Dzisiaj poprosimy o sobowtóra, zdradzimy wam, o czym marzy większość przedstawicieli płci brzydkiej oraz dlaczego w naszych czasach nie można nikomu ufać...
- Chciałbym mieć sobowtóra!
- Myślisz leniu, że twój sobowtór chodziłby za ciebie do pracy?! Wy dwaj leżelibyście pijani i krzyczeli, że chcielibyście mieć trzeciego!
by clod * * * * *
Właśnie obejrzałem "Bliskie Spotkania Trzeciego Stopnia". Richard Dreyfuss porzuca żonę i czworo dzieci i finalnie odlatuje z kosmitami. Wielu mężczyzn ma takie fantazje.
by Misiek666 * * * * *
Pierwsza fala pandemii: lekarze próbują przekonać ludzi, że istnieje covid.
Druga fala: ludzie próbują przekonać lekarzy, że istnieją inne choroby.
by clod * * * * *
Przychodzi cesarz Wespazjan do lekarza:
- Chcę zrobić test na COVID.
- Jakie objawy ma Wasza Cesarska Wysokość?
- Pecunia non olet.
by Peppone * * * * *
Młodość to czas, kiedy masz dużo energii, i możesz ją wykorzystać na wszystko, czego zapragniesz! Na przykład nie wychodzić z domu tygodniami i siedzieć w Internecie.
by clod * * * * *
- Panie premierze, co by pan zrobił, gdyby tak hipotetycznie wszyscy od jutra rzucili palenie?
- Podniósłbym akcyzę na alkohol i podatek cukrowy.
- A jak przestaną pić i niezdrowo jeść?
- To wprowadzę podatek od zdrowego stylu życia.
by Peppone * * * * *
- W naszych czasach nie można nikomu ufać. Na paczce nasion było napisane „Pietruszka”, a wyrósł piołun. Zasiałem bakłażany - okazało się, że to tytoń. Zamiast koperku wyrosły jakieś chwasty.
- Nie chwasty, ale konopie. Podpiszcie protokół, obywatelu.
by clod * * * * *
Będzie sequel "Księcia w Nowym Jorku". Znając obecne trendy kinowe - tym razem biały książę ze swoim sługusem wybierze się z Ameryki do Afryki w poszukiwaniu czarnego księcia.
by Misiek666 * * * * *
Dwóch alpinistów przed dotarciem na szczyt, usiedli i odpoczywają. Jeden pyta drugiego:
- No jak tam z wymianą mieszkań? Udało się?
- Nie, odmówiłem. Co ja, głupi – na czwarte piętro bez windy?!
by clod * * * * *
- Gratuluję, pańska żona jest w ciąży!
- Jak to?! Przecież uważałem!
- Wie pan, jak to w życiu jest... pan uważał, inni nie...
by Peppone * * * * *
Sto Wielopaków temu bawiły nas takie dowcipy: Dwóch generałów - desantowiec i czołgista, przechwala się, który ma odważniejszych żołnierzy, w końcu jeden z nich mówi:
- No dobra, to ja Ci pokażę, że u mnie w desancie są najodważniejsze chłopaki, patrz:
- Szeregowy!
Podbiega jakiś koleś, salutuje i krzyczy:
- Tak jest!
- Widzicie ten czołg?
- Tak jest!
- Powstrzymajcie go własnym ciałem!
- Pojebało Cię? Przecież by mnie, kurwa, zmiażdżył!
A Generał obraca się do kumpla i mówi:
- Niezłe, co? Jaką odwagę trzeba mieć, aby tak odpowiedzieć generałowi!
by wisz-nu * * * * *
Matka przychodzi odebrać dziecko z przedszkola. Widzi, że wszystkie dzieciaki bawią się w piaskownicy, a opiekun przysypia na ławce. Budzi go i ochrzania:
- Panie, a jak któreś dziecko wyjdzie z tej piaskownicy?!
- Nigdzie nie wyjdzie. Wi-Fi łapie tylko w piaskownicy.
by edward * * * * *
- A co myślisz o stosunku Hitlera do sztuki abstrakcyjnej?
- Myślę, że czasami lepiej jest, gdy ludzie o dewiacyjnych skłonnościach rysują kostki i kwadraty, niż kiedy rysują strzałki na mapach.
by Peppone * * * * *
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 897 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!