Bojownicze dzienniczki XXII

* * * * *

"Marta na lekcji techniki rzuca w kolegę ziemniakiem. Zapytana jak wpisać w uwadze: ziemniak czy kartofel, odpowiada: Kartofel - to brzmi bardziej złowrogo."

* * * * *

Agnieszka w czasie lekcji wyrzuca ogryzek, po zwróceniu jej uwagi mówi że jej śmierdział.

* * * * *

Umieściła swoje ciało fizyczne na obiekcie ławkowym w pozycji leżącej.

* * * * *

Uczeń K. szczeka, warczy, kwacze i gdacze na lekcji religii.

* * * * *

Ja dostałem jedną uwagę, ale za to jaką: "Posuwa koleżankę na lekcji". A ja tylko przesunąłem jej krzesło.

* * * * *

Oto dwie uwagi które dostałem podczas jednej z zielonych szkół w podstawówce, oto one:

"Kamil łapie dziewczęta za piersi" i jeszcze jedna jakże okropna uwaga.

"Państwa syn straszy kolegów machając w nocy swoimi genitaliami"

* * * * *

Kiedyś na lekcji religii, kolega lizał moją rękę, więc trochę się zdenerwowałam i powiedziałam, że jak mnie nie zostawi, to też go poliżę. Na to ksiądz wpisał mi taką uwagę: "Anna liże się z kolegą na lekcji religii." Chyba nie musze mówić, że w związku z tym, przez dość długi okres czasu znajomi rzucali aluzje w naszym kierunku.

* * * * *

Kiedyś w dobie fartuszków i tarcz szkolnych nie mogłem się oprzeć skubaniu takowych tarcz. Kiedy tak chodziłem parę dni z "nagą" odznaką dostałem uwagę od wychowawczyni: "Grześ wyskubał tarczę, dostał nową."

* * * * *

"Nelka gryzie nauczyciela we wskaźnik."

* * * * *

"Nelka z okrzykiem ,,on garde" ćwiczy szermierkę na wskaźniki z nauczycielem."

* * * * *

"Nelka chodzi po parapecie i spada zrzucona przez Profesor ***.
(nauczycielka zamknęła mnie w klasie za karę, i nie chciała wypuścić, więc chciałam przez parapet zewnętrzny przedostać się do sąsiedniej sali, ale nauczycielka w sąsiedniej klasie postanowiła w tej samej chwili przewietrzyć salę).

* * * * *

uwaga z liceum:
"Nelka wbrew zakazowi nauczyciela łączy się z siecią Internet, a kiedy klepnęłam ja po ręce, którą trzymała na myszce, by nakłonić ją do rozłączenia się z wyżej wymieniona siecią, oddała mi krzycząc: Gramy w łapki?!"

* * * * *

Na lekcji kulinarnej: "Rzuca jajami kolegi i pryska koleżankę śmietaną."

* * * * *

Proszę wytłumaczyć synowi, że zachowanie na poziomie przedszkola przysługuje dzieciom do lat 6.

* * * * *

"Biega na lekcji W-F." Dopisek ojca był taki "A co do cholery ma robić, latać?" Dodam tylko że na nazwisko mam Wrona

Podziękowania dla: Mafloj, Idzi99, Kamiscoupe, Babanela, Bartur

Jeśli masz jakąś fajną uwagę - upewnij się, że nie było jej we wcześniejszych odcinkach a następnie ślij do mnie!