Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

ICBO XXXV o bohaterskiej francuskiej armii

17 670  
4   22  
Jak śmie zauważyć, to zabawa w tygodniu poprzednim była przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Dziś też będzie zabawa na zasadach podobnych, lecz zanim to nastąpi o nasz dobry humor zatroszczą się nasi milusińscy...


- Co byście zrobili, jakby za godzinę miał być koniec świata? 

- Zadzwoniłabym do wszystkich moich przyjaciół żeby powiedzieć im jak wiele dla mnie znaczą.

- Ot wymyśliła - typowe babskie gadanie. A godzinny seks to nie łaska?

- Tak krótko?

- No wiesz godzinka to zaledwie początek gry wstępnej, a co z resztą? Więc po co zaczynać coś na co nie będzie czasu aby to dokończyć?

- Ja dorzucam dwie godzinki ekstra. Co ty na to?

- Nie licytuj się, z końcem świata nie wygrasz!!

- Podłubałbym w nosie.

- Poszedł na browara! 

- Za godzinę koniec świata? Zlituj się, dorzuć chociaż kwadransik. Nie zdążę bzyknąć kilka ładnych dziewczyn z mojego osiedla.

*******

- A ja se też nagram płytę!!! A co mi szkodzi, mój pierwszy singiel będzie nosił tytuł "Nie ma Cię , choć jesteś, ale i tak cię w sumie nie ma", już się nie mogę doczekać... W końcu śpiewać każdy może... Ale nie każdy może tego słuchać!!!

- Gratulacje! Ambicje to masz, ale widać, że nie wygórowane bo ten tytuł... oszałamiający; na odległość pachniesz (oczywiście przez neta) talenciorem...

- A mogę wystąpić razem z tobą jako chórki?

*******

- Szukam pomocy. Mam gitarę ale nie umiem na niej grać byłbym wdzięczny za jakieś sugestie co do szybkiej (i bezbolesnej) nauki gry. Z góry dzięki.

- Mam poradę. Trącaj struny, wydobędzie się dźwięk.

- Ja lubię też pokręcić te pokrętła. One są bardzo fajne, nawet udało mi się brata zachęcić do tego kręcenia. Mamy taką zabawę, że ja kręcę z jednej strony a on z drugiej. Ale trącanie strun to też wyśmienita zabawa.

- Jak się ma klasyka to się bierze jakiegoś Powroźniaka i się rżnie ćwiczenia 2 godziny dziennie. Ale nie można zatracić własnego stylu. A jak się trochę postarasz do pojedziesz do Music School Of Berkeley.

- A co to za school?

- Of Berkeley.

- Kup se gitarę taką w hipermarkecie w dziale z zabawkami. Z lewej strony na plastikowym gryfie wybierasz melodie za pomocą plastikowych przycisków. A z prawej strony wybierasz styl muzyki np. metal, rock itp.

*******

- Ja tam mojego chłopa robię w trąbę co najmniej raz na miesiąc, ale żadnego odszkodowania płacić nie zamierzam.

- Bo żeś kurew z charakteru! I to powinno być karane zgodnie z szariatem.

- I czym tu się jest chwalić? A nie pomyślałaś o tym, że i mąż może Ciebie "robić w trąbę"? Hehe wtedy to trochę inaczej wygląda, ale jest sprawiedliwie przynajmniej.

- Jak jesteś atrakcyjna - zrób go w trąbę tez ze mną.

- To jest nas już dwie...

- ..trzy...

- To ja się chcę załapać!!!

- Na co?

- Nie bardzo wiem "na co". Poza tym, że chce. Czyż to nie wzruszające?

*******

- Mam problem. W czym mogę wyprać moje skarpetki, żeby nie śmierdziały jeszcze przed włożeniem na stopy? próbowałem już wszystkiego, z acetonem i denaturatem włącznie, ale bez efektu. Proszę niech mi ktoś coś doradzi, bo moja dziewczyna nie chce się z tego powodu ze mną spotykać... Pomóżcie!!! 

- Najlepiej w roztworze wzbogaconego uranu, śmierdzieć nie przestaną ale będą ładnie świeciły w nocy. 

- Wapnem niegaszonym. 

- Nie pierz skarpetek i startuj do Sejmu. Jak cię wybiorą, to siadaj obok Rokity.

*******

- Dlaczego po trzecim użyciu prezerwatywy zanikają substancje zapachowe? 

- Twój ojciec spróbował 4 raz... I stąd tyle problemów na forum... 

- Żartujesz! On jest produktem ubocznym badań nad inteligencją i rozmnażaniem pierwotniaków

*******

- A czy od "gumowej kobiety" też można coś złapać? Pan w sexshopie nic mi nie mówił, że mogę się od niej zarazić rakiem. To była najdroższa pani w sklepie, kosztowała 499zł (razem z pompką, kremem nawilżającym i zestawem wydającym dźwięki). Teraz nie wiem czy mam iść do lekarza i mu o wszystkim powiedzieć czy samemu mogę sprawdzić czy mam raka? 

- Ty to chyba się od niej głupotą zaraziłeś. 

- Powinniście używać gum jak się kochacie. 

- Idź z panią do histopatologa!!! 

- Najgorzej będzie, jak ją przestaniesz kochać. 

- Jeśli to prawdziwe uczucie to nie przejmuj się byle czym!

- A ładna ta twoja sztuczna laska? Jaki ma kolor oczu?

Wchodzę w to!


- Francuski czołg ma 4 wsteczne biegi i jeden do przodu (na wypadek gdyby wróg pojawił się z tyłu).

- Tak zgadzam się, najczęściej na polu walki można było zobaczyć ich plecy.

- A co jest najbardziej potrzebne we Francuskim czołgu i dlaczego? Lusterko wsteczne aby obserwować pole bitwy.

- Dlaczego w Paryżu jest zabronione puszczanie petard? bo jak słyszą huk petardy to się sąsiedni garnizon poddaje.

- 1. Dlaczego na Polach Elizejskich rosną drzewa? Bo Niemcy lubią maszerować w cieniu. 
2. Jak się nazywa najkrótsza książka świata? Poczet francuskich bohaterów wojennych. 
3. Co to jest: 10 tysięcy rąk w górze? Pięciotysięczna francuska jednostka wojskowa.

- W końcu lat 40-tych pojawiło się ogłoszenie na temat sprzedania 150 tysięcy karabinów armii francuskiej. Reklamowano je jako karabiny w doskonałym stanie - nigdy z nich nie wystrzelono, a tylko raz rzucono je na ziemie.

*******

- Czy macie takie dni, że też wam nic nie wychodzi?

- Ja mam... Przeważnie od poniedziałku do niedzieli...

- Mi wychodzi tylko przy katarze.

- Wczoraj nie umiałem wejść w moją żonę.

- Taka zarośnięta? Oj, lenisz się coś.

- Weź Forlax - po jedzeniu.

*******

- Czy ktoś wie co oznacza symbol ryby naklejany przeważnie z tyłu samochodu?

- Ktoś jeździ pewno na oleju ze smażalni.

- No to, że kierowca jest wędkarzem! 

- Albo płetwonurkiem.

- W ten sposób kierowca daje znać innym, że jest chrześcijaninem i praktykuje cnoty tej wiary za kierownicą: jak mu zarysujesz bok, to nadstawi drugi do zarysowania. 

- Oznacza, że w przeciwieństwie do ryby właściciel samochodu "bierze". 

- Taka ryba oznacza, że samochód jest tak stary, że jeździli nim pierwsi chrześciajnie.

*******

I na koniec zabawa:
Jaka jest Twoja ulubiona kreskówka z dzieciństwa? 
Twoja ulubiona zabawka? 
Kim chciał-eś/-aś być w dzieciństwie?
3.....2.....1.....0 dopisujemy....


Oglądany: 17670x | Komentarzy: 22 | Okejek: 4 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało