Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Mulderyzmy - dialogi nie z tej ziemi XIV

21 115  
4   16  
Kliknij i odkryj tajemnicęNiby jeden z wielu seriali telewizyjnych, a jednak jest w nim coś takiego, co w tajemniczy i niewyjaśniony sposób przyciąga widzów do telewizorów. Może kiedyś i o tym zrobią odcinek... ;)

Scully:
“Dziewiąta Planeta”?
Mulder: Tak. To nowa metoda śledcza. Ten film jest tak głupi i dziecinnie naiwny, że usypia moją krytyczną świadomość i uwalnia prawą półkulę mózgową, by mogła swobodnie i poetycko kojarzyć.

Scully: Ile...?
Mulder: Czterdzieści dwa.
Scully: Widziałeś ten film czterdzieści dwa razy...? Czy to cię nie martwi? Bo mnie martwi...

Shandling: Mogę cię o coś spytać, tak na poważnie?
Mulder: Pewnie.
Shandling: Zakładasz na lewą czy na prawą stronę?
Mulder: Nie rozumiem.
Shandling: Kiedy gram jakąś postać, muszę się w nią wczuć, ujrzeć od środka.
Mulder: Chyba w większości na lewą.
Shandling: W większości...?
Mulder: Przeważnie.

Mulder: Dlaczego ci, co wstają z grobów zawsze chcą skrzywdzić żyjących?
Scully: Dlatego, że tak naprawdę nikt nie może wstać z grobu. Duchy i zombie to tylko uosobienie naszych ukrytych kanibalistycznych i seksualnych obaw. Są tym, czym obawiamy się, że sami jesteśmy – bezmyślnymi automatami, które tylko jedzą i zabijają.
Mulder: Wszystko zepsułaś. Ale mam inną teorię: kiedy zombie chce zjeść człowieka, to tylko początek. Właśnie powstał z grobu, więc chce nadrobić wszystko, co go ominęło. Najpierw zjeść, potem napić się, a na końcu tańczyć i kochać się.
Scully: Rozumiem. Po prostu nigdy nie dajemy im szansy, by pokazać się z lepszej strony.

Skinner (dzwoni): Mam nadzieję, że w niczym nie przeszkadzam.
Mulder (siedzi w wannie): Nie, piszę raport
Skinner: Chciałem was przeprosić, że tak na was naskoczyłem.
Mulder: Doceniam to, Skinmen.
Skinner: Nie mów tak do mnie.
Mulder: Tak jest. Gdzie pan teraz jest?
Skinner: Pod tobą. (...) Biorę kąpiel.
Mulder: Może pan chwilę poczekać? (przełącza się na rozmowę ze Scully) Scully, Scully, Skinmen dzwoni do mnie z wanny!!!
Skinner: Wciąż cię słyszę.

Scully: Mulder, Tea Leone chyba się w tobie kocha.
Mulder: Jasne, już to widzę. Ona we mnie. Akurat.
Scully: Shandling też trochę na ciebie leci.
Mulder: Naprawdę?

"Mulder": W czym Skinner jest ode mnie lepszy?
"Scully": Ma większą latarkę.

Scully: Mulder, muszę ci się do czegoś przyznać. Kocham współproducenta Waltera Skinnera.
Mulder: Ja też.

Mulder: Niepalący pracownik koncernu tytoniowego. To tak jakby pracownik GM jeździł Fordem.

Skinner: Mam powiedzieć szefowi, że zabił go robak?

Mulder: Czy zauważył pan coś niezwykłego zeszłej nocy?
Facet: Mieszka tu Koreańczyk, który co wieczór przebiera się za Wonder Woman...

Scully: Jak się czujesz?
Mulder: Jakby mnie zaatakował odkurzacz.

Mulder: Pracowali razem od siedmiu lat, ale nic między nimi nie było, jeśli o tym myślisz.
Scully: Nawet mi przez myśl nie przeszło.
(zabójcza mina Muldera)

Mulder (po wysłuchaniu pomysłu Scully na poprowadzenie tego śledztwa): Nie myśl, że teraz ja będę robił sekcję.

Scully: Sądząc z twojej miny, rozwiązałeś już sprawę?

Mulder: Dodatkowo pan Saperstein miał mi pokazać kilka chwytów, bym w przyszłości nie obrywał tak często, jak teraz.

Mulder: Shalom Aleihem (“pokój z tobą”)
Saperstein: Tak. Twoja mama.

Scully: Szukam kogoś. Rozmawiał tutaj z pana pracownikiem, a teraz nie mogę się z nim skontaktować.
Właściciel ksero: Wysoki mężczyzna, ciemne włosy?
Scully: Tak.
Właściciel ksero: Był tu. Wyszedł.
Scully: A nie wie pan, dokąd poszedł?
Właściciel ksero: Nie mówił. Mogę jednak pani powiedzieć, że mamy aktualnie zniżkę: dwie kopie w cenie jednej.

Scully: Dzień dobry, jestem agentka specjalna z FBI.
Damphousse: Wcale nie taka specjalna!

Scully: W każdym razie, najprawdopodobniej to właśnie pan jest biologicznym ojcem. To bardzo ważne dla ich bezpieczeństwa, a także bezpieczeństwa innych ludzi, byśmy uzyskali jak najwięcej informacji o pańskim ojcu i matce, i o pańskim drzewie genealogicznym, co mogłoby wytłumaczyć dziwne wydarzenia, jakie powodują obie dziewczyny.
Damfuse: Wielki duży brzydki pies nalał na moje drzewo genealogiczne!


W poprzednich odcinkach...


Oglądany: 21115x | Komentarzy: 16 | Okejek: 4 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało