Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Przyjacielskie gadki czyli Tribbianizmy II

24 758  
4   5  
Kliknij i zobacz więcej!Oto kolejna porcja przyczyny popularności tego serialu czyli niepowtarzalnych tekstów: 

Joey
: Dobrze, otóż Mastodon jest ze środka późnego okresu jurajskiego.
Mądry Dzieciak: Czy Mastodon nie jest z epoki plioceńskiej?
Joey: Ććć! To jest muzeum, żadnych rozmów.

Joey: Daj spokój, Ross! Posłuchaj, nie mam żadnych braci; nigdy nie będę miał szansy być drużbą!
Chandler: Możesz być drużbą, kiedy ja będę brał ślub.
Joey: Nigdy nie będę miał szansy być drużbą!

Stripteaserka: O rety, nie wiedziałam, że pozwalają wam trzymać kurczaki i kaczki jako zwierzęta domowe.
Joey: O tak, tak. I także całkowicie wyszkoliłem kaczkę. Spójrz na to: Wpatruj się w ścianę. Poruszaj się z trudem. Bądź biała.

Ross: Powinieneś widzieć wyraz jej twarzy. Nie chcę, żeby Rachel mnie nienawidziła! Nie wiem, co zrobić.
Joey: Chcesz mojej rady?
Ross: Tak, poproszę!
Joey: Nie spodoba ci się.
Ross: To nic.
Joey: Za szybko wziąłeś ślub.
Ross: To nie jest rada!
Joey: Mówiłem ci.

Monica: Joey, czy chociaż przeprowadziłeś rozmowę z tą kobietą, zanim poprosiłeś ją, żeby się wprowadziła?
Joey: Oczywiście, że tak.
Monica: O co dokładnie ją spytałeś?
Joey: "Kiedy możesz się wprowadzić?"

Chandler: Teraz cię zdenerwowałem? Co takiego powiedziałem?
Joey: To nie to co powiedziałeś, ale chodzi o sposób, w jaki to zrobiłeś. O mój Boże! Jestem kobietą!

Rachel: Joey, w twoim mieszkaniu jest ponad 35 stopni!
Joey: Czy to sprawiło, że chcesz chodzić tutaj w bieliźnie?
Rachel: Nie.
Joey: Wciąż niewystarczająco gorąco!

Chandler: Hej, Joey, Playboy wydrukował mój dowcip!
Ross: Co? Nie, nie, on jest mój! To mój dowcip! Możesz do nich zadzwonić i powiedzą ci!
Chandler: To mój dowcip.
Ross: To mój dowcip.
Joey: Hola, hola, hola. Dowcipy? Chłopaki wiecie, że tam są nagie laski, prawda?

Joey: Mm, Gunther, nie mogę teraz za to zapłacić, ponieważ nie pracuję, więc muszę zrezygnować z pewnych luksusów jak, mm, płacenie za rzeczy.

Rachel: Wreszcie mam kogoś, komu mogę przekazać moją wiedzę. Pozwól, że powiem ci o kilku rzeczach, których nauczyłam się podczas pracy w kawiarni. Po pierwsze, klient ma zawsze rację. Uśmiech przebywa długą drogę. A jeśli ktoś jest kiedykolwiek niegrzeczny w stosunku do ciebie: Kichnij w babeczkę.
Joey: Dzięki, Rach. Posłuchajcie, jesteście po prostu okropni. Wiecie? A teraz, co powiecie na wyjście stąd, żebym mógł zdobyć jakichś nowych klientów. Chodzi o obroty.
Ross: Joey, poważnie, mogę dostać moją kawę?
Joey: Och, wybacz, Ross. W tej chwili ci ją przyniosę. I ponieważ musiałeś czekać, dorzucę darmową babeczkę.

Joey: Mam grać tam rolę Mac’a Macavelli’ego czyli "Mac’a". Tak, jestem detektywem i rozwiązuję kryminalne zagadki z pomocą mojego partnera, robota. On to... to Skomputeryzowany Elektroniczny Robot, czyli inaczej "S.E.R."
Rachel: Zatem "Mac & S.E.R."
Joey: To jest tytuł! Tak! Wiesz, mieli naprawdę szczęście, że pierwsze litery ułożyły się w SER.


Tutaj znajdziesz więcej "Przyjacielskich gadek"...

Oglądany: 24758x | Komentarzy: 5 | Okejek: 4 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało