Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Mulderyzmy - dialogi nie z tej ziemi XII

23 809  
4   15  
Zobacz więcej!Tylko u nas najlepsze momenty z najlepszych odcinków serialu "Z archiwum X" i do tego bez przerw na reklamę! Oto kolejne:

Palacz
: (do przykutego do łóżka Muldera) Rozliczyłeś się już z Bogiem, ze mną, z urzędem podatkowym i z FBI. Wstań i pójdź ze mną!
Mulder: Ja umieram idioto, gdybym mógł wstać, dałbym ci w mordę!

Palacz: Czym mogę cię jeszcze zaskoczyć? Może czekasz, aż wyrosną mi kły wampira?

Mulder: Popatrz. Czy to nie krew?
Scully: Tak wygląda...
Mulder: A to? Czy to może nie tkanka mózgowa?
Scully: Nie, to raczej mielony...

Scully: To ty rozpuszczasz plotki?
Mulder: Nie, a słyszałaś jakieś dobre?

Mulder: Tam z tyłu znajdziesz duży, soczysty odcisk.

Mulder: Facet spadł z wysokości trzydziestego piętra plus głębokość tego szybu.
Scully: Auć!
Mulder: Na pewno tak powiedział, kiedy wstał, otrzepał się i poszedł do domu.

Mulder: A co, jeśli ten mężczyzna posiadł jakieś specjalne zdolności? Jakieś genetyczne predyspozycje do szybkiego uzdrowienia, czy też regeneracji tkanek?
Scully: Więc pytasz, czy przypadkiem nie szukamy Kojota Willusia?

Tony: Wszystko jest w moim oświadczeniu.
Mulder: Ale jesteśmy starzy i głupi, więc bądź wyrozumiały. (co on, kurde, przed komisja śledcza zeznawał? - dop. Ciupakabra)

Tony (do Scully): Kiedyś to musiała być z pani niezła laska.
Scully (po chwili): "Laska"...?
Mulder: Kiedyś.

Maleeni: Państwo...?
Mulder: AGENCI.

Mulder (o sobie): Wielki Muldini...

Mulder: Oto portfel wielkiego Maleeniego.
Scully: Wyjąłeś mu go z kieszeni?
Mulder: Nie, z policyjnej przechowalni.

(Mulder i Scully wchodzą do drewnianej chatki)
Mulder: Gdzie jest kontakt?
Scully: Najbliższy? Jakieś 10 mil stąd.

(Muldera i Scully otaczają węże)
Mulder: Czy mógłby wielebny coś z nimi zrobić?
Wielebny: Nie macie się czego bać, jeśli jesteście bez grzechu.
Mulder: Na wszelki wypadek potrzebujemy pomocy.

Harold Piller: Weźmiemy się za ręce.
Scully: Słucham?
Harold Piller: Spróbuję przywołać ich do tego domu.
Scully: (sarkastycznie): Aha. Seans spirytystyczny. Nie bawiłam się w to od szkoły średniej.
Mulder: Potem pobawimy się w ciuciubabkę.

Policjantka (podejrzliwie, po wysłuchaniu teorii Muldera o wilkołaku): Mogę zobaczyć tę legitymację...?

Policjant: Trudno robić karierę w policji kiedy wszyscy mają cię za czubka.
Mulder: Wiem coś o tym.

(te dwa to z X-Cops - chyba najbardziej oryginalnego odcinka X-Files i jednoczesnie jednego z najlepszych)

Mulder: Musisz przyznać, że to fantastyczny kawał techniki.
Scully: Tak, zmarnowany na głupią grę.
Mulder: Głupią?
Scully: Przebieranie się za wojowników żeby bawić się w futurystyczną wersję kowbojów i Indian. Co za przygłup podnieca się czymś takim?
(Mulder uśmiecha się radośnie)

Mulder: Przeczytano jej prawa?
Policjant: Z pięćset razy.

Jade Blue Afterglow: Wszyscy się z mojego powodu podniecają.
Scully: Ale nie ja, panno...
Mulder: Afteeerglooow
Jade Blue Afterglow: Za to ten z wykrywaczem metalu...

(a te to z First Person Shooter - jeden z najdurniejszych odcinków)


W poprzednich odcinkach...

Oglądany: 23809x | Komentarzy: 15 | Okejek: 4 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało