.

by Czekoladoholiczka

* * * * *

Mój facet leży na łóżku i pojękuje.
Ja: Co ci jest?
On: Boli mnie brzuch, tak jak na okres.

by Czekoladoholiczka

* * * * *

I na zakończenie garść tekstów z naszego ulubionego forum:

Ja: Przytul mnie.
On: Przecież wczoraj Cię przytulałem.

* * * * *

Ostatnia nasza rozmowa z ex. Tłumaczy się czemu nie odzywał się przez tydzień (!!!), bo niby nie miał odwagi mi tego powiedzieć, a mianowicie, że jestem "W S P A N I A Ł Ą dziewczyną" (i ja najczęściej słysząc takie teksty w myślach dodaję sobie: "ale ch... ci w d...), ale niestety od jakiegoś czasu minęły mu jak to określił "Motylki w brzuchu".

* * * * *

Mówię dziś do mojego mężczyzny:
- Przyjdź do mnie wieczorkiem. Na co on:
- Po co?

* * * * *

Cudowne chwile zaraz po. Ja zmęczona, ale niebotycznie szczęśliwa leżę na łóżku z uwielbieniem patrząc na moje kochanie. On siedzi i pali papierosa. Bardzo zamyślony. Ja przeciągając się kusząco pytam go:
- O czym myślisz kochanie?
On:
- A nie, o niczym. walczę z beknięciem.

* * * * *

Facet poznany na imprezie:
- No chodź, zróbmy to, będzie fajnie, zobaczysz.
- Ale ja cię nie znam, nie prześpię się z facetem o którym nic nie wiem!
- To poznamy się potem.

* * * * *

Ja: Kocham Cię Fiku.
On: Ja też Cię kocham Siku.

* * * * *

Mój eks w czasie wyprawy do kina:
- Ja kupuję bilety, a Ty jedzenie.
Odpowiadam, że nie jestem głodna, a on na to:
- To kup tylko dla mnie!

* * * * *

Skarbie ja jestem orłem, a orły latają wysoko i samotnie.

Seria Między nami a kobietami może istnieć cały czas. Dzięki Tobie. Masz jakąś zabawną historyjkę, wpadkę lub lapsus, który zdarzył się w Twoim związku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz MNAK!

Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!

Oglądany: 52760x | Komentarzy: 18 | Okejek: 10 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

22.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało