Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Poranne zamotanie X

31 278  
7   7  
Kliknij i zobacz więcej!Śpisz. Jest fajnie błogo. Nagle ktoś lub coś Cię budzi. Mówisz jakieś zdanie i popadasz w sen. A potem jesteś zdziwiony, czemu wszyscy wokół się tak podejrzanie uśmiechają...

Tytułem wstępu, moja praca w wielkim skrócie polega na tworzeniu kwestionariuszy do badań marketingowych. Pewnego ranka, około 5 rano Młody upomniał się płaczem o jedzenie. Pogłaskałem, przewinąłem, przyniosłem Mamie do łózia, by nakarmiła. Poszedłem spać. Z relacji Jedynej:
- Położyłeś się i po paru minutach pytasz, czy nie chcę jeszcze jednego bobaska. Powiedziałam, że nie.
Po kolejnych paru minutach ponoć mało co nie spadła z łóżka, ponieważ wywiązał się taki dialog:
[J]a: A jaką metodę rotacji miałaś oznaczoną?
[K]ochanie: Jaką rotację? O co Ci chodzi?
[J]: Nie pytaj głupio! W pytaniu 24 zaznaczyłaś odpowiedź 2 "Nie"!

by Fakir

* * * * *

Kilka dni temu nad ranem, mniej więcej koło 8, do mego pokoju wkroczyła po cichu matuchna, ale jednak na tyle głośno, że (niby) się ocknąłem. Na pytanie, czy już nie śpię, odpowiedziałem coś, czego nie pamiętam, a mama zaczęła się śmiać, że bredzę. Przekonany, że coś niewyraźnie powiedziałem, powtórzyłem, po czym z powrotem runąłem w objęcia Morfeusza. Obudziłem się na dobre między 9 a 10. W drodze między łóżkiem a wucetem natknąłem się na ucieszoną matkę i pytanie, czy pamiętam, co mówiłem. Otóż okazało się, że na pytanie "Śpisz?" odpowiedziałem wielce logicznym stwierdzeniem "No chyba nie mamy już żagli". Kiedy mama z niedowierzaniem spytała "Co?", ja odburknąłem "Żagle nam się skończyły" i opadłem na poduszkę. Ciekawe, co mi się śniło...

by Wlazio @

* * * * *

Krem do twarzy na szczoteczce do zębów - norma, spodnie założone na pupę nie ubrana w majtki - również. Mydło w płynie (bardzo tłuste - lecznicze) na głowie - kilka razy w miesiącu.
Stanik założony na tyłek (nogi w ramiączkach, pupa w miseczkach) - dopiero raz.

by Balijka

* * * * *

Kilka lat temu, świeżo upieczeni maturzyści wybrali się na kilka dni do Zakopanego. Jako, że mieszkamy nad morzem, podróż trwała kilkanaście godzin. Po kilku godzinach jazdy spędzonych przy piwku kupel zasnął.
W pewnym momencie do przedziału wchodzi konduktor, w celu sprawdzenia biletów. Nasze kwity w porządku, został tylko "Krowa". Budzimy go - nic, szukamy po jego kieszeniach biletu - nie ma. Mocniej go budzimy - wstał.
- Krowa, bilet wyciągaj.
Kumpel po tych słowach zaczął grzebać w kurtce, szuka, szuka, nagle... Wyciągnął paczkę fajek i poczęstował konduktora.

by Smootas

* * * * *

W moim domu każdy męski osobnik oprócz ojca ma co jakiś czas jakieś głupie sny, których oczywiście oprócz świadków nie pamięta.
Jak każdego dnia z samego rana do mojego pokoju wpada ojciec, żeby sobie coś na kompie poprzeglądać. Ja jak zwykle w tym czasie śpię. Pewnego pięknego dnia budzę się, patrzę, a ojciec płacze ze śmiechu. Pytam zatem co go tak śmieszy, a on na to, że zerwałem się momentalnie z łóżka i zacząłem krzyczeć: "Jedzie jedzie jedzie!" Ojciec pyta z zaciekawieniem: "Co jedzie?", a ja na to z dziecięcym uśmiechem znowu krzycząc :"Cyrk jedzie, cyrk jedzie!" i ponownie ułożyłem się do snu.

by Dawid4b

* * * * *

Sytuacja dzieje się na wycieczce szkolnej... W pokoju wszyscy padnięci szykują się do snu. Przed zaśnięciem włączyliśmy jeszcze TV i oglądaliśmy pogode w trakcie, której ja zasnąłem. Budzę się po kilku minutach, patrzę na TV, gdzie leciało bodajże "Milczenie Owiec" i chcąc rzucić jakąś inteligentna anegdotkę mówię:
- Oj bo on ma swoja chmurę...
Koledzy zaniemówili.

by Zdzislaw @

* * * * *

Pewnego zimowego poranka (zimą rano jest jeszcze ciemno) powędrowałem do łazienki, zrobiłem swoje i okazało się że nie ma "sraj-taśmy". Powędrowałem do łazienki na górze żeby przynieść papier na dół. Wracam na dół i patrzę światło się pali, pewnie rodzinka okupuje klopa, więc usiadłem się obok drzwi i przesiedziałem tak grubo ponad pół godziny. Dopiero po pewnym czasie siostra uświadomiła mi, że to ja zostawiłem zapalone światło.

by Kovalsky

* * * * *

Mama opowiadała jak wstawała w nocy, napić się czegoś. By wydostać się z łóżka musi przekulać się przez tatę. Kiedy była już na nim, tata wrzasną jej prosto do ucha: "Ku*wa zostaw te drzwi!" Mamie odechciało się już pić.

by Wonka0

* * * * *

Co prawda - nie był to poranek, ale środek nocy, ale zamotanie było niezłe. To było jakieś 15 lat temu. W domu pierwszy magnetowid, w TV o północy "Płonący wieżowiec", a w magnetowidzie i w zasobach domowych kasety VHS brak. Moja siostra stwierdziła, że tak późno oglądać filmu nie będzie i poszła spać, a my z mamą obaliłyśmy kilka mocnych kaw i usiadłyśmy przed telewizorem. Mniej więcej w połowie czasu trwania filmu, do pokoju wchodzi moja półprzytomna siostra z rozpostartą kołdrą w rękach i mówi: "Przyniosłam Wam kasetę, żebyście mi film nagrały". Uśmiałyśmy się (razem z mamą, bo siostra nie obudziła się do końca, obróciła na pięcie i wróciła do wyrka (historię zna tylko z naszych opowieści) i pomyślałyśmy, że dobrze (dla magnetowidu), że ona tej "kasety" nie próbowała wcisnąć do sprzętu...

by Myhair

* * * * *

Lubię długo pospać. Komputer stoi zaraz koło mojego łóżka, pewnej soboty brat wczesnym rankiem dosiadł do komputera, a że mój pc-et starej daty to chodzi jak czołg. Ja natomiast półprzytomny stanąłem na baczność na łóżku przybierając pozę wielkiego filozofa - myśliciela krzyknąłem:
- Razi! Grzeje! Ale ja mam sposób!
I położyłem się dalej spać nie pamiętając tego zdarzenia.

by Lemanoo @

Masz jakąś zabawną historyjkę o ciężkim poranku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz poranek!

Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!

Oglądany: 31278x | Komentarzy: 7 | Okejek: 7 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało