Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Mówienie do siebie - czy to oznaka obłąkania czy może przydatna rzecz?

44 988  
98   32  
Klepki się poprzestawiały czy poprzestawiał je demon, który zamieszkał w naszej głowie?

Komu z nas nie zdarzyło się mamrotać do siebie? Nawet nie po pijaku, leżąc w łóżku, tylko tak po prostu – w kolejce, do której jakaś wredna baba wepchnęła się, „bo ona przed chwilą płaciła, ale zapomniała marcheweczki i to tylko chwilkę jej zajmie”; w urzędzie, „bo niestety to trzeba załatwić w okienku 23 i nieważne, że powiedzieli panu, że w okienku 16, a tam, że w okienku 9, a tam z kolei, że w okienku 19”; mamroczemy do siebie chodząc po korytarzu w pracy, czym niepokoimy nieco swoich współpracowników. Ale dobra wiadomość jest taka, że o ile mówienie do siebie nie jest wynikiem zagnieżdżenia się w naszych umysłach istoty z obcego wymiaru, to niesie ze sobą wiele korzyści!

Na początek zacznijmy od tego, że mówienie do siebie poprawia pamięć. W eksperymentach przeprowadzonych z udziałem ochotników dowiedziono, że ci, którzy wymawiali na głos nazwy różnych przedmiotów, szybciej odnajdywali zdjęcia z tymi przedmiotami. Naukowcy tłumaczą, że nawet mimo tego, że doskonale wiemy, jak wygląda banan, to wypowiedzenie jego nazwy na głos uruchamia w mózgu procesy, które pozwalają przywołać inne znane nam informacje na temat bananów.

Dalej – mówienie do siebie pozwala nam uporządkować myśli. Możesz obudzić się w środku nocy i zapytać się o co ci chodzi. Skoro jesteś osobą, którą znasz najlepiej i z którą najlepiej się dogadujesz, to powinniście dosyć szybko dojść do porozumienia. Psychologowie twierdzą, że mówienie do siebie pomaga osobom z różnymi lękami – pozbywają się one wtedy mentalnego szumu, który wybrzmiewa im w głowach.

Głośne wypowiadanie myśli pozwala poznać idee lub koncepcje, z których istnienia mogliśmy nie zdawać sobie sprawy. Na przykład powiedz, że chcesz znaleźć się w programie „Ellen DeGeneres” i bum – myślisz, że jesteś w programie Ellen DeGeneres. To naprawdę proste – wystarczy mocno chcieć.


Poza tym mówienie do siebie pozwala nam się lepiej skupić na danym zadaniu.

A co chyba najważniejsze z naszego punktu widzenia – mówienie do siebie rozładowuje stres. Jeśli wstaniesz zza biurka i pochodzisz po korytarzu, żeby powyklinać na Radka, który zapomniał wprowadzić zamówienie klienta do systemu i przez to zabrakło wam dwudziestu złotych do wyrobienia miesięcznego planu sprzedażowego i załapania się na premię, to będzie ci dużo łatwiej. Nie zapędź się tylko czasem i nie obrzucaj kurwami Radka, gdy Radek stoi obok. Bez obaw jednak, bo mówienie do siebie pozwala nam mieć większą kontrolę nad emocjami, więc może i obrzucisz Radka błotem, ale przynajmniej nie dasz mu w mordę.
9

Oglądany: 44988x | Komentarzy: 32 | Okejek: 98 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

16.04

15.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało