Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Wielopak weekendowy CII

37 968  
7  
Dzisiaj wielopak o numerze 102 więc padła propozycja z sali żeby po jego przeczytaniu wszyscy razem zaśpiewali coś, co wszyscy "lubiom i umiom", czyli piosenkę "Myszerej" ;)

W metro na końcowej stacji konduktor znajduje w jednym z wagonów śpiącego pasażera, na podłodze obok niego leży upuszczona książka.
Konduktor podniósł książkę - Lew Landau, "Teoria pola"...
- E, panie agronom, pobudka, stacja końcowa!

by nicku

* * * * *

- Puk puk
- Kto tam?
- Przerywająca krowa
- Przeryw....
- Muu!

by MauPaViaN

* * * * *

Jasio spóźnił się do szkoły.
- Bo mój dziadek, ten co lubił żartować, nie żyje - wyjaśnił Jasio na pytanie nauczycielki o powód spóźnienia.
- Ojej, jak to się stało? - zmartwiła się nauczycielka.
- Paliło się u nas.
- I co, zginął w pożarze?
- Nie, on taki figlarz był, wyskoczył - odpowiedział Jasio.
- Zabił się?
- Przecież mówię, że on żartowniś był - strażacy rozciągnęli taką płachtę, on na nią zeskoczył i wskoczył z powrotem.
- I co, zginął w pożarze?
- Niee, figlarz był, wyskoczył z powrotem.
- I wtedy się zabił?
- Mówię przecie - płachta była, zeskoczył na nią i wskoczył z powrotem.
- I zginął w pożarze?
- Ojej, pani nic nie rozumie, on taki figlarz był, znowu wyskoczył!
- No to czemu nie żyje?
- Bo się w końcu strażacy zdenerwowali i go zastrzelili.

by nicku

* * * * *

Pierwszy wykład z japonistyki. Profesor do studentów w auli:
- Dzisiejszy wykład poświęcimy zagadnieniu, jak rozpoznać, gdzie jest góra, a gdzie dół podręcznika.
 
by beddragon

* * * * *

Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Zamieniłabyś twojego słodkiego Mariana na dwóch moich zwykłych chłopaków?
- Nie!
- Na dziesięciu?
- Nigdy!
- No daaaj chociaż spróbować!

by nicku

* * * * *

W zakładzie psychiatrycznym prowadzona jest kampania wyborcza, polityk stoi opowiada, wszyscy klaszczą i się radują, tylko jeden człowiek stoi na końcu i nie klaszcze, podchodzi ktoś tak z politbiura występowacza:
- A pan czemu nie klaszcze?
- Ja jestem sanitariuszem...

by Cieciu

* * * * *

Lecą dwa pingwiny.
- Jak ci się udało wzlecieć? Niski, grubiutki, krótkie skrzydełka...
- Na siebie spojrzyj, debilu.

by skaut

* * * * *

Chłopak z dziewczyną spaceruje późnym wieczorem po parku, wszystko pozamykane, ani lody zafundować, ani kawę...
Napotykają w końcu napis: "Plucie i śmiecenie zabronione pod karą 100 zł!"
- Pluj - mówi chłopak - ja stawiam!

by nicku

* * * * *

Siedzą sobie dwa punki. Jeden brzdąka na gitarze, drugi słucha:
- O ku**aaaaaaa...
Godzina mija.
- O ku**aaaaaaa...
Druga mija.
- O ku**aaaaaaa...
Po trzech godzinach punkers mówi do grajka:
- Dziki, zapisz słowa, bo jakoś mnie to za serce chwyciło...

by skaut

* * * * *

Starszy ale dobrze zbudowany facet siedział sobie w przydrożnym barku i jadł obiadek. Do knajpy weszło trzech motocyklistów... skóry... długie pióra... mordy kaprawe... jednym słowem Hells Angels... widać było, że szukają zaczepki...

Pierwszy z nich przechodząc koło stolika staruszka zgasił cygaro w jego szarlotce... drugi napluł mu do kawy... a trzeci wywalił talerz z jego obiadem do góry nogami...

Facet nie zareagował na zaczepkę... podszedł do barmanki... szybko zapłacił i równie szybko ulotnił się z baru ....

Harleyowcy rozsiedli się i zamówili browary. Po chwili barmanka przyniosła kufle i postawiła na stole... wtedy jeden z nich zagadnął :

- Hej laska... widziałaś tego frajera? Zmył się momentalnie... ciota nie facet!

Barmanka na to :

- Noo... kierowca też z niego kiepski...
- Czemu ?
- Widziałam przed chwilą przez okno jak swoim trackiem rozjechał trzy motory...

by Misiek666

* * * * *

Do więzienia idzie Grzesio Rasiak.
- No - mówi zadowolony prokurator. - Syna mam, książkę napisałem i właśnie posadziłem drewno...

by skaut

* * * * *

Bandyta po raz trzeci obrabował ten sam bank przez okienko tego samego kasjera.
- Widział go więc pan trzy razy - mówią policjanci.
- Tak jest - odpowiada kasjer.
- I co się panu rzuciło w oczy?
- To że za każdym razem był lepiej ubrany.

by heretyk29

* * * * *

Wściekły upał, duchota w zatłoczonym autobusie, a tu jakiś swołocz cichcem bąka puścił.
SMRÓD!
Ludzie zaczynają się burzyć:
- Co za chamstwo! Jak można w takim ścisku! Żadnego szacunku dla innych! KTO TO ZROBIŁ?!
Nikt się oczywiście nie przyznaje.
Jeden z pasażerów deklaruje, że znajdzie winowajcę. Wyciąga długi kawał sznurka i prosi, żeby wszyscy w autobusie chwycili go prawą ręką.
Sznurek rozwija się, wędruje po autobusie zygzakami, żeby dotrzeć do wszystkich, wszyscy łapią go prawą ręką.
- No jak, wszyscy trzymają sznurek prawą ręką?!
- Taaaak!
- Ten, kto puścił bąka, też?
- Tak...

by nicku

* * * * *

Dwóch facetów stoi pod prysznicem (powiedzmy, że po treningu), jeden zauważa, że drugi nie ma jaj.
- Ooo stary co Ci się stało?!
- A wiesz, spacerowałem sobie po plaży i nagle w piasku zauważyłem taką lampę, no to podnoszę - pocieram no i wyskoczył dżin.
- No i co?
- No i powiedział: Jestem Tonto, indiański dżin i spełnię Twoje jedno życzenie!
- Taaa? I co powiedziałeś?
- Bez jaj....

by MauPaViaN

* * * * *

Mąż po powrocie z dłuższej podróży służbowej dla uczczenia tego faktu zabrał żonę na clubbing.
Wychodząc nad ranem z kolejnego baru zaproponował:
- Chodźmy do ciebie.
- Nie mogę, mąż wczoraj wrócił.

by nicku

* * * * *

Barman opieprza kelnera:
- Kiedy wreszcie przestaniesz wyrzucać pijanych klientów na zewnątrz??
- Przecież nawalonych się wyrzuca z lokalu
- Ale k**wa nie w "WARSIE"!!!

by Cieciu



A na zakończenie nasz kącik wspomnień czyli mała próbka kawałów, które publikowaliśmy 100 wydań temu czyli w Wielopaku weekendowym II

Gość z firmy produkującej wazelinę robił ankietę przez telefon. Dzwoni więc do ludzi i zadaje im różne pytania. Aż raz dodzwonił się do jakiejś babki i pyta:
- Do czego w domu wykorzystuje Pani wazelinę?
- Och, do wielu rzeczy... - odpowiada kobieta - Na przykład do skaleczeń, suchej skóry, spierzchniętych warg i seksu.
Przez moment na łączach zapanowała cisza po czym ankieter dodał:
- Uhm, w jaki sposób wykorzystuje ją Pani do seksu, jeśli mógłbym wiedzieć?
- To proste, - mówi kobieta - smarujemy nią klamkę, żeby dzieci do pokoju nie właziły...

by Kozak

* * * * *

Mały Jasio ogląda z ojcem telewizję. Nagle pojawia się plansza "Film tylko dla dorosłych"
- Tatusiu - pyta Jasio - dlaczego tego filmu nie mogą oglądać dzieci?
- Cicho bądź! Zaraz zobaczysz.

by bobesh



I to na tyle...
A teraz stajemy na baczność i z okazji słownie: stodrugiego wielopaka wszyscy razem śpiewamy:
Myyyyyszerej pancerni... ;)


Oglądany: 37968x | Okejek: 7 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało