Rodzynki (z) wykładowców 3 - Szczecin na horyzoncie

Gościmy w Szczecinie po raz 3, bo tam naprawdę jest się z czego pośmiać na wykładach. Bo czy na przykład wiecie kiedy syna można określić jako samodzielnego albo jak kobiety popełniają samobójstwa? Jeśli nie to dzisiejsze rodzynki Wam to uświadomią. Zapraszam więc!

Postępowanie cywilne:
O postępowaniu w sprawie o alimenty:
- Ojciec wnosi sprawę do sądu przeciwko synowi: BMW ma, dres ma, łańcuch ma, jednym słowem - samodzielny!

Bezpieczeństwo Narodowe, mgr T.:
Egzamin... połowa grudnia, nastrój świąteczny pełną gębą, nikt nic nie umie. Wchodzi mgr, dyktuje pytania... na sali nastrój samobójczy, po czym mgr przemawia:
- Zgodnie z tradycją tej szkoły ja wyjdę teraz i wrócę za półtora godziny, a jeśli skończycie wcześniej to przyniesiecie mi kartki do biura.

Filozofia średniowieczna - ćw. z dr P.:
Doktor [D] jak zwykle z fascynacją w głosie opowiada o średniowieczu, dokładniej o tomiźmie. Dochodzi do kwesti bytu i substancji, ktoś [K] na sali rzuca ciche hasło i grupa w śmiech.
[D] Z czego śmiechy?

Historia prawa sądowego:
- Mnie to w czasie wojny zgwałcili Rosjanie...
Ogólna cisza na sali, wszyscy wielkie oczy, itp.
- ... hej, ale ja nie mówię, że mi to nie sprawiło przyjemności!

Ekonometria, prof. Józef H.:
"Dopytka" po egzaminie. Przed gabinetem przynajmniej 100 osób. Po paru minutach wychodzi pierwsza piątka studentów a za nimi sam egzaminator. Patrząc na zdziwionych studentów, wypala w ich kierunku:
- No co? Zrobiłem próbę losową. Próba nie zdała, więc przeniosłem wyniki na resztę populacji. Do zobaczenia we wrześniu!

Prawo policyjne:
- Kobiety nie decydują się na drastyczne metody samobójstw, bo zastanawiają się, jak będą wyglądać w trumnie.

Wstęp do filozofii - prof. dr hab. W.M.:
Profesor (już nieżyjący), rok 1998 - rok I, wykład I - po 15 minutach wykładu profesor zamyślił się i rzekł:
- To by było na tyle, spotkamy się w lutym aby dokonać wpisów, dziękuję Państwu.

* * * * *

Po raz kolejny udowadniacie, że jesteście rewelacyjni notując te wszystkie wpadki Waszych wykładowców i co ważniejsze nadsyłając je do nas.

Dajcie więc i w przyszłym tygodniu pośmiać się całej Polsce z Waszego właśnie wykładowcy – dorzućcie nam rodzynki. I pomału chyba mogę Wam już życzyć powodzenia na sesji!

I na koniec trochę praktyki z prawa policyjnego...

Prawo policyjne:
- Zakazane jest stosowanie pałek co do osób, wobec których użyto kajdanek. Należy rozkuć, wlać i skuć!