Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Uśmiech i odwaga - pięć historii bohaterskich stewardess

75 885  
375   28  
Bardzo często praca stewardessy jest idealizowana: podróże w odległe kraje, spotkania z ludźmi, dobry nastrój, idealny uniform. Ale nie wszystkim przyjdzie na myśl, że zawód ten może być niebezpieczny. I nie chodzi tylko o loty ponad chmurami. Najczęściej niebezpieczne sytuacje generowane są przez pasażerów. Oto bohaterskie stewardessy, które zostały postawione w trudnej sytuacji i spełniły swój obowiązek do końca, nawet za cenę własnego życia.

#1. Neerja Bhanot

Kliknij i zobacz więcej!
23-letnia stewardessa z Indii, Neerja Bhanot, poświęciła swoje życie ratując 360 pasażerów. Stało się to w pakistańskim mieście Karaczi, w dniu 5 września 1986 r. Lot Pan Am 73 został opanowany przez radykalnych islamistów. Stewardessa natychmiast ostrzegła pilotów. Ewakuowali się przez właz awaryjny kokpitu i tym samym samolot nie mógł wzbić się w powietrze. Neerja z innymi członkami załogi pozostała na pokładzie. Terroryści zażądali, by przyniosła paszporty wszystkich pasażerów, aby wyselekcjonować i zlikwidować Amerykanów. Odważna stewardessa ukryła pod siedzeniami dokumenty ludzi, którzy mieli obywatelstwo amerykańskie. Dzięki temu ludzie ci ocaleli.

Kiedy policja pakistańska przypuściła szturm, a terroryści zaczęli strzelać, Neerja rozpoczęła ewakuowanie pasażerów z samolotu. Już miała wychodzić sama, ale w ostatnim momencie spostrzegła troje dzieci ukrywających się pod siedzeniami. Gdy stewardessa próbowała wydostać dzieci z samolotu, islamiści zauważyli ich i zaczęli strzelać. Dziewczyna zasłoniła dzieci własnym ciałem i otrzymała śmiertelny postrzał. Ostatnim wysiłkiem udało jej się ewakuować dzieci z samolotu, sama, niestety, zmarła.

#2. Nadieżda Kurczenko

Kliknij i zobacz więcej!

15 października 1970 r. 19-letnia stewardesa Nadieżda Kurczenko zapłaciła swoim życiem, starając się zapobiec porwaniu samolotu przez terrorystów. Samolot An-24, w którym znajdowała się dziewczyna, miał przebyć trasę Batumi-Sochumi (lot 244). Cały lot miał trwać tylko pół godziny. 5 minut po starcie jeden z pasażerów wezwał stewardessę, wsunął jej w dłoń kopertę i poprosił, aby zaniosła ją do kapitana. Czy to Nadia spojrzała na niego z wrogością, czy mężczyzna nie wytrzymał nerwowo - nie wiadomo. Nagle rzucił się na nią i dziewczyna momentalnie zdała sobie sprawę z zagrożenia. Natychmiast zatrzasnęła drzwi do kabiny pilotów, blokując mężczyźnie drogę.

Terrorysta nie spodziewał się takiego oporu i próbował odepchnąć stewardessę, ale ta rozpaczliwie się opierała. Jednocześnie kapitan zdał sobie sprawę, że za drzwiami trwa walka i zaczął manewrować samolotem gwałtownie w lewo, w prawo, w górę, chcąc zbić przestępcę z nóg (pasażerowie byli przypięci pasami). Terrorysta strzelił Nadii w udo, ale krucha dziewczyna nadal stawiała opór. Następny strzał pozbawił dziewczynę życia.

Gdy przebrzmiały strzały, z foteli wyskoczyło dwóch kolejnych terrorystów. Przeszli po ciele zabitej stewardessy i weszli do kokpitu. Zażądali zmiany kursu do Turcji i grozili wysadzeniem samolotu. Większość członków załogi zostało rannych. Dowódca wylądował na lotnisku Trabzon w Turcji, wcześniej wysyłając sygnał SOS. Ostatecznie terroryści poddali się, a dziewczynę pośmiertnie odznaczono za odwagę.

#3. Wiktoria Silberstein

Kliknij i zobacz więcej!

Wiktoria Silberstein, podobnie jak wiele dziewcząt, marzyła o pracy stewardessy. Mamiły ją odległe kraje i piękne uniformy. Jej marzenie się spełniło. W chwili zdarzenia dziewczyna od dwóch lat pracowała jako stewardesa. Tego dnia Wiktoria znajdowała się w samolocie w drodze do Irkucka. Przed lądowaniem wszystko odbywało się jak zwykle, wybrzmiały standardowe prośby do pasażerów o zajęcie miejsc i zapięcie pasów.
Podczas kołowania Wiktoria zwróciła uwagę na to, że samolot przez długi czas nie zatrzymuje się. Nagle poczuła szarpnięcie wynikłe z gwałtownego hamowania, zgasły światła i czuć było dym. W tym momencie stewardessa miała jedną myśl: trzeba uratować pasażerów. Dziewczyna otworzyła drzwi wyjścia awaryjnego. Ludzie wyskakiwali z samolotu ślizgając się po pochylonym skrzydle. Wiktoria przepuszczała pasażerów sama dusząc się gryzącym dymem. W końcu wyskoczyła sama.
W szpitalu okazało się, że Wiktoria miała wstrząśnienie mózgu. Chwilę po ewakuacji samolot eksplodował i tylko dzięki stewardessie większość pasażerów udało się uratować.

#4. Sheila Frederick

Kliknij i zobacz więcej!

Dla 49-letniej stewardessy Sheili Frederick lot zaczął się jak zwykle: pasażerowie zajęli miejsca, a obsługa lotu wykonywała swoje standardowe obowiązki. Jedna para ciągle przykuwała uwagę Sheili. Wydawało się, że mężczyzna leci z córką, tylko że on prezentował się elegancko, a ubrania dziewczynki wyglądały jak szmaty. Ona sama zaś wyglądała na przestraszoną.
Sheila zaproponowała dziewczynie, że zaprowadzi ją toalety. Tam zostawiła notatkę z pytaniem, czy pasażerka potrzebuje pomocy. Dziewczynka odpowiedziała twierdząco. Kiedy samolot wylądował, przy trapie już czekała policja. Okazało się, że dziewczynę wieziono wbrew jej woli, by ją wykorzystywać seksualnie.

#5. Mor Levi i Nitzan Rabinowitz

Kliknij i zobacz więcej!

Stewardessy mogą przyjść z pomocą, nawet jeśli są na ziemi, a nie w powietrzu. Izraelskie stewardessy Nitzan Rabinowitz i Mor Levi uratowały życie 80-letniemu mężczyźnie. Tego dnia dziewczyny znajdowały się na lotnisku w Pekinie. Kierowały się już na swój lot, gdy Nitzan zauważyła, że zgubiła telefon. Poprosiła przyjaciółkę, aby wróciły do stacji metra i go poszukały.
Na stacji dostrzegły kobietę krzyczącą nad nieprzytomnym mężczyzną. Nitzan i Moore próbowały wyczuć u leżącego puls, ale bezskutecznie. Kobiety natychmiast zaczęły wykonywać sztuczne oddychanie, tak jak uczono je na kursach pierwszej pomocy. Mohr kazała ludziom pobiec na lotnisko i przynieść defibrylator, a sama zadzwoniła po karetkę. Dziewczyny zdążyły na czas. Serce mężczyzny zaczęło pracować, a zanim pojawiła się karetka, mężczyzna nawet otworzył oczy.

Ocalenie człowieka zajęło stewardessom 30 minut. Szybko pobiegły na swój lot. Zdążyły. Z uśmiechem witały pasażerów wskazując im ich miejsca. Tuż po starcie kobietom puściły nerwy i w końcu rozpłakały się. Okazało się też, że telefon wcale się nie zgubił.
5

Oglądany: 75885x | Komentarzy: 28 | Okejek: 375 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało