Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Wielopak weekendowy LXXIV

33 218  
11   46  
Uwaga! Ważne ogłoszenie, które dotarło do redakcji:
Polskie Towarzysto Ludzi Ignorowanych zaprasza na spotkanie... jakoś tak w najbliższym czasie.. chyba Kraków... Warszawa... No gdzieś tam...
Anyway - mieliśmy napisać to piszemy :)


Jan Kulczyk przekraczając granice zapomniał zabrać paszportu. Licząc na to , że jest znany usiłuje dogadać się z celniczką.
- Wiem mówi, że nie mam paszportu ale pani przecież czyta gazety ogląda TV - musi mnie pani znać!
Niestety celniczka ni w ząb nie kojarzy twarzy gościa.
Więc on na to:
- To może ja się przedstawię - nazywam się Jan Kulczyk.
- O Boże! Pan Kulczyk - przepraszam nie poznałam Pana będzie Pan bogaty!

by Box (debiut)

* * * * *

Wchodzi blondynka do biblioteki :
- Poproszę hamburgera, duże frytki i dietetyczną Pepsi...
- Proszę Pani .. jest pani w bibliotece!
Blondynka (szeptem):
- Przepraszam. Poproszę hamburgera, duże frytki i dietetyczną Pepsi...

by Misiek666

* * * * *

Podczas ceremonii pogrzebowej znanego bogacza w kondukcie pewna kobieta bardzo głośno płacze.
Na cmentarzu podchodzi do niej inny uczestnik ceremonii i mówi...
- Szczerze pani współczuję... rozumiem Pani ból... wnioskuję, że to bliska rodzina?
- Właśnie nie!... i dlatego płaczę!

by Samorodek

* * * * *

Facet wybrał się ze swoją dziewczyną na romantyczny spacer..
I gdy zrobiło się już baardzo romantycznie spojrzał jej w oczy i zapytał:
- Kochanie... wyjdziesz za mnie?
- Tak Misiu, wyjdę jak kupisz mi norki...
Facet pomyślał chwilkę... i zaraz odpowiedział:
- Dobrze Kochanie... kupię. Ale pod jednym warunkiem:
- Jaki?
- Ty sprzątasz klatkę...

by Lennox

* * * * *

Przychodzi kobieta z synem do psychiatry i mówi:
- Panie doktorze chciałbym aby przebadał pan mojego 15-letniego syna...
Na to doktor:
- Pani syn cierpi na psychozę maniakalno-depresyjną, połączoną z atakami agresji, otumanieniem i zaburzeniami świadomości z dodatkowym brakiem równowagi psychicznej... jednak prognozy są optymistyczne. Pani syn ma bardo duże szanse na pełny powrót do zdrowia.
Babka zdębiała i pyta z wow na twarzy:
- Ale przecież pan nawet go nie widział, nie mówiąc nawet o przebadaniu.
- No ale sama pani przecież powiedziała że ma 15 lat...

by Lennox

* * * * *

Edek ukończył właśnie termin w warsztacie rzemieślniczym. Majster wzywa go do siebie i puszcza oficjalną przemowę:
"Edek, zakończyłeś terminowanie w moim zakładzie. Od dzisiaj nie będę już mówił do ciebie per "ty". Nie będziesz też już musiał zamiatać podłogi w warsztacie. Od dzisiaj pan będzie to robił..."

by Moosehead

* * * * *

Rozmawia dwóch biznesmenów z zagranicy:
- Wie pan, w Polsce najlepiej jest inwestować po cichu - mówi jeden.
- Dlaczego? - pyta drugi.
- Ponieważ trzeba uważać na misie PANDA.
- Jak to na misie PANDA, a co to jest?
- No nie wie pan - PANDA to się załatwi.

by Goo_Girl

* * * * *

Przykazania francuskie:

1) jeśli robisz to dla zabawy - wypluwaj.
2) jeśli z miłości - połykaj.
3) jeśli chcesz się popisać - przed połknięciem pogulgotaj!

by Madah

* * * * *

Konkurs skoków narciarskich... gdzieś w Afryce...
Skoki trwają, uczestnicy skaczą z lepszym lub gorszym skutkiem...
Obok skoczni na palmie siedzi Małysz z trenerem... Siedzą, obserwują... i nagle Małysz się odzywa:
- A my nic, tylko banany i banany...

by Yaphoo

* * * * *

Pani Stefania, dawna kościelna organistka, miała już 80 lat i była ogólnie lubiana i szanowana za swoją dobroć dla wszystkich. Pewnego wiosennego dnia postanowił odwiedzić ją miejscowy pastor. Zaprosiła go do swego pokoju, gdzie w rogu stały małe, domowe organy. Tym co przykuło szczególna uwagę pastora, była przezroczysta bańka z wodą, po powierzchni której coś pływało. To co zobaczył pastor przyprawiło go niemal o szok, zadyszkę i poważny wstrząs - na powierzchni wody pływała prezerwatywa. " Pewnie coś się jej pomieszało w głowie na starość", pomyślał i postanowił, że nie będzie o nic pytał, pomimo że ciekawość go zżerała.
Kiedy Stefania wróciła z ciastkami i herbatą, rozpoczęli rozmowę. Pastor długo powstrzymywał się od pytania o bańkę z wodą, w końcu jednak nie wytrzymał:
- Pani Stefanio - pyta wskazując na bańkę - może mi pani powiedzieć coś o tym?
- Ależ oczywiście - odparła staruszka - Czy to nie wspaniałe? Spacerowałam sobie po przedmieściu parę miesięcy temu i znalazłam mała paczuszkę. Było na niej napisane : Założyć na organ i utrzymywać w wilgoci, a zapobiegnie chorobom.
I myślę, że to działa, bo przez całą zimę nie złapałam przeziębienia...

by Zbiszek

* * * * *

Program informacyjny, spikerka z przejęciem czyta wiadomości o rozwijającej się właśnie sytuacji kryzysowej Gdzieś tam, w pewnej chwili ktoś podchodzi i kładzie jej kartkę na biurku, spikerka chwyta kartkę i anonsuje:
- Proszę państwa, dotarła do nas informacja z ostatniej chwili: "Masz kawałek pietruszki między górnymi jedynkami..."

by Moosehead

* * * * *

Facet spotyka kolegę idącego o kulach i pyta:
- Co Ci się stało?
- Miałem wypadek samochodowy...
- I co nie możesz chodzić bez kul...
- Właściwie to nie wiem, mój lekarz mówi, że mogę ale adwokat, że nie.

by Lelo

* * * * *

Pewien bojownik JM jedzie pociągiem do Zakopanego, a obok niego siedzi starsza, dystyngowana pani. Nasz bohater:
- Czy była by Pani tak uprzejma i położyła moją lewą nogę na siedzenie naprzeciwko?
Kobieta wstaje i delikatnie kładzie nogę na siedzenie.
Po chwili bohater znowu
- A czy nie sprawi Pani kłopotu podłożenie mi pod kark poduszki?
Miła kobieta spełniła i tę prośbę. Za jakiś czas nasz bohater znów:
- A mogła by Pani jeszcze wyjąć z mojego plecaka książkę z dowcipami i włożyć mi ją do rąk?
I ta prośba zostaje spełniona, ale podczas wyjmowania książki kobieta zagaduje:
- Ciężki musiał Pan mieć wypadek...
- Jaki wypadek? Ja mam urlop!

by Lelo

* * * * *

Prowadzący konkurs mówi do laureata:
- Gratulujemy Panu zwycięstwa. Czy w nagrodę wybiera Pan
A) Weekend z żoną w Marriott-cie czy
B)..
-"B"

by Bert13

* * * * *

Starszy wiekiem lekarz i kapłan kościoła prezbiteriańskiego siedzieli obok siebie w samolocie. Z powodu problemów technicznych godzina odlotu nieco się przesunęła. Po dwudziestu minutach samolot wystartował. Kapitan przeprosił wszystkich pasażerów i zaproponował drinki. Podawała je piękna stewardesa. Kiedy podeszła do obu panów, lekarz zamówił dżin z tonikiem, a ksiądz milczał.
- Czy podać coś księdzu? - spytała dziewczyna.
- Nie, dziękuję - odparł. - Wolałbym popełnić cudzołóstwo, niż pić alkohol.
Lekarz szybko oddał stewardesie szklankę z drinkiem, i powiedział:
- Nie wiedziałem, że można wybierać, madam.

by Szymonek

* * * * *

Młody mężczyzna, z obiecującą karierą przed sobą, postanowił poślubić poważaną kobietę, ze społeczności nie zarażonej grzechami współczesnego świata. Po ceremoniach ślubnych para musiała dojechać do domu poprzez ciemniejsze ulice miasta. W pewnym momencie kobieta pyta:
- Wiliamie, co robią te kobiety, które stoją pod latarniami?
- O to są kobiety, które wystawiają swoje ciała, oferując seks za 50 dolarów jednorazowo.
- 50 dolarów! - krzyknęła panna młoda - A mnisi zostawiali tylko jabłka...

by Zbiszek

* * * * *

- Pana nie ma w domu – oznajmia przez telefon gosposia.
- Wyjechał na wypoczynek?
- Chyba nie bo wyjechał razem z panią…

by Mczdeb

* * * * *

Córka Nowo Ruskiego chwali się w szkole:
- Wczoraj tatuś zabrał mnie do restauracji. Czego to ja nie jadłam- najlepszy gatunek kawioru, homary, ostrygi, szaszłyki z ośmiornic.. ech tak się objadłam, że prawie umarłam..
Na co jedna z chudziusieńkich słuchaczek jej opowieści odpowiedziała:
- A czemu prawie? Co tatusiowi pieniążków zabrakło??

by Iskierka

* * * * *

Facet usiłuje przejść na drugą stronę ulicy. Schodzi z krawężnika na jezdnię i dokładnie w tym momencie rozlega się pisk opon, zza rogu wyskakuje samochód i mknie wprost na niego. Facet przyśpiesza kroku, zaczyna biec, lecz samochód zmienia pas i nadal jedzie w jego kierunku. Facet postanawia zawrócić, ale samochód ponownie zmienia pas i celuje prosto w niego. Rozpędzony pojazd jest już bardzo, bardzo blisko – przerażony i całkowicie bezbronny facet zastyga w bezruchu pośrodku jezdni.
Samochód podjeżdża całkiem blisko, ostro hamuje i z efektownym obrotem zatrzymuje się tuż obok oniemiałego faceta. Opuszcza się szyba. Za kierownicą siedzi zajączek. Spogląda na faceta i mówi:
- I co? Wcale nie tak łatwo, nie?

by Qbek

* * * * *

Zasłyszane, z filmu Shallow Hal.
Gość do babki: Mogę Cię prosić o Twój numer?
Ona (bardzo zdziwiona): Jaki numer?
On: PINU, bo chce okraść twoje konto bankowe...
no przecież ze telefonu...

by Olimps

* * * * *

- Towarzyszu, powiedzcie mi, jak żeście zrobili weryfikację w zarządzie?
- Zgromadziliśmy wszystkich w jednej sali i wypuszczaliśmy po jednym. W drzwiach każdy dostawał pałą po plecach - jak powiedział Jezus Maria, to był skreślony, jak powiedział kur*a mać, to nasz człowiek...

by Apec

* * * * *

Żona do męża:
- Ty to mnie wcale nie słuchasz...
- Oj słucham, słucham.
- A właśnie, że nie słuchasz, bo już dawno byś był wk**wiony.

by Lelo

* * * * *

W restauracji pewna kobieta żeby uregulować rachunek dała młodej kelnerce kartę kredytową. Kelnerka przeciągnęła kartą przez terminal i krzyczy przez całą salę do szefowej:
- Pani Aniu ! Co mam zrobić jeśli pisze "Karta odrzucona - brak środków na karcie"?!
Klientka zrobiła się czerwona na twarzy gdy wszyscy inni klienci spojrzeli na nią...
Szefowa spokojnie wyszła z zaplecza i mówi do kelnerki:
- Cóż, pierwszą rzeczą, którą należy zrobić, to wprawić w zakłopotanie klienta, który może myślał o zostawieniu Ci napiwku...

by Roj

* * * * *

- Doktorze, dlaczego wszyscy mi mówią, że jestem nimfomanką?
- No tak od razu to ciężko powiedzieć.. trzeba się temu przyjrzeć, badania porobić.. No ale niech pani puści mego członka bo karty nie wypełnię!!!

by Iskierka

* * * * *

- Wczoraj kupilem na aukcie oryginalna gitare Mozarta.
- Cos ty, Mozart nie gral na gitarze tylko na pianinie.
- To chyba dlatego byla cala w folii.

by Otwock2

* * * * *

- Co jesteś taki smutny? Słyszałem że zostałeś prawą ręką szefa. Nie cieszysz się?
- Nie, on jest onanistą!

by Gospogrz

* * * * *

Miesiąc miodowy. Młoda para dopiero co zainstalowała się w hotelu.
Młody żonkoś siedzi w łazience na brzegu wanny po kąpieli i rozmyśla:
"No to się wpakowałem na cacy. Jak ja jej teraz powiem, że moje stopy śmierdzą jak zły duch, że o skarpetkach nawet nie wspomnę? Przez te parę lat, jak się spotykaliśmy udawało mi się to jakoś ukryć, ale teraz? Na pewno odkryje ten mój przykry, cuchnący sekret..."
W tym samym czasie młoda żonka siedzi na łóżku w sypialni i rozmyśla:
"No to pięknie... Trzeba było być szczerą od początku! Jak on teraz zareaguje na moją małą tajemnicę? Co on powie na to, że strasznie śmierdzi mi z ust? Przez te parę lat jakimś cudem ukrywałam to przed nim, ale teraz? Nie ma szans! Na 100% się zorientuje..."
Po jakimś czasie mężowi zebrało się na odwagę. Wszedł do sypialni podszedł do żony objął ją za szyję przysunął do siebie i powiedział:
- Wiesz kochanie, muszę Ci coś wyznać...
- Ja też muszę Ci coś wyznać...
- Rany Boskie - zjadłaś moje skarpetki!!!

by Kolleck

* * * * *

Facet "z nadwagą" stoi w kolejce do okienka w banku. Tuż za nim dwóch znudzonych małolatów, bliźniaków. Kolejka posuwa się dość wolno, więc chłopaki dla zabicia czasu zaczynają pokpiwać sobie z tuszy grubasa. Chichoczą coraz więcej i głośniej, aż w końcu kiedy "dość - jest dość" - facet odwraca się i cedzi przez zęby:
- Proszę natychmiast przestać! Tak się składa, że nie mam wpływu na moją tuszę!
- A DIETA!? - wyrwało się bliźniakom jednogłośnie.
- Nie działa. Próbowałem, ale po każdym spaniu z waszą matką, ta karmi mnie pączkami z czekoladą!

by Buddy

* * * * *

Żona do pijanego Wani:
- Codziennie pijany przychodzisz, idź na cmentarz, zobacz ilu młodych ludzi od wódki umarło.
Na drugi dzień Wania tradycyjnie wtacza się do domu i mówi:
- Byłem na cmentarzu, przeczytałem wszystkie szarfy: "od żony" "od sąsiadów" "od rodziny ....." ale nikt OD WÓDKI.

by Gospogrz

* * * * *

- Puk, puk!
- Kto tam?
- Przerywająca krowa!
- Przer...
- MUUUUUUUUUUU!!

by Zbiszek


Ogłoszenia parafajne:
Bracia i siostry,
podziękujmy naszej dzielnej siostrze Redaktorzycy za jej wielką pracę. Nie wielu pewnie z Was zauważyło, ale to dzięki niej powstały ostatnie wielopaki. Tak więc wszyscy razem:
DZIĘ KU JE MYYYYY!




Oglądany: 33218x | Komentarzy: 46 | Okejek: 11 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

23.04

22.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało