Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Wielopak weekendowy CCII

51 168  
9  
Cześć! Dziś poczytacie o tym, jak to dobrze mieć znajomości, do czego się używa pacyfistów w wojsku, a także będzie krótki poradnik, jak wyłudzić odszkodowanie. Zaczniemy nader optymistycznie. Zapraszamy uprzejmie:

- Dzień dobry, rozmawiam z panem Jadziniakiem?
- No.
- Panie Marianie, tu salon Toyoty.
- No?
- Nadszedł pański samochód, może pan odebrać.
- Jaki, kurna, samochód?
- Toyota Prado.
- Jaka, kurna, Toyota Prado?
- No srebrzysta metalic, zgodnie z życzeniem. Wniósł pan 70% zaliczki...
Pan Marian zakrywszy słuchawkę rzucił za siebie:
- Stary, my tych pieniędzy nie przepili! Auto my kupili!

by nicku

* * * * *

W sklepie:
- Co to takie puszyste, lekkie, złociste? Takie apetycznie piękniutkie...? – pyta facet sprzedawczynię.
- Suflet.
Gościu (melancholijnie):
- Ha, suflet, suflet... Pół litra ‘Wyborowej’ poproszę.

by skaut

* * * * *

Przychodzi pacyfista na komisję wojskową i oznajmia:
- Ja nie mogę do wojska, ja broni nie biorę do ręki, żyję w zgodzie z naturą, ze zwierzakami...
- Dobra, będziesz wrzucać skunksy do czołgów przeciwnika.

by Peppone

* * * * *

- Już nigdy więcej nie usłyszę jego kroków i dzwonka u drzwi dokładnie o ósmej wieczorem!
- Mój Boże! Co się stało?
- I już nigdy nie będzie półmroku rozświetlanego drżącym płomykiem świecy w salonie specjalnie dla niego...
- Co jest?
- I już nigdy nie będzie siedzał u mnie jak teraz, trzy wieczory w tygodniu i szeptał mi czułe słówka, tak jak to robił przez ostatnie dwa lata!!!
- Co za nieszczęście!!! Jak mi przykro...
- Dzisiaj wieczorem podrę wszystkie jego miłosne listy...
- Rozstaliście się?
- Nie, skądże. Wychodzę za niego za mąż...

by oldbojek

* * * * *

Idzie sobie Rabinowicz ulicą, patrzy - wypadek. Samochody porozbijane, ludzie leżą.
Podszedł bliżej:
- Agent ubezpieczeniowy już był?
- Nie...
- No to się z wami położę.

by nicku

* * * * *

Leży sobie długopis z niewyraźnym napisem "BABA". Facet pokazuje nań palcem.
- Co tu pisze? - pyta Facet.
- Baba. - mówi Zwykły Człowiek.
- Nie "co tu pisze", tylko "co tu jest napisane". - mówi Polonista.
- Wkład. - mówi Logik.

by pietshaq

* * * * *

Męska logika:
- Co z tego, że w walonkach, kufajce i uszance? Ale za to ciepło!
Kobieca logika:
- Co z tego, że zmarzłam? Ale za to jestem piękna!

by peppone

* * * * *

Kochanie, gdzie byles?
- Bieglem.
- A czemu koszulka sucha, a majtki mokre?
- Bo nie dobieglem.

by skaut

* * * * *

Siedzi brat z bratem w domu. Nudy starszne. Po mieszkaniu biega kilkuletni syn. Odzywa się brat:
- Jak tak dalej będzie to przyjdzie zgłupieć od tych nudów.
W tym momencie dzwonek do drzwi.
Syn:
- Tata, otwórz, ZGŁUPIEĆ idzie.

by Planter

* * * * *

Opiekun słonia przychodzi do dyrektora zoo i mówi:
- Słoń jest bardzo głodny, a nie ma pieniędzy na karmę dla niego.
- Chodź no tu do okna, zobacz, ile jest wokół ZOO stoisk z owocami i warzywami.
- A kto mi to da bez pieniędzy?
- A czemu tobie, wypuść słonia, myślisz, że jemu odmówią?

by Peppone

* * * * *

- Poczekaj na mnie!
- I na mnie!
- Na mnie też!
- Spokój! Nie na wszystkich naraz!

by pietshaq

* * * * *

Wchodzi facet do sklepu zoologicznego, aby kupić myszkę dla swego pytona. Obok pojemnika z myszkami - klatka z papugą. Facio podchodzi bliżej, a papuga jak nie ryknie:
- Rozporrrek otwarrrty!
Gościu się czerwieni i zamyka rozporek.
- Dziurrrrra w porrrtkach!
Gostek robi się bordowy i majta rękami po portkach.
- Sznurrrrrówka rozwiązannnna!
Facio pochyla się, by zawiązac but.
- Pierrrrrdnąłeś!
Gościu, bordowy ze wstydu, spierdziela ze sklepu. Papuga odwraca się w stronę klatki z myszami:
- Innocenty, juz OK. Ale stawka jak zwykle!

by skaut

* * * * *

Czas na kącik "Znane i lubiane" czyli kawały które miały swą premierę na "głównej"  sto wielopaków temu:

W metro na końcowej stacji konduktor znajduje w jednym z wagonów śpiącego pasażera, na podłodze obok niego leży upuszczona książka.
Konduktor podniósł książkę - Lew Landau, "Teoria pola"...
- E, panie agronom, pobudka, stacja końcowa!

by nicku

* * * * *

Do więzienia idzie Grzesio Rasiak.
- No - mówi zadowolony prokurator. - Syna mam, książkę napisałem i właśnie posadziłem drewno...

by skaut

* * * * *

Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Zamieniłabyś twojego słodkiego Mariana na dwóch moich zwykłych chłopaków?
- Nie!
- Na dziesięciu?
- Nigdy!
- No daaaj chociaż spróbować!

by nicku


Jeśli jeszcze czujesz niedosyt, możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 201 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!

Oglądany: 51168x | Okejek: 9 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało